Mam zapytanie w sprawie "deputatu" w szkole. Czy jest podstawa prawna, która zobowiązuje dyrektora szkoły do zakupienia mydełka, ręczników i herbaty dla pracowników szkoły? jeśli tak to proszę o podstawę prawna. 

Gdy zostałam dyrektorem, forum było dla mnie najlepszym źródłem wiedzy, nigdzie i nigdy się tyle nie nauczyłam, co tutaj. Dlatego, choć moja wiedza niepełna, odpowiadam, co wiem. Przepisy mówią, że pracownik ma mieć dostęp do środków czystości, jeśli w łazience jest mydło i ręczniki, to nie ma deputatu. Podobnie z herbatą. Mamy obowiązek dostarczyć napój, więc może to być czajnik do gotowania wody lub woda w dystrybutorze i koniec. Kiedyś kupowałam, od paru lat już nie.

Dużo o tym kiedyś pisaliśmy na forum, trzeba poszukać.

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=57930

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=55140

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=47033

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=52012

nawet stare przepisy o tej herbacie są przywołane :)

Czy dobrze piszę? Jeśli nie - wyprostujcie!

Dziękuję

herbata była kiedyś nawet w KN ale to było daaawno

hm... naprawdę?

pierwsze słyszę...