Jak organizujecie ostatni dzień nauki czyli 22 grudnia ? Jasełka - spotkania opłatkowe w klasach i wolne, czy dalej lekcje wg planu?

Lekcje wg planu. Jasełka organizujemy w czwartek, niektóre klasy mają klasowe wigilie, nastepnie są lekcje. 

Świętujemy w szkole....

Wigilia w domu ma wypracowane formy, ma ogromne bogactwo świątecznych tradycji. Te w szkołach, zakładach pracy wyglądają różnie. W szkołach, zwłaszcza w młodszych klasach, dzieci z nauczycielkami przygotowują jasełka, przynoszą smakołyki i dzielą się opłatkiem. Czasami potrawy przygotowują rodzice. Dzieci lubią takie uroczystości i wkładają w ich przygotowanie wiele serca i pomysłowości. Gorzej jest w szkołach średnich. Opowiadał o takiej "wigilii" jeden z uczniów szkoły średniej: "Chodziłem z opłatkiem kupionym w supermarkecie, dzieliłem się nim z innymi, a potem było jedzenie. Kolęd nikt nie śpiewał. Wystarczył magnetofon z kolędami wykonywanymi po angielsku, bo to bardziej europejskie. Mam jakiś niesmak, poczucie jakiejś obłudy i zakłamania. Łamanie się opłatkiem czy składanie szczerych życzeń ma sens, gdy dotyczy osób, które łączą jakieś więzi emocjonalne czy w rodzinie, czy w gronie przyjaciół. A klasy przecież się nie wybiera. Według mnie wigilia klasowa to pomyłka". Zdarza się, że taka wigilia jest tylko pretekstem do zawieszenia lekcji. Bywają wigilie w szkołach, gdzie jedyną potrawą na takiej uroczystości jest pizza i coca-cola. W niektórych szkołach jest oddzielna wigilia dla uczniów i osobna dla nauczycieli. To już chyba parodia wigilii - symbolu jedności i miłości.

z:  http://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZD/pk200951-oplatkowe.html

wątek: Spotkanie opłatkowe w Waszych szkołach

Pozostaje jeszcze kwestia uczniów, którzy nie są katolikami. O ile jeszcze obejrzenie jasełek można potraktować jako naukę międzykulturową to już skłaniane ich do śpiewania kolęd i łamania się opłatkiem jest naruszeniem wolności religijnej. A szkoła z założenia świecka...

Spotkania opłatkowe wpisały się w szkolną tradycję.

Ich organizowanie, bądź nie ustala się na ogół na początku roku szkolnego planując kalendarz uroczystości i imprez szkolnych. Każda szkoła ma wybór co planuje i wolność, co decyzji.

Pytanie, ilu jest takich uczniów, niewierzących, innego wyznania?

Na ogół mniejszość.

Więc większość dla mniejszości, czy mniejszość dla większości?

;-)

podpisuję się pod wypowiedzią AsiaJ:)

było takich kilka lat, gdy mieliśmy wielu uczniów z Czeczenii

mamy uczniów, których rodzice podjęli decyzję o wystąpieniu z kościoła katolickiego

i takich, którzy są innego wyznania

i nigdy nie było problemu z tym, by były Jasełka, by zorganizować spotkania klasowe z opłatkiem

nikt do niczego nie jest zmuszany

i to chyba my dorośli mamy z tym problem

dzieci po prostu cieszą się ze wspólnego świętowania

więc jutro Jasełka i spotkania klasowe, a popołudniu przedstawienie świąteczne i wspólne kolędowanie

:)