Takie pytanie z ankiety:Czy w tym roku szkolnym skorzystała Pani/skorzystał Pan z możliwości zorganizowania nauczania matematyki w grupach międzyoddziałowych na różnych poziomach, tak jak np. na języku obcym? Jeśli wskazuję NIE, to kolejne pytanie: Proszę wskazać, dlaczego nie skorzystała Pani/nie skorzystał Pan z możliwości podziału klasy na grupy na lekcjach matematyki?

Proszę o oświecenie, czy prawo oświatowe przewiduje taką możliwość na matematyce?

A próbował ktoś to robić? Może to jest dobry pomysł? Czekam na podpowiedzi!

 Z uwagi na różną szybkość rozwoju myślenia uczniów klas VII i VIII, a także, częściowo klasy VI,

można rozważyć wprowadzenie nauczania matematyki w grupach międzyoddziałowych

na różnych poziomach, podobnie jak to jest praktykowane w nauczaniu języków obcych

nowożytnych. Grupy międzyoddziałowe realizowałyby różne partie materiału w tempie

dostosowanym do możliwości uczniów, przy zachowaniu realizacji podstawy programowej.

Takie podejście nie powinno dzielić uczniów na lepszych lub gorszych, ale ma umoż-

liwić uczniom, u których myślenie abstrakcyjne rozwija się wolniej, płynne przejście do

etapu myślenia abstrakcyjnego. Uczniom, u których to myślenie rozwinęło się szybciej,

należy proponować zadania trudniejsze i pozwalające na głębszą analizę zagadnień, aby

właściwie stymulować ich rozwój.        To tyle w temacie dzielenia na grupy z matematyki z zalecanych warunków realizacji pp z matematyki. Ja odpowiedziałam, że prawo oświatowe nie przewiduje tworzenia grup międzyoddziałowych z matematyki

#3 idea piękna, teoretycznie możliwa, gdyby nie zderzenie z rzeczywistością szkolną...

można taką innowację zrobić :)

.

Tak powinno być na wszystkich przedmiotach - prawdziwa indywidualizacja. Technicznie trudne ze względu na dostępność nauczycieli a w małych szkołach - na liczebność grup. Sam pomysł bardzo OK.

Nie wiem czy wiecie, ale ankieta związana jest z kontrolą. My już po. Dwóch wizytatorów obserwowało w sumie 10 lekcji matematyki wszystkich matematyków w szkole (SP). Oprócz tego weryfikacja  papierów - programy, realizacja (tematy lekcji), oceny, ocenianie wewnątrzszkolne, dostosowania. Po lekcjach 0 inf zwrotnej o tym co było obserwowane, jak i wynik obserwacji, zauważone mocne i słabe strony... nic. 

olaszyma:)

czasem lepiej jak "nic" jest informacja zwrotną

:)))

wiele razy nad tym się zastanawiałam, czemu to tak jest, że po takich wizytach nie dostajemy konstruktywnego komunikatu, ale szkoda uruchamiania emocji na coś, co najczęściej zmienić się nie da

gdyby coś było nie tak, to NA PEWNO dostałabyś informację:)))

Do olaszyma: czy kontrola była zapowiedziana i czy kontrolerzy to wizytatorzy z kuratorium? Pytam, bo też uzupełniałam taką ankietę:(

zapowiedziana z piątku na poniedziałek (sic !) Kontrolerami byli wizytatorzy KO.

Dziękuję za szybką odpowiedź, w duchu liczę ,że może o mnie zapomną:(

CIESZ SIĘ Z KONTROLI!!!

Każda kontrola to stres.Aby przeżyć  traktuję ją  jako....pomoc w pracy.Bo w konsekwencji wskazania w czasie kontroli i gdyby co pokontrolne (odpukać)pozwalają wyjść z błędu.Im prędzej tym lepiej dla mnie i instytucji.