Uczeń gimnazjum klasa III- opuścił od początku roku szkolnego do 15.12.2017 56% lekcji w.f. Ma oceny-6,5,5,5,1,1,4,2.

Nauczyciel wstawił przewidywaną nieklasyfikację, rodzic się nie zgadza. Od 15.12.2017 dostarczył zwolnienie z w.f. do końca roku szkolnego. Czy na śródrocze ocena, czy nkl, czy zwolniony? Proszę o pomoc.

Po pierwsze czy te 56% to są godziny usprawiedlione?

Czy zmienia to postać rzeczy?

Uczeń był nieobecny na ponad połowie zajęć więc MOŻE być nieklasyfikowany, jednak ma jakieś oceny, które mogą być podstawą klasyfikacji. Dodatkowo można jeszcze wziąć pod uwagę systematyczność jego uczęszczania (przy zajęciach wf jest to jedna ze składowych oceny).

Z drugiej strony, jeśli jest zwolnienie to może był jakiś powód, warto przemyśleć. Czego oczekuje ten rodzic? Ustalenia oceny czy wpisania "zwolniony". Uwazam, że każde wyjście w tej sytuacji jest dopuszczalne: "nieklasyfikowany", "zwolniony", "ocena". Warto też by sprawdzić po ile ocen mają inni uczniowie. 

Reasumując - cokolwiek ten uczeń nie dostanie w klasyfikacji śródrocznej to nie będzie pociągało żadnych konsekwencji w przyszłym okresie.

tak usprawiedliwione a Rodzic oczekuje oceny

Uczeń ma wystarczająco dużo (dodatkowo pozytywnych) ocen aby mieć podstawy do klasyfikacji. Jego nieobecności są usprawiedliwione. Nie widzę powodu aby go nie klasyfikować.

Dodam, że w konfrontacji z KO, przy nawet mniejszej ilości ocen uczeń jest na pozycji "wygranej" (informacja pani wizytator)

http://edurada.pl/pytania-i-odpowiedzi/czy-mozna-nie-klasyfikowac-na-koniec-roku-ucznia-ktory-ma-pozytywne-oceny-ale-nie-chodzi-do-szkoly/

W rozporządzeniu jest, ze jezeli nie ma możliwości ustalenia oceny....

A tutaj jest, na dodatek jest też L4, jak zrobisz egzamin klasyfikacyjny?

Niech się nauczyciel nie burzy, nie obraża, nie ma co udawadniać, bo nie ma komu... Niech z pokorą i wyższoscią postawi, co z ocen wychodzi, nie zapominając o włozonym wysilku ucznia...

Czy warto się tak spinać?

;))

Egzamin klasyfikacyjny to raczej w klasyfikacji rocznej, w śródrocznej nie musi być organizowany.

Jak rodzic oczekuje oceny to cóż tu kombinować - jak elrym napisała :-)

Bardzo dziękuję, też tak uważam