Dostałam wytyczne do sporządzenia arkusza, a w nim taki zapis"dostarczyć do OP kopie orzeczeń uczniów, potwierdzone za zgodność z oryginałem" Powiedziałam, ze nie dam. Prawnik OP stwierdził, ze muszę, ew. zakorektorować dane. Co Wy na to?

Wystarczy napisać numer orzeczenia i z dnia. Bez nazwiska. Znajduje się ono wszak w SIO. Można sprawdzić.

Sprawdzić? A w jaki sposób? Bo nie widze takiej funkcjonalności.

Jeżeli wbijesz do SIO numer orzeczenia, to się pokaże (czyli jest), bez szczegółów identyfikujących ucznia. Sprawdzałam już, bo miałam w ręku orzeczenie, a nie było go w SIO. Okazało się, że poradnia źle wprowadziła numer. Stąd wiem :-)

OP nie ma prawa żądać kserokopii. Jest tam wiele miejsc "do zaczernienia:, jak radził prawnik powyżej.

Pytałem z perspektywy OP. 

Który jednak może mieć potrzebę weryfikacji danych w arkuszu. I przy pomocy SIO zrobić tego zdaje się nie może.

czasami orzeczenie i tak trafia do najpierw do organu (kształcenie specjalne)

Starosta właściwy ze względu na miejsce zamieszkania dziecka posiadającego orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, na wniosek rodziców, zapewnia mu odpowiednią formę kształcenia, uwzględniając rodzaj niepełnosprawności, z zastrzeżeniem ust. 14.

nie trafia do organu a do starosty, jako szefa JST jaką jest powiat -> i to zupełnie nie z tego powodu, że powiat jest op dla niektórych szkół

ponadto, to orzeczenie dostarcza rodzic a temu wolno treść orzeczenia ogłosić w prasie lub jego scan wstawić do netu -> co innego dyrektor szkoły, ten może przekazać orzeczenie dostarczone przez rodzica tylko wtedy gdy wyraźnie prawo tak stanowi

.