Dzień dobry:-) 

Zbieram informacje w celach publicystycznych ( artykuł dla dyrektorów szkół) na temat organizacji przerw w szkołach. 

Bezpośrednią przyczyną jest:

§ 14 ust. 3 rozporządzenia MEN z 31.10.2018 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach (Dz.U. poz. 2140), który mówi, że po zasięgnięciu opinii rady rodziców i samorządu uczniowskiego dyrektor ustala długość przerw międzylekcyjnych i organizuje przerwy w sposób umożliwiający uczniom spożycie posiłków na terenie szkoły. Dyrektor ma na to ustalenie czas do 1 marca. 

Będę wdzięczna za ewentualne odpowiedzi na poniższe pytania: 

1) Jaka jest obecnie długość przerw w Waszych szkołach (najkrótsza, najdłuższa, pozostałe)?

2) Czy tzw przerwa obiadowa pozwala na na spokojne zjedzenie obiadu/gorącego posiłku?

3) Czy planujecie zmiany od 1 marca, jeśli tak, to jakie?

4) Jak sobie radzicie z problemami typu:

za mała stołówka /brak stołówki, praca na zmiany a długość przerw, inne problemy??

5) Czy uczniowie mają możliwość spędzania przerw na dworze? 

Liczę na małą dyskusję - obiecuję zaprezentować w artykule sygnalizowane problemy, chętnie pokażę dobre praktyki. 

Z góry raz jeszcze dziękuję:-) Magosia (autorka maili do młodej dyrektorki z DS) ;-)

witaj, Magosiu :-)

w szkole stołówka działa na zasadzie kateringu, więc mało "kreatywna" jestem w interesującej Cię kwestii, ale chętnie odpowiem na postawione pytania ;-)

1) Jaka jest obecnie długość przerw w Waszych szkołach (najkrótsza, najdłuższa, pozostałe)- 10 min., obiadowa 15 min.

2) Czy tzw przerwa obiadowa pozwala na na spokojne zjedzenie obiadu/gorącego posiłku?- mamy tylko obiady jednodaniowe, na przemian: 1 dnia-zupa+dodatek(drożdżówka, owoc, jogurt, rogal, inne.), 2 dnia- drugie danie

3) Czy planujecie zmiany od 1 marca, jeśli tak, to jakie?- nie planuję zmian, 

4) Jak sobie radzicie z problemami typu:

za mała stołówka /brak stołówki, praca na zmiany a długość przerw, inne problemy??- mam wystarczającą ilość miejsc w stołówce,  naczyń mam dużo więcej  niż jedzących, nie ma więc potrzeby dzielenia uczniów na grupy w stołówce, wszystko odbywa nie na jednej przerwie  

5) Czy uczniowie mają możliwość spędzania przerw na dworze? - tak

pozdrawiam

Elu, bardzo dziękuję za odzew. 

Z moich obserwacji i rozmów wynika, że sytuacja w szkołach jest bardzo różna. 

Z racji mniejszej liczby uczniów w sp wiejskich większych problemów nie ma, ale sytuacje, że w tzw stołówce odbywają się lekcje i jest świetlica już się zdarzają  (od ubiegłego roku - dodatkowe roczniki).

 Z kolei w ponadgimnazjalnych przerwy tylko 5 minutowe, brak możiwości gorącego posiłku, poza sklepikami/barkami. 

Bardzo różnie jest też z wychodzeniem na dwór - problem z dyżurami, ochroniarze, zamknięte drzwi... 

Zbieram różne sytuacje, chciałabym pokazać w miarę prawdziwy obraz przerwy w polskich szkołach. 

Proszę o pomoc:-)

Dzień dobry. Chętnie odpowiem na pytania. :)

1. Mam trzy przerwy obiadowe: 15 minut - zupa; 15 minut - drugie danie dla klas I-IV, 15 minut - drugie danie dla klas V-VIII. Pozostałe przerwy 10-minutowe.

2. Obecna długość przerw obiadowych została ustalona po rozpoczęciu wprowadzania reformy - dodatkowe klasy spowodowały konieczność podzielenia wydawania obiadów (drugich dań), a przy takim podziale 15 minut w zupełności wystarcza.

3. Nie planuję zmian.

4. Zbyt mała stołówka był koniecznością podzielenia czasu wydawania drugich dań na dwie grupy (kl. I-IV, V-VIII).

5. Tak. W przypadku odpowiedniej pogody uczniowie wychodzą na wewnętrzne podwórko szkolne, które znajduje się od tyłu budynku i jest zabezpieczone w całości ogrodzeniem. Uczniowie mają do dyspozycji "kreatywne podwórko szkolne", tj. gry asfaltowe, stół betonowy do tenisa stołowego.

W razie pytań służę pomocą. :)

Romanie to ja mam pytanie w sprawie tego betonowego stołu :) jest z atestem?

u nas jeden rodziców proponował, że nam sam zrobi taki, ale tak bez atestów...

Zakupiony w specjalistycznej firmie. Certyfikaty itp. ;)

:(

No wiesz... ja bym się bał takie coś robić bez odpowiednich papierków. Coś się stanie i tylko kłopot. Niestety... Natomiast gry asfaltowe zrobione we własnym zakresie. Są firmy, które sobie za to dużo kasują... ale to można akurat zrobić po kosztach. Dobra farba asfaltowa i super zabawa. No i chętni rodzice do malowania. :) Mam już trzy sezony, a nie widać śladu użytkowania. :) A za jakiś czas, będzie można tylko odmalować. :) 

Dlatego też grzecznie podziękowałam, że nie mogę... asfaltu u nas brak... trawy dużo, to stoły wystawiamy takie drewniane "imprezowe"

Romanie, pięknie dziękuję:-)

Gratuluję dobrej praktyki:-) 

Serdeczności na przedświąteczny tydzień:-)

Dzień dobry wieczór :-)

Ad. 1 Przerwy trwają po 10 minut; obiadowa 20 minut.

Ad. 2 Tak; mamy katering, dzieci jedzą tylko drugie danie.

Ad. 3 W najbliższym czasie raczej nie planujemy zmian.

Ad. 4 Niestety, nie mamy stołówki, konsumpcja odbywa się w świetlicy i  w sali lekcyjnej, warunki są bardzo trudne, dzieci jedzących ciągle przybywa.

Ad. 5 Tak, mają możliwość; jeśli są ciepłe, suche dni, wychodzą na dziedziniec, na którym niestety nic nie ma, teren jest słabo zagospodarowany, ale mam nadzieję, że może wkrótce to się zmieni.

Jestem dyrektorem od IX 2018, szkoła w trakcie reorganizacji, mam mnóstwo różnorodnych problemów, ale wśród najbardziej palących jest właśnie sprawa stołówki.

KaPi a jak wyglądają przerwy w Twojej szkole? napiszesz krotko? proszę :-)

Masza, dziękuję:-) A ile uczniów liczy Wasza szkoła? Na wsi/w mieście? 

Życzę powodzenia  i wsparcia op w rozwiązywaniu problemów:-)

pierwszą i ostatnią mamy po 5 minut, obiadowa 20, reszta po 10... nie możemy inaczej, bo rozwozy są skorelowane z trzema innymi szkołami...

mamy swoją stołówkę, obiady dwudaniowe + owoc na deser, miejsc wystarcza dla wszystkich

do dyspozycji uczniów trawiaste podwórko szkolne, ogrodzone z dyżurującym nauczycielem

mała wiejska szkoła, ale nie jesteśmy samorządową szkołą

no i zmian raczej nie będzie, bo i tak dzieci późno są w domu...

Dziękuję KaPi:-) serdeczności ślę :-)

Szkoła na wsi, mamy prawie 600 uczniów (od przedszkolaków po gim.) 

Dziękuję i również życzę powodzenia w pracy badawczej i publicystycznej :-)

A jak jest w szkołach ponadgimnazjalnych? 

Licea? Technika, szkoły zawodowe? Przyznam, że mam tu najmniejsze doświadczenie/obserwacje

Chętnie bym poznała sytuację nie tylko z pozycji rodzica ( bo mój uczeń już dawno po maturze;-)

Masza, to prawie jak moja była szkoła ( sp+gim.)- też na wsi, uczniów 600- 900, bez przedszkola.

I tez stołówka i jej przepustowość były problemem ...

O, to miło, Magosia, mam tu zatem bratnią duszę, bom ja tu nowalijka i nieco zagubiona... ;-)   My dopiero od IX 2018 włączyliśmy gim. do sp i wiele problemów z tego między innymi powodu zwielokrotniło się, no i oczywiście ciągle pojawiają się nowe.

U mnie to jest wyzwaniem, że właściwie stołówki nie ma i widoków na taką prawdziwą raczej też nie, więc trzeba będzie wykazać się cierpliwością, stanowczością, determinacją, kreatywnością i nie wiem, czym jeszcze. Mimo wszystko nie tracę nadziei :-)

Masza, masz właściwe podejście:-) 

Problem = wyzwanie:-) 

Powodzenia raz jeszcze!

Ad. 1 Przerwy:  2 x obiadowa 20 minut, reszta po 10 minut; kończymy 15:20

Ad. 2 Tak; mamy katering, dzieci jedzą naprzemiennie zupę lub drugie danie.

Ad. 3 W najbliższym czasie raczej nie planujemy zmian.

Ad. 4 Niestety, nie mamy typowej stołówki, dzieci jedzą w pomieszczeniach adoptowanych na ten cel,

najmłodsi (przedszkole i i klasy I-III) jedzą w stałych ustalonych godzinach (każda grupa o innej godzinie) - u mnie przerwy w kl. I-III ustala sobie nauczyciel, dzieci od momentu rozpoczęcia do zakończenia zajęć są ze swoją panią, "typowe" przerwy ich nie dotyczą, 

klasy IV-VIII i III gimnazjum spokojnie mieszczą się na tych dwóch przerwach.

Ad. 5 Tak, wychodzą na podwórko - teren cały ogrodzony, najmłodsi mają swój plac zabaw - też odgrodzony

na podwórku: kosz, siatka, można pograć w nogę, stół do ping-ponga - zewnętrzny, wyjeżdżany, 

zwariowalibyśmy, gdyby nie mogli wychodzić :)

PROBLEMY: stołówka, zaplecze kuchenne od lat planowane, ale brak środków; brak auli - wszystkie uroczystości mamy na holu szkolnym

Natka, bardzo dziękuję za informacje:-) Gdybyś mogła jeszcze dodać informację o liczbie uczniów..:-) 

Cieszę się, że z tym wychodzeniem na dwór w szkołach chyba nie jest źle

- miałam ostatnio dyskusję z panią dyrektor, która kategorycznie stwierdziła,że się nie da.

Na nic pokazywanie zapisu w rozporządzeniu...

I nadal proszę o informacje innych dyrektorów/nauczycieli - jak jest u Was?

Witaj Magosia

Moja Szkoła jest szkołą podstawową z jednym oddziałem przedszkolnym. Mamy ponad 600 uczniów i wydajemy około 400 obiadów dwudaniowych dziennie. Funkcjonujemy w mieście kilkunastotysięcznym.

1. Przerwy obiadowe 2 x 20 minut, krótkie 10 minut i po 6 lekcji przerwy 5 minutowe.

2. Tak, monitorujemy sprawność wydawania i spożywania posiłków dopasowując do potrzeb.

3. Nie, ponieważ zmieniamy w razie potrzeb. Pierwsza przerwa obiadowa jest dla klas 1-4, a druga dla 5-8. Oddział przedszkolny je poza przerwą. Jak mieliśmy dużo oddziałów na 1 etapie to pierwsza przerwa trwał 25 minut i była tylko dla klas 1-3.

4. Właściwie tych problemów nie mamy. Stołówkę mamy własną, którą na bieżąco doposażam w razie potrzeb zgłaszanych przez intendentkę i szefa kuchni. Pracownicy sprawdzają się, mają dobre podejście do dzieci.

5. Tak, teren przyszkolny duży i ogrodzony, dwóch nauczycieli dyżuruje na przerwie. Parking jest na terenie szkoły wydzielony ogrodzeniem.

1) wszystkie przerwy "zwykłe" 10 minut, obiadowa - 20 minutowa. 

2) u nas również funkcjonuje catering.  Tzw. przerwa obiadowa pozwalanna spokojne zjedzenie gorącego posiłku :)

3) Nie planuję zmian.

4) Nie mamy stołówki - spożywanie posiłków odbywa się w salach lekcyjnych. dobrze, że jest niewielkie pomieszczenie socjalne, gdzie można rozdzielić obiady.  Nie ma wolnego pomieszczenia na zaadoptowanie w stołówkę, brakuje sal na lekcje oraz pomieszczeń dla specjalistów: pedagoga, logopedy. Nie ma oddzielnego pomieszczenia na świetlicę :((( Zajęcia te odbywają się w różnych częściach szkoły - przeważnie w bibliotece, pokoju nauczycielskim, szatni :(

5) Tak

Warunki dla sześcioklasowej szkoły byłyby luksusowe, dla dwóch dodatkowych klas z ogromną ilością godzin zrobiła się zdecydowanie za mała, chociaż klasy malutkie. Szkoła na wsi, w obwodzie trzy wsie. Wielu uczniów z obwodu uczęszcza do szkoły miejscowości gminnej - gdzie są lepsze warunki lokalowe lub inne czynniki, które powodują dowożenie dzieci do szkoły w gminie - chociażby autobus szkolny.

1) Przerwy po 10 min + 2 obiadowe po 15 min i 2 ostatnie po 5 min

2) Tak, obiad to zupa + drugie danie

3) Nie planujemy zmian

4) Przy rozbiciu obiadu na dwie przerwy, choć jest czasem tłok to dajemy radę. Myśleliśmy o wydłużeniu przerw obiadowych do 20 min lecz póki co pozostały po 15 min. Przerwy obiadowe tylko dla uczniów, bo oddziały przedszkolne i przedszkole jedzą wcześniej obiad.

5) Tak, jest plac zabaw na szkolnym patio, z którego korzystają klasy 0 i I-III jak pogoda sprzyja

Wydajemy 800 obiadów dziennie + śniadanie i podwieczorek dla oddziałów przedszkolnych w szkole oraz przedszkola, które jest połączone ze szkołą, choć to odrębne jednostki ale stołówka jedna.

Uczniów w szkole ok. 860 + ok. 250 w przedszkolu.

Koszt obiadu dla uczniów 3 zł

Magosiu,

uczniów - łącznie z przedszkolakami - mamy 250 :-)

Kochani jesteście,że mimo tygodnia przedświątecznego znaleźliście dla mnie czas.

 Noel, Jacku- dzięki :-)

Na Forum OSKKO zawsze można liczyć:-)

Bardzo dziękuję za wypowiedzi:-)

 Gosiaes2  [#26] - podobna sytuacja jest w wielu małych szkołach wiejskich po zmianie na ośmioklasowe placówki... A było luksusowo...

 Z drugiej strony byłam niedawno w dawnym dużym miejskim gimnazjum, teraz nowa sp  - o 14 w szkole było pusto, jedna zmiana, po korytarzach hula wiatr ( historii??) 

Ciekawa jestem bardzo jak sytuacja z przerwami/posiłkami/wychodzeniem na dwór wygląda w ponadgimnazjalnych?

Magosiu, trochę nie chce mi się wierzyć, że w szkole podstawowej o godz. 14 - ej "hula wiatr". Chyba, że jest to szkoła bez klas siódmych i ósmych, albo rozpoczyna zajęcia skoro świt. Bo wystarczy spojrzeć w ramowy plan nauczania dla tych klas i już wiadomo, że obowiązkowe zajęcia raczej nie zakończą się o 14 -ej, nie wspominając o zajęciach dodatkowych.

To było spore gimnazjum, teraz zostały tylko klasy III, poza tym są tylko kl I i II ( po 2 oddziały) , i po 1 kl. IV i V. Nie ma VII i VIII. SP dopiero się odbudowuje/tworzy. 

Na korytarzach o 14.00 było pustawo, choć trochę uczniów się kręciło.  

 Na parterze w świetlicy killkoro dzieci. 

 tez nie mogłam uwierzyć

Zastanawia mnie opisywana przez was długość przerw "obiadowych", zwłaszcza w szkołach, gdzie wydawanych jest dużo obiadów.

Czy sprawdziliście ile czasu ma na zjedzenie obiadu uczeń, który wyląduje na końcu kolejki? Czy naprawdę zdąży normalnie zjeść?

Czy nauczyciele stoją w kolejce razem z uczniami? Bo trudno mi sobie wyobrazić, aby w czasie 15 minutowej przerwy wydano 200-300 obiadów i wszyscy zdążyli zjeść cały obiad.

Namawiam do małego eksperymentu - dajcie ostatniemu w kolejce do ręki stoper i zobaczcie ile mu zostaje czasu na zjedzenie obiadu zanim skończy się przerwa. A potem przez tydzień sami spróbujcie (a może razem z rodziną) zjadać obiad w takim czasie jaki ma uczeń z końca kolejki.

Nie mówię, że podoba mi się to rozporządzenie ale to co się dzieje w szkolnych stołówkach nie podoba mi się też.

Dziękuję wszystkim, którzy zechcieli podzielić się swoimi doświadczeniami, praktyką i wątpliwościami.

Artykuł, który powstał także dzięki Wam, ukaże się w lutowym numerze "Dyrektora Szkoły"

  pt.  "Jak optymalnie zaplanować przerwę". 

Dziękuję raz jeszcze :-)

Magosia Nowak

Dziękujemy :) <3

Szkoła podstawowa ( 1111 ucz.)+ oddziały przedszkolne ( 72 dzieci)

1) Przerwy po 10 min + 2 obiadowe po 15 min ( na pierwszej korzystają kl. I-III oraz pięć kl. IV, na drugiej sześć kl IV i kl. V i VI). KL. VII i VIII póki co nie mamy, pojawią się od 2020/21. Ostatnie dwie przerwy 5 min. ( 13.30, 14.20), ale to czas kiedy uczniowie mają zajęcia pozalekcyjne. 

2) Obiady są jednodaniowe, zazwyczaj drugie danie + zdrowe dodatki. Cena 3,50 zł. Z posiłków korzysta 400-420 uczniów. Przygotowywane są w szkole.

3) Nie planujemy zmian

4) Mamy pomieszczenie przeznaczone wyłącznie na stołówkę.

5) Tak, ale odbywa się to w okresie  maj- wrzesień.

§ 14 ust. 3 rozporządzenia MEN z 31.10.2018 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa i higieny            w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach (Dz.U. poz. 2140), który mówi, że po zasięgnięciu opinii rady rodziców i samorządu uczniowskiego dyrektor ustala długość przerw międzylekcyjnych i organizuje przerwy w sposób umożliwiający uczniom spożycie posiłków na terenie szkoły. Dyrektor ma na to ustalenie czas do 1 marca. 

i moje pytanie: gdzie jest zapisane, że minimalna długość przerw śródlekcyjnych to 10 minut? 

nigdzie nie ma takiego zapisu -> był w projekcie ale wypadł :-)

Dzięki Rzewo.