Właśnie złożyłam dokumenty na konkurs na dyrektora. Będzie 5 lub 6 lipca. Trzymajcie kciuki.

A dla poprawy humoru:

Profesor matematyki nie mógł znaleźć pracy, wszędzie mówili, że nie stać ich na tak wybitna osobistość. No to się wkurzył i zdesperowany poszedł do urzędu pracy, powiedział, że skończył zawodówkę i szuka pracy jako hydraulik. Udało się, dostał prace. Za jakiś czas ktoś mądry wymyślił, że żeby być hydraulikiem, to trzeba mieć maturę, no i wysłali całą brygadę, w której pracował profesorek na wieczorowe kursy z matematyki. Na pierwszych zajęciach nauczyciel wziął profesorka do tablicy i pyta jest wzór na pole koła. Profesorek na to, że nie wie, ale zaraz sobie
wyprowadzi. No i zaczyna, pól tablicy zabazgrał wzorami i cos mu nie wychodzi. Nagle słyszy szept z pierwszej ławki: "Zmień granice całkowania..."

Nie było czsu pogadać wić zapytam tutaj - debiut czy kontynucja?

Bez względu na odpowiedź - kciuki trzymam.

A comasz mieć lepiej niż ja:-))))

mocno

trzymamy!!!!

:-)

Aniu :)

Dziękuję wszystkim. Wiem, że można na Was liczyć.

AnJa, ja już wiem co mnie czeka - ewentualnie druga kadencja.

O, i ja też, i ja też! Trzymam, znaczy.

Trzymaj się, Aniu!

tylko ewentaulnie? ;-)

ilu???

Trzymaj się Aniu

:-))))

No ania!!!

Będzie OK :-))))))

Zaraz napisz, zadzwoń, czy cokolwiek innego :-)

:-)))))

też trzymam za Ciebie

i

pozdrawiam

ja też, my też z gieniem trzymamy... ale i tek jesteś "debeściak"!

jeszcze trzymać?

czy już po?

i można świętować twój sukces?

Ja też trzymam

moje gratulacje

Serdeczne gratulacje!

Życzę wielu sukcesów w kolejnej kadencji. I wielu życzliwych ludzi wspierających dążenie satysfakcjonujących osiągnięć!

:-)

A teraz miłego wypoczynku!

gratulacje

Gratulacje

gratuluję aniu

męcz się dalej;-)

wieeeeeeeeeeeelkie gratulacje :)))))

I ja

Aniu :)

wszystkiego najlepszego na obranej drodze :)

gratulauję :)))