Rzewo ale znalazłem takie cudo:
"Rozwiązanie umowy o pracę zawartej z nauczycielem na czas nieokreślony następuje z końcem roku szkolnego, za trzymiesięcznym wypowiedzeniem (art. 27 ust. 1 KN). Przepis ma zastosowanie wobec nauczyciela zatrudnionego na część etatu i dotyczy wszystkich przyczyn, dla których jego stosunek pracy może ulec rozwiązaniu na skutek jednostronnej czynności dyrektora.
Co do zasady nauczycielowi zatrudnionemu na podstawie umowy o pracę w niepełnym wymiarze zajęć nie przysługuje odprawa pieniężna w związku z rozwiązaniem jego stosunku pracy w trybie wypowiedzenia dokonanego przez dyrektora, bowiem przepisy Karty Nauczyciela jej nie gwarantują. Jednak jeśli szkoła zatrudnia przynajmniej 20 pracowników i dochodzi w niej do zwolnień, również indywidualnych, z przyczyn niedotyczących pracowników oraz jeżeli przyczyny te stanowią wyłączny powód uzasadniający wypowiedzenie stosunku pracy, nauczycielowi należy się odprawa. Jej wysokość jest uzależniona od stażu pracy w danej szkole i wynosi:
- jednokrotność miesięcznego wynagrodzenia, jeżeli nauczyciel był zatrudniony w szkole krócej niż 2 lata;
- dwukrotność miesięcznego wynagrodzenia, jeżeli nauczyciel był zatrudniony w szkole od 2 do 8 lat;
- trzykrotność miesięcznego wynagrodzenia, jeżeli nauczyciel był zatrudniony w szkole ponad 8 lat.
Potwierdził to Sąd Najwyższy (wyrok SN z dnia 16 lutego 1995 r. I PRN 120/94)."
Teraz pytanie jak rozumieć był zatrudniony? Czy liczyć czas sprzed emerytury czy nie? |