Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Rozwód a upoważnienie do odbioru dziecka
strony: [ 1 ]
barborka204-09-2019 19:43:07   [#01]

Czy możne ktoś z Was był w takiej sytuacji i co zrobił...

Rodzice w trakcie rozwodu (dziecko mieszka z matką).

Rodzice w karcie dziecka upoważniają osoby pełnoletnie do odbioru dziecka z przedszkola...

I tu zaczyna się "cyrk"

Matka nie zgadza się na osoby upoważnione przez ojca i odwrotnie - brak zgody

Sytuacja absurdalna.

Adwokat jednego z rodziców uważa, że mogą skreślić osoby na które nie wyrażają zgody.

Czy rzeczywiście tak jest ?

Komu nauczyciel może "wydać" dziecko z przedszkola ?

Skoro brak porozumienia ze strony rodziców.

MĄDRE GŁOWY POMÓŻCIE !

Ala04-09-2019 20:21:02   [#02]

jeśli rodzice nie mogą się porozumieć powinno to zostać ustalone przez sąd rodzinny

joljol04-09-2019 20:40:49   [#03]

tylko sąd rodzinny

barborka204-09-2019 20:49:27   [#04]

sąd rodzinny wyznaczył mediatora, a rodzicom kazał "dogadać się"

joljol04-09-2019 20:52:57   [#05]

to poczekaj na rozstrzygnięcie a do tej pory to ich sprawa, jak będą odbierać dziecko

barborka204-09-2019 22:07:35   [#06]

a jak przyjdzie babcia upoważniona przez mamę, a "skreślona" przez zięcia ?

robson05-09-2019 12:32:25   [#07]

Miałem kiedyś taką sytuację i wiem, że to kosmos. Zabawiłem się w mediatora między dorosłymi ludźmi...

ReniaB05-09-2019 13:25:30   [#08]

Upoważnienie powinni podpisać obydwoje rodzice

MIwonka05-09-2019 15:26:20   [#09]

Powiedziałabym rodzicom, że jeśli nie ustalą wspólnego stanowiska, dziecko zostanie "wydane" wyłącznie ojcu lub matce, bo nikt ze szkoły nie weźmie na siebie odpowiedzialności oddania opieki nad dzieckiem osobie, która nie jest akceptowana przez drugiego rodzica.

Kilka razy miałam takie sytuacje. Za pierwszym razem bardzo przeżywałam, dzwoniłam nawet do sądu rodzinnego. Powiedziano mi wtedy, że to trudna sytuacja, że coś tam, coś tam, ale pani udzieliła mi wtedy rady, że skoro wyrokiem sądu dziecko zostało przy matce, to ona  uznałaby wolę matki. Pamiętam tę sytuacje, jakby była wczoraj. Pomyślałam wtedy, że tyle się mówi o instytucjach, które mają wspierać szkołę. Guzik prawda. Dopiero, jak się coś wydarzy, wtedy wszyscy wiedzą, jak należało postąpić i mają na to pp. To sąd powinien od razu ustalić kto ma głos decydujący w sprawie dziecka. 

Coraz częściej rodzice się boksują wciągając w swoje wojenki szkołę, jakby nie rozumieli, że nie jest rolą szkoły rozstrzyganie pewnych spraw. 

 

 

Dante06-09-2019 11:07:03   [#10]

Czy rodzice mający prawa do swojego dziecka  i będący chyba przed rozwodem, mogą bez zgody drugiego rodzica upoważnić babcię, dziadka, ciocię  notarialnie  ( lub bez podpisu notariusza), do reprezentowania siebie (rodziców) na zebraniach, odbierania dziecka itp. ?
W mojej sytuacji dwoje rodziców upoważniło po dwoje dziadków i tylko czekać, jak będą przeciągać dziecko w szatni, albo w komplecie przyjdą na zebranie.


post został zmieniony: 06-09-2019 11:08:35

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]