Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Odmowa wykonania polecenia
strony: [ 1 ]
Baltazar Gąbka03-05-2018 12:37:17   [#01]

Witam Was serdecznie. 

Pomóżcie w rozwiazaniu takiej sytuacji. Dyrektor kazal obniżyć uczniom ocene z zachowania za to ,ze 30.04 nie byli obecni w szkole,a pracowalismy. Nauczyciel nie chce sie z tym zgodzić, bo rodzice nieobecnosci usprawiedliwili ( część chora, niektórzy wyjechali na majówkę) . Jakie podać dyrektorowi argumenty podczas rozmowy. Dla mmim to jest wbrew dobru ucznia, czy nauczyciel może odmówić wykonania polecenia? 

AnJa03-05-2018 12:46:09   [#02]

Dyrektor nie ma umocowania prawnego do wydania takiego polecenia- zasady oceniania zachowania regulują UoSO i statut - i on raczej o tym wie.

Widze 2 rozwiązania:
1. przyjać do wiadomosci a postępować zgodnie z prawem,
2. poprosić o polecenie na piśmie i zawiadomić KO.

og03-05-2018 17:08:14   [#03]

Dyrektor nie może polecić - to przekroczenie obowiązków, ale może skontrolować, czy poprawnie ustaliłaś oceny z zachowania. Jeśli macie zapisy, które zezwalaja dyrektorowi na oczekiwanie od Ciebie zastosowanie przez niego wspomnianych kryteriów. Poniesiesz zapewne konsekwencje. Uczniowie mieli być w szkole, a nie na majówce. Usprawiedliwia nauczyciel - nie rodzic, rodzic prosi. Procedurę niewypełnienia polecenia opisywac winien ew. regulamin pracy.

rzepek03-05-2018 20:27:19   [#04]

Czy to oznacza, ze rodzic nie ma prawa  zabrać sobie  dziecko i wyjechać z nim np na jakąś rodzinną uroczystość czy pogrzeb -bo będzie obniżona ocena?? Na jakiej podstawie? Jest takie prawo? Moja córka zabiera syna ze szkoły i jedzie z nim na "paradę smoków" do Krakowa. I nikomu nic do tego. Nie pochwalam tego, ale jest rodzicem i ma prawo. Usprawiedliwia rodzic, a nauczyciel ma to zaakceptować. Na miejscu rodzica podałabym sprawę do sądu, że ogranicza sie jego prawa.

Marek Pleśniar03-05-2018 21:04:00   [#05]

dyrektor powinien się mocno zastanowić nad swoim nieprawnym postępowaniem

kulka03-05-2018 21:20:57   [#06]

Na pewno dyrektor nie może "nakazać " zmiany oceny.

Jednak u nas jest bardzo luźny stosunek do obecności ucznia w szkole. We Francji, Wielkiej Brytanii i in.nieobecność dziecka w szkole to poważny problem.Nieobecności, nawet jednodniowe  muszą być spowodowane naprawdę ważnym powodem. Na pewno stwierdzenie  jak u Rzepka "nikomu nic do tego" by się nie sprawdziło. Uważam,  podkreślam, to moje zdanie, u nas zbyt lekko podchodzi się do frekwencji ucznia. Przepraszam, że trochę nie w temacie.

elkap03-05-2018 21:38:12   [#07]

Podzielam zdanie Kulki, u nas zbyt niefrasobliwie traktujemy realizację obowiązku szkolnego i usprawiedliwianie nieobecności uczniów w szkole. Ale też przepisy mamy w tym zakresie mało precyzyjne.

MKJ03-05-2018 21:59:47   [#08]

A propos przepisów:

Art. 42 ust. 2 UPO:

"Przez niespełnienie obowiązku, o którym mowa w art. 31 ust. 4, obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki należy rozumieć nieusprawiedliwioną nieobecność w okresie jednego miesiąca na co najmniej 50%:
1) dni zajęć w przedszkolu, oddziale przedszkolnym w szkole podstawowej, innej formie wychowania przedszkolnego, szkole podstawowej, szkole ponadpodstawowej lub placówce;
2) zajęć w przypadku spełniania obowiązku nauki w sposób określony w art. 36 ust. 9 pkt 2 i w przepisach wydanych na podstawie art. 36 ust. 16."

Art. 99 pkt 2 UPO:

"Obowiązki ucznia określa się w statucie szkoły z uwzględnieniem obowiązków w zakresie usprawiedliwiania, w określonym terminie i formie, nieobecności na zajęciach edukacyjnych, w tym formy usprawiedliwiania nieobecności przez osoby pełnoletnie".

 

kulka04-05-2018 10:47:24   [#09]

MKJ, oczywiście, przepisy precyzją co to znaczy spełnianie obowiązku szkolnego. Pytanie jest inne. Jakie przyczyny nieobecności szkoła powinna brać pod uwagę przy usprawiedliwianiu nieobecności. W zagranicznej szkole, w ktorej byliśmy z wizytą, na początku pierwszej lekcji do dyrektora szkoły spływa inf o nieobecnych w tym dniu uczniach. Dyrektor dzwoni i wyjaśnia przyczyny nb  O ILE RODZICE WCZEŚNIEJ nie uprzedzili o nb... W dniu  w którym byliśmy w szkole dyrektor wykonał ... DWA telefony. Dwóch uczniów na całą szkołę było nb! U nas chyba dyr  do południa nie wyrobiłby się z telefonami :) To, moim zdaniem, pokazuje podejście do tzw.obowiązku 

MKJ04-05-2018 10:58:08   [#10]

Zgadzam się, ale nasze przepisy dają delegację szkole w tym temacie - to statut określa obowiązki w zakresie usprawiedliwiania nieobecności.

eny04-05-2018 13:05:31   [#11]

# 04 Usprawiedliwia rodzic, a nauczyciel ma to zaakceptować.

Na jakiej podstawie  nauczyciel ma to zaakceptować. O ile mi wiadomo jeżeli usprawiedliwienie budzi podejrzenie to wychowawca może odmówić usprawiedliwienia.

Dla mnie to niepoważne takie robienie sobie "wolnego" usankcjonowanego przez rodziców (pomijam chorobę)  Uczymy dzieci, że tak można, ciekawe czy w pracy to się sprawdzi???

Wielokrotnie już słyszałam od młodzieży : "a bo w pracy to co innego, tam mi będą płacić, to jest tylko szkoła..." etc. Najgorsze jest to, że to rodzice przyzwalają na takie lawirowanie, nauczyciel praktycznie jest bezsilny:(Na miejscu nauczyciela nie usprawiedliwiła bym (dyrektor nie może nakazać obniżenia oceny z zachowania ale przy nieusprawiedliwionych godzinach ona automatycznie się obniża)

 


post został zmieniony: 04-05-2018 13:07:46
kulka04-05-2018 13:41:36   [#12]

Najgorsze jest to, że to rodzice przyzwalają na takie lawirowanie...

Niestety są to także sami nauczyciele, którzy na to pozwalają... "i nikomu nic do tego..." (#4) 

rzepek04-05-2018 16:52:01   [#13]

Dopóki nie ma konkretnego przepisu -rodzic  MA PRAWO  usprawiedliwić nieobecność  "i nikomu nic do tego"! To rodzic jest prawnym opiekunem dziecka, nie nauczyciel. Każdy sąd to potwierdzi. Wychowawca nie może sie nie zgodzić.  Można sie na to oburzać, ale tak jest! U nas rodzice zwalniają dzieci na: wyjazd, posługę w kościele (lektor, ministrant), "chorobę" (nie mam prawa żądać zwolnienia ani nawet informacji od lekarza rodzinnego!), wesele w rodzinie, komunię kuzyna, pogrzeb sąsiada i dużo jeszcze.... Co mogę zrobić? NIC. W ubiegłym wieku, poprzednia dyrektorka obniżała uczniowi ocenę zachowania za to, że był... na weselu brata. Dzisiaj  to juz by nie przeszło. Inne czasy, rodzice sa bardziej świadomi swoich praw. To MEN "nauczył" rodziców, ze wszystko im wolno,są klientami szkoły, a my jesteśmy tylko na ich usługach:( Na szczęście istnieje jeszcze  nasze prawo do  kontroli, jak uczeń "nadrobił" nieobecność. Tyle tylko, ze kolejna "pała" znów niczego nie zmienia.


post został zmieniony: 04-05-2018 16:58:20
eny04-05-2018 18:52:32   [#14]

Nie we wszystkich szkołach nauczyciele/dyrektorzy są tak bezsilni wobec nieuzasadnionej absencji. Po tym co napisałaś proponuję w ogóle wszystkie nieobecności od września do czerwca usprawiedliwić i znieść w ogóle ocenę z zachowania - to i tak fikcja ;(

 


post został zmieniony: 04-05-2018 18:53:04
AnJa04-05-2018 19:29:51   [#15]

Mam niejakie wrazenie, ze rzepek z deka przesadza.

Mógłbym dosadniej.

Zniesienie oceny zachowania-jestem za!

Jacek04-05-2018 19:34:25   [#16]

zaraz... nieobecność ucznia w szkole może usprawiedliwić wyłącznie wychowawca klasy lub inna osoba upoważniona, bo robi to się w dzienniku papierowym lub elektronicznym i tylko ww osoby mogą tego dokonać.

Rodzic może prosić o usprawiedliwienie podając przyczynę nieobecności, a wychowawca może uznać powód za niewystarczający i nie usprawiedliwić. Często tak mi się zdarzało w gimku, że nie usprawiedliwiali. Miałem odpowiednie zapisy w statucie oraz zarządzenie, które wydałem i wychowawcy tego się trzymali, a rodzice przyzwyczaili.

eny04-05-2018 20:23:51   [#17]

Dobrze prawisz AnJa znieść ocenę zachowania ( nie z zachowania jak błędnie napisałam i nie zdążyłam poprawić;)

Ad Jacek : o tym właśnie pisałam ale wg rzepka to do sądu można za to trafić ;)

jurkoz07-05-2018 13:40:12   [#18]

Zgadzam się z Jackiem w zupełności: rodzic wnioskuje, ale usprawiedliwia wychowawca. Dyrektor może co najwyżej poddać pode dyskusję, ale nie może w tej kwestii nakazywać, bo nie ma prawnej podstawy.

Warto się zastanowić, czy wyjazd rodzinny nad morze całej rodziny w tzw długi weekend, w sytuacji, gdy rodzice pracują np. za granicą, jest wystarczającą przyczyną nieobecności dziecka w szkole.

Mnie to wystarcza (bo dziecko szczęśliwe i rodzina razem przez kilka dni), ale jak wychowawca oceni... nie mnie o tym decydować (oczywiście mogę wyrazić swoją opinie)!

Jestem za: znieść ocenę zachowania (a tłumaczyć funkcje ocen w ogóle zarówno nauczycielom, uczniom i rodzicom, bo czasami mam wrażenie, że żadna ze stron nie rozumie po co one są.... i powolutku je znosić.

Bromba107-05-2018 19:42:53   [#19]

Jeżeli chodzi konkretnie o 30 kwietnia tego roku, to sami się podłożyliśmy tam gdzie, nie zaplanowaliśmy dnia wolnego. Był to tzw. długi weekend, podczas którego można było biorąc 3 dni urlopu otrzymać aż 9 dni wolnego. Nie ma się co dziwić, że ludzie brali wolne i wyjeżdżali ze swoimi dziećmi.  Szkoda, że szkoły zaspały i nie zaplanowały na 30 kwietnia po prostu dnia wolnego. 

Jacek07-05-2018 20:06:58   [#20]

mieliśmy dni wolne od nauki dla uczniów 30.04, 2.05, 4.05 i oczywiście zgodnie z rozporządzeniem zapewnione zajęcia dla uczniów, którzy chcieli z nich skorzystać :-)


post został zmieniony: 07-05-2018 20:07:17
Roman Langhammer07-05-2018 20:12:03   [#21]

A za rok powtórka...;) 29.04, 30.04 i 02.05. :) Znów 3 dni i 9-dniowy weekend. ;)

mona07-05-2018 21:44:53   [#22]

Kochani,

i nic się nie da zrobić w 2019 r. z tygodniem pomiędzy Wielkanocą a Wielką Majówką ...hi, hi, hi  ???

Mamy jeszcze rok na kombinowanie...

Taka tam luźna myśl mi przyszła do głowy!

-:))

elrym07-05-2018 21:58:02   [#23]

A terminy egzaminów juz znasz?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]