Witam,

Jak postąpić w przypadku jak w temacie.

W danej szkole pracuję od września 2017. Przy inwentaryzacji druków ścisłego zarachowania na koniec roku wyszło, że są rozbieżności w ilości świadectw ...z lat 74/75 i 93/94.

Co powinnam z tym zrobić? Czy wystarczy napisać protokół rozbieżności czy trzeba też podjąć inne działania. Proszę o radę.

a po co sięgasz, tak daleko? ;-)))

jakie działania podejmiesz, toż to przedawnieniem trąci :-))

spisz protokół

zgodnie z jednolitym rzeczowym wykazem akt: Ewidencja druków szkolnych (ścisłego zarachowania) to kat. B10

czyli okres przechowywania 10 lat 

zatem "papiery" starsze niż 10 lat na makulaturę po uprzednim uzyskaniu zgody miejscowo właściwego archiwum państwowego

czy masz w szkole "archiwum" -> składnica akt?

może się przyda:

rzeczowy wykaz akt - Archiwum Państwowe w Olsztynie

Przykładowa klasyfikacja i kwalifikacja dokumentacji z działalności merytorycznej szkół (placówek oświatowych) z dodatkowymi klasami w grupach od 0 do 3 

W szkole nie ma rzeczowego wykazu akt.

Szkolne "archiwum" jest ale zasadniczo nic nie posegregowane.

Oj..będzie roboty

Znaczy się, nudzi Ci się :-)

Wszystkie czynności związane z archiwizacją, przechowywaniem i niszczeniem akt może wykonać wynajęty archiwista (firma specjalizująca się w archiwizacji dokumentów). Dyrektor to nie "Zosia Samosia":-)

an, na Twoim miejscu nie zaczynałabym od sprzątania po poprzedniku...

Przyjęłaś szkołę,należało wtedy zapytac, dlaczego???

:))

Elrym

Pytasz dlaczego??? Szkoła zupełnie obca - inne miasto. Konkurs w kwietniu. Przekazanie szkoły koniec sierpnia. Szkoła "trudna", zaniedbana przez wiele lat. Dużo pracy kosztowało aby wejść w nowe środowisko, nową szkołę, uporządkować najważniejsze kwestie - no niestety nie o wszystkim byłam w stanie pomyśleć, wszystkiego przewidzieć. Jeśli jesteś dyrektorem zapewne wiesz, że zakres obowiązków jest szeroki i dlatego pewne "kwiatki" wychodzą teraz. Nie oceniaj proszę.

an:) tych kwiatków nazbierasz pewnie jeszcze duuuużo:)

w tym temacie to najlepiej, jeśli tylko masz kasę, zatrudnij kogoś z zewnątrz - tak jak radzi DYREK

będziesz mieć porządki zrobione, że hoho

jeśli nie masz kasy, wnioskuj do OP i chwilę odczekaj z tymi wykopaliskami

jak czekało tyle, to poczeka jeszcze rok albo nawet trochę dłużej

jeśli szkoła niełatwa, to masz pewnie wiele innych rzeczy do zrobienia i na pewno one są ważniejsze od kurzu archiwum szkolnego

:)

Dziękuje bardzo za rady. 

aleeeee, ja wcale nie oceniam!

tylko nie trać energii na "sprzątanie" :-)))

powodzenia!