Tak sobie dumam. 

Do 31 sierpnia 2019 jestem dyrektorem likwidowanego w związku z reformą Gimnazjum w którym byłam do tej pory zatrudniona na stanowisku nauczyciela - na podstawie mianowania. Jak wiadomo odwołanie ze stanowiska dyrektora nie powoduje wygaśnięcia stosunku pracy - czy zatem nie powinnam obecnie do końca maja otrzymać wypowiedzenia umowy o pracę na podstawie mianowania? A jeśli tak to kto ma mi ją wręczyć i co stanie się jeśli tego nie zrobi? Od września nie będzie przecież szkoły do której mogłabym wrócić. A może likwidacja szkoły stanowi szczególny przypadek w którym można zwolnić dyrektora bez okresu wypowiedzenia? Kiedyś był art 38 UoSO a dziś nie bardzo wiem jak to będzie. Może ktoś ma gotową receptę?

OP powinien dać Ci to wypowiedzenie do 31.05.2019 - art 226 u.p.w.u.P.o. w związku z art 10 ust 1 pkt 6 u.P.o.

ale jak tego nie zrobi, to i tak do rozwiązania stosunku pracy pewnie dojdzie -> nie wiem jak to sąd ew. uzasadni, bo nie można traktować dyrektora szkoły jak szeregowego pracownika i uważać, że bez pouczenia nie jest świadomy sytuacji... no ale trudno tu wyrokować, gdyż wówczas wszystko będzie zależało od sądu - może chociaż uda się wygrać odszkodowanie..

jak nie otrzymasz wypowiedzenia, to w razie otrzymania świadectwa pracy i/lub odprawy, oddaj sprawę do sądu pracy - przecież mogłaś się spodziewać, że OP ma dla Ciebie jakąś propozycję i dlatego wypowiedzenia nie dał... a nuż się uda :-)

a jak świadectwa pracy nie dostaniesz, to 2.09 zgłoś się do OP, jako osoba gotowa do pracy -> za każdy taki dzień domagaj się wynagrodzenia