Mam problem.Jak ustosunkować się do "Informacji o wynikach diagnozy" z poradni PP.Nie mamy opinii,ani orzeczenia-ale wg rodziców to daje podstawy do żądań. Mimo braku wyraźnych zaleceń dla n-li( są tylko ogólne) instruuje ich w jaki sposób prowadzić zajęcia i jak oceniać. Rodzic twierdzi,że dziecko jest zupełnie zdrowe,ma tylko przejściowe trudności.

wchodzę troszkę w inny temat/ czy op, dyrektora i n-la  obowiązują zalecenia tylko  z państwowej ppp?(np o nauczaniu indyw. czy  orzeczeniach?)

z tego co wiem to już od dłuższego czasu również z niepublicznych (chyba od 2015)

olaszyma ma rację. Ale ponawiam do Was-poradźcie cóś-bom w kropce.Mam roszczeniowego rodzica,a za pasem półrocze i oceny. Jeśli zdrowa-to oceniać jak każdego,czy robić dostosowanie w ramach pomocy psych-pedagog. Za chwilkę pozostali rodzice zrobią mi pospolite ruszenie....

a co wynika z obserwacji nauczycieli?

bo rodzic ma prawo wnioskować o objęcie dziecka pomocą psychologiczno-pedagogiczną a nauczyciele mają obowiązek zaobserwować i udzielić pomocy odpowiedniej do potrzeb bez względu na to czy dziecko ma opinię czy nie

Obserwacje nauczycieli pokrywają się z diagnozą psychologa poproszonego o obserwację funkcjonowania dziecka.Jest duży problem.Ale jak widać-rodzic ma PRAWO nic z tym nie zrobić( za wyjątkiem działań ,które sam proponuje i aprobuje).Nie przyjmuje do wiadomości,że dziecko ma ogromny problem.Nie wystąpi o opinię ani orzeczenie,bo jego zdaniem to piętnuje.Ale wymaga traktowania zgodnie z niepełnosprawnością,którą to dziecko ma.Patowa sytuacja.

Poproś o pomoc sąd rodzinny; wg mnie rodzic działa na szkodę dziecka