http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,24362415,prezydent-adamowicz-nie-zyje.html

Nie żyje bardzo popularny w swoim mieście i ceniony w całym kraju samorządowiec. Paweł Adamowicz.
Współorganizator 2 kongresów OSKKO, wyjątkowo życzliwy gospodarz. Znakomity szef wielkiego miasta, umiejętnie dobierający kadrę kierowniczą miasta, twórca i współtwórca imponujących przedsięwzięć pomorskiej oświaty i życia publicznego.

Także gospodarz kongresu: http://www.oskko.edu.pl/kongres11/ oraz - tak myśleliśmy -  kongresu tegorocznego, który ma się odbyć w Gdańsku we wrześniu. Niestety zamiast współpracować, oddamy hołd zmarłemu...

Trudno komentować to szokujące, okropne wydarzenie.

Współczuję Rodzinie i Gdańszczanom.

Nie ukrywam, że usłyszawszy tę wiadomość, poryczałam się, mimo, iż mieszkam daleko od Gdańska.

Współczuję przede wszystkim Rodzinie, ale również Mieszkańcom tego miasta.

Nie zapomnę słów koleżanki z Gdańska, która "urwała się" z Sympozjum Neurodydaktyki - bo musi zdążyć, by zagłosować na swojego Prezydenta.

Obawiam się - Jurek Owsiak zrezygnował z pełnienia funkcji Szefa WOŚP - że kolejny finał może zobaczyć "kłody po nogi" przy kolejnej realizacji tego przedsięwzięcia, w którym biorę aktywny udział od SAMEGO początku.

W tej chwili słucham wypowiedzi Janiny Ochojskiej w TVN24 i znowu ryczę.

Nie poddawajmy się!

"Jako wychowanek Żeromskiego i "Rodowodów niepokornych" wierzę, że jednostka może naprawiać świat, co sam na

sobie ćwiczę. I pewny jestem, że każdy z nas, samorządowców, dysponując pieniędzmi publicznymi czy prywatnymi, może

uczynić wiele dobra. O to przecież w życiu idzie, prawda?"

fragment wywiadu dziennikarki GW z Pawłem Adamowiczem z 2016 roku

Smutne...Tragiczne... Niepotrzebne...

Ofiara naszych czasów...

Okrutna lekcja?  Przestroga? Dokąd zmierzamy? :-(

Najgłębsze wyrazy współczucia dla Rodziny śp. PANA PREZYDENTA...

żal... żal... żal... :-(

Żal, wielki żal... i słów brak...:(

Pamiętam wrażenie, jakie wywarły na mnie wystąpienia Gospodarzy Gdańska w symbolicznym Centrum Solidarności. Pamiętam Pana Prezydenta z Kongresu 2016. Mądry, odważny, autonomiczny, charyzmatyczny - On i inni Pomorscy Gospodarze XI Kongresu. Radosny, entuzjastyczny, w oficjalnych i kuluarowych sytuacjach wierzący w moc sprawczą ludzi, dla których ważne są wartości - nie tylko deklarowane, ale widoczne w ich działaniach. Taki obraz Prezydenta Pawła Adamowicza towarzyszył mi, gdy śledziłam relacje z dramatycznych wydarzeń z ostatniej doby i gdy ogłoszono komunikat, że walka przegrana. Niepojęte, że On, który od wczesnej młodości żył dla innych i dawał innym, zginął z ręki człowieka, który od wczesnej młodości żył, zabierając innym... Niepojęte... Dzisiaj dla Pana Prezydenta zabrzmiał gdański dzwon św. Mikołaja. Komu jeszcze zabije dzwon? Co możemy zrobić, żeby taki niepojęty dramat się nie powtórzył?

Całym sercem jestem z Żoną i Córkami ś.p. Pana Pawła Adamowicza. One straciły niezwykłego Męża i Tatę. My - straciliśmy niezwykłego obywatela, ideowca, działacza, autorytet...

Wielki żal ...

Extra człowiek. W czasie jego prezydentury Gdańsk rozkwitł. Cześć jego pamięci !!!

Żal

żal

smutek

gniew

nieprawda, że nie ma ludzi niezastąpionych