... trochę ponad 100 zdających... 

potrzeba minimalnie jakieś 6,25 m kwadratowego na osobę, 

zatem przy idealnym układzie.:

sala gimnastyczna o wymiarach boiska do piłki siatkowej - powiedzmy 27 zdających + ZN

aula - kolejnych 27 zdających + ZN

sala lekcyjna 6 x 8 m - 6 zdających + ZN

potrzeba zająć jakieś 8-9 sal

plus dostosowania: 1 sala

12-13 ZN - jakieś 24-26 osób, a sąsiedzi też potrzebują wsparcia w ZN... poloniści nie mogą być na polskim, matematycy na matematyce, angliści na angielskim... Dyrektor w tej sytuacji też raczej odpada... 

grono pedagogiczne liczy 36 osób... ile ucieknie na L4?

Pan MEN wie co mówi? Jaki "pasztet" organizacyjny nam szykuje? Zgroza.. 

nie wie co mówi, wie co każe wykonać, ale co to znaczy - zdaje się zacznie mysleć dzień przed

Są chetni. Pewnie i dyrektorzy i OP i KO mają listy z ub. roku. Wystarczy zadzwonić.

Może OSKKO zasugeruje dyrektorowi CKE zmianę w procedurze organizacji egzaminów  polegającą na zniesieniu konieczności powoływania do ZN nauczycieli z innych szkół. Już w zeszłym roku były z tym problemy, a teraz będzie podobnie. Dobrze wiemy, że ten przepis był czymś w rodzaju szykany, a przynajmniej dowodem braku zaufania do dyrektorów i nauczycieli że są w stanie przeprowadzić egzaminy uczciwie i zgodnie z przepisami.

no fakt

My mamy ok. 170 absolwentów... 

Może mniejsze ZN-y? I porozsadzać po klasach...

To Marku liczymy na Ciebie. Pan dyrektor Smolik kiedyś pisał na naszym forum, może warto uruchomić ten kontakt ;-))

piszemy w tej sprawie

ale nie dziś - jutro to jest w planie:-)

dziś na tapecie - powroty dzieci młodszych do szkół, przedszkoli

No i otwarcie orlików. U nas już jest szum bo OP sugeruje żeby nauczyciele wf pilnowali ilości i wieku korzystających.

Nie wyobrażam sobie utrzymywania dystansu w tej sytuacji. No i kto ma dezynfekować urządzenia siłowni plenerowej, która jest obok....

Siłownię, tak jak plac zabaw, okreca się folią. Raz- widac, ze zamknięta, dwa- folia skutecznie blokuje działanie mechanizmów czyniac urządzenia bezużytecznymi.

Co do odległości- zobaczymy, co będzie w rygorach - ale raczej liczba osób na obiekcie- a nie odległośc między nimi.

Ale przyznasz AnJa że liczba osób nie chroni przed ewentualnym zakażeniem tylko odpowiednia odległość. Tak więc albo otwieramy bo już się nie boimy, albo na razie trzymamy zamknięte.

A jakie to ma znaczenie - odległość czy liczba? Poza łatwością ustalenia. W kościele też tych 5 osób mogło polokowac się w różnych miejscach albo skupić przy np. konfesjonale.

To jest Andrzej myśl, zrobię egzamin w kościele. Nie mam żadnej dużej sali, musiałabym mieć 13 komisji.

:)))

Mika , najlepiej w Opatrzności Bożej, to i wynik może lepszy będzie :-)

hania - :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Marku w #8 pisałeś że będziecie pisać w tej sprawie jak się uporacie z przedszkolami, wiem otwarcie przedszkoli w tym momencie to jakiś dramat. Ale temat matur też jest palący zwłaszcza jeśli chodzi o planowanie. Ilu uczniów może być na sali, jakie odległości, z tym się wiążą zespoły nadzorujące, ile ich trzeba powołać? Na ten moment matury mamy rozplanowane jakby w poniedziałek miały ruszać, ale jak je planować po nowemu? a może tak mają zostać jak są? Proszę wystosujcie jakieś oficjalne zapytanie. Może GIS też wyda coś jak dla przedszkoli?