Mamy tak:

1. uczeń, który nie przystąpił do danej formy sprawdzania osiągnięć edukacyjnych zobowiązany jest do zaprezentowania wiadomości i umiejętności w terminie do 2 tygodni od dnia zwrócenia uczniom ocenionych prac lub powrotu do szkoły.

2 uczeń, który nie wywiąże się z obowiązku, o którym mowa powyżej, otrzymuje ocenę niedostateczną z danej formy sprawdzania osiągnięć.

3. w szczególnie uzasadnionych przypadkach nauczyciel może zwolnić ucznia z przystąpienia do zaległego sprawdzianu.

4. uczeń ma prawo poprawić każdą ocenę, w terminie wyznaczonym przez nauczyciela, ale nie dłuższym niż do 2 tygodni od momentu wpisania ocen do dziennika.

to tak w trochę uproszczonej wersji... ale, czy taki zapis może być?

Każdy zapis może być do puki ktoś mocno zdesperowany nie zacznie drążyć. Bo jakbym chciał dziurę nauczycielowi i dyrektorowi w brzuchu powiercić to bym się zapytał czy maga dwóch tygodni jest ważniejsza od nabycia umiejętności. No a jak już te dwa tygodnie minęły to ta „pałka” w dzienniku jest za „niemanie” umiejętności czy za „niemanie” czasu/chęci na poprawę?

Ja jestem zwolennikiem umożliwiania uczniowi poprawy w czasie umówionym z nauczycielem. Podobnie przystępowanie do opuszczonego sprawdzianu. Zasady oceniania powinny tworzyć całość z trybem i warunkami uzyskania oceny wyższej niż przewidywana. Formułowanie ścisłych terminów czasem może przysporzyć więcej kłopotów niż pożytku. Ostatecznie i tak najważniejsze będzie czy uczeń miał szansę wykazać się opanowanymi umiejętnościami i wiedzą a nie czy zdążył to zrobić w ciągu określonego czasu.

2. uczeń, który nie wywiąże się z obowiązku, o którym mowa powyżej, otrzymuje ocenę niedostateczną z danej formy sprawdzania osiągnięć.

Ale jeśli nauczyciel nie sprawdził osiągnięć to za co wpisał ocenę niedostateczną ? Jedno przeczy drugiemu;) Oceny powinny być za wiadomości i umiejętności a nie za wywiązywanie się z obowiązków (tu ocena zachowania). Taka jest moja opinia.

Nie potrafiłbym obronić żadnego z tych zapisów, choć 1 i 4 próbowałbym.

Skimir, szansę to on, tylko czy z niej skorzysta.... nie może być sytuacji, że na koniec półrocza będzie pisał wszystkie sprawdziany... jak wystawić ocenę, jak żadnego nie napisze....?

Może podpowiedzcie, proszę, jak przeredagować te zapisy... 

Należy odpowiedzieć sobie na pytania:

• Czy uczeń ma obowiązek przystępowania do zaległych sprawdzianów? Dlaczego na koniec półrocza ma pisać wszystkie sprawdziany ? Czy to jest sposób na sprawdzenie osiągnięć edukacyjnych uczniów ?
• Czy nie wystarczy odpowiedni zapis w statucie o warunkach i trybie otrzymania wyższej niż przewidywana rocznej oceny klasyfikacyjnej z zajęć edukacyjnych?
• Czy Wasz zapis jest zgodny z celami oceniania wewnątrzszkolnego ?

Art. 44b ust.5 ustawy o systemie oświaty

Ocenianie osiągnięć edukacyjnych i zachowania ucznia odbywa się w ramach oceniania wewnątrzszkolnego, które ma na celu:

Czy tak zmienione zapisy mogą zostać:

1. Uczeń, który uzyskał bieżącą ocenę niedostateczną, zobowiązany jest nadrobić braki
   i uzupełnić zaległości.
2. Nauczyciel może dodatkowo sprawdzić osiągnięcia edukacyjne ucznia, o którym mowa w ust. 1, w ustalonych przez siebie terminie i formie.
3. Uczeń, który nie uczestniczył w określonej formie sprawdzania osiągnięć zobowiązany jest do zaprezentowania wiadomości i umiejętności w terminie i formie ustalonych przez nauczyciela.
4. W sytuacjach uzasadnionych nauczyciel może zwolnić ucznia z przystąpienia do zaległego sprawdzianu osiągnięć edukacyjnych.
5. Uczeń ma możliwość poprawy każdej oceny w terminie wyznaczonym przez nauczyciela. Ocena za poprawę jest dopisywana do wcześniejszej, przy czym ocena wyższa brana jest pod uwagę przy ustalaniu oceny klasyfikacyjnej.

Poprawę przewidywanej oceny mamy opisaną w innym paragrafie