Taki przypadek - dziewczynka ze szkoły podstawowej , często spotyka na swej drodze do domu człowieka który wyraźnie się nią interesuje. Jest on znany rodzinie dziecka - wiedzą kim jest i jak się nazywa.Jest on także "nienormalny" nikt mu nic nie zrobi , bo ma na to papiery. Rodzice dziecka wiedzą o sprawie , starają się aby samo nie wracało do domu, ale nie zgłosili tego na policję ani w szkole - o sprawie wiemy od dzieci.Moje pytanie dotyczy roli szkoły w tym wszystkim , czy nauczyciele powinni namówić rodzica na zgłoszenie tego policji, może powinni jakos inaczej zareagować... |