sp z oddziałami gimnazjalnym (jeszcze)

nauczyciel dyplomowany zatrudniony przez mianowanie przeniesiony w stan nieczynny z art.225

w wyniku ruchów kadrowych mam dla niego 12 godzin

moim zdaniem nie mogę go przywrócić bo nie mam pełnego etatu; zaproponowałam mu umowę na rok na te 12 godzin, choć teraz wydaje mi się, że powinno być na czas nieokreślony.

nauczyciel się burzy, bo był zatrudniony przez mianowanie

utwierdźcie mnie w przekonaniu, że mam rację, albo wyprowadźcie mnie z błędu

on nie może się na takie zatrudnienie godzić, bo wówczas stan nieczynny wygaśnie - na stanie nieczynnym z art 225 nie może n-l pracować

jeśli bardzo ci ten n-l potrzebny, to możesz mu zaproponować, rozwiązanie stosunku pracy z powodu odmowy przejścia w stan nieczynny, wypłacić odprawę i zatrudnić na te 12 godz oczywiście na czas nieokreślony

rzewo, ale on na odmowę miał 7 dni w maju, 

OP robi wszystko żeby nie płacić odpraw, więc nie sądzę, aby zgodził się na odprawę, a potem zatrudnienie

nauczyciel wie, że podpisanie umowy wiąże się z przerwaniem stanu nieczynnego, ale chce pracować, tylko na dotychczasowych warunkach, a to przecież niemożliwe

moim zdaniem - przerywasz stan nieczynny i dajesz mu 12 godzin, jednocześnie stwierdzając, że jest to zatrudnienie na czas nieokreślony...

ale w sumie to jakie przerywasz? stan nieczynny ma się dopiero zacząć

a może nawet, idąc nieco po bandzie, wycofałabym się za zgodą nauczyciela z wypowiedzenia, i dałabym   mu propozycję ograniczenia z art.22 KN

:)

tak, to ostatnie co napisała Iza to najlepsze wyjście

natomiast tego co jest napisane w pierwszym akapicie bez zgody n-la przeprowadzić się nie da - i nie wiem czemu n-l miałby się na to zgodzić...

pełna zgoda - bez zgody się nie da:)