Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Jakie problemy przed pierwszym dzwonkiem? Ciąg dalszy |
Marek Pleśniar | 31-08-2017 10:53:02 [#01] |
---|
Zadzwoniło do nas radio:-) Uznałem, że na zadane pytania pytania najlepiej odpowiedzą sami dyrektorzy i nauczyciele. Proszę więc o wypowiedzi.
Na prośbę redaktora, ku jak najlepszemu poinformowaniu o sytuacji w szkołach zamieszczam więc przesłane pytania:
=====
[...] proszę o pomoc w zebraniu informacji na temat problemów z jakimi borykają się placówki edukacyjne przed pierwszym dzwonkiem.
Interesują mnie problemy:
- Lokalowe
- Kadrowe
- I wszelkie inne (podręczniki, wyposażenie pracowni itd.)
Bardzo dziękuję za pomoc,
Grzegorz Kwolek,
RMF FM |
gosiaes2 | 31-08-2017 11:43:12 [#02] |
---|
Szkoły podstawowe które połączyły się z gimnazjami mają lepsze zaplecze lokalowe, bardzo dobre wyposażenie w pomoce dydaktyczne z przedmiotów - geografia, fizyka, chemia, biologia. Mają nauczycieli do tych przedmiotów...
Małe szkoły na wsi - problemy lokalowe, żadnego wyposażenia w pomoce do przedmiotów, które doszły w klasie VII, problem z nauczycielami - należy dostosować plan lekcji do planu lekcji w "macierzystych" szkołach - więc w tych mniejszych, plany uciekają w dół tworząc zmianowość w szkole... |
rzepek | 31-08-2017 11:54:10 [#03] |
---|
Do tego w małych wiejskich szkolach jest w ogóle problem z kadrą -nie ma chętnych na dojazdy na np 2 godz fizyki, czy chemii. Jeżeli juz znajdzie się nauczyciel (jak u mnie) - to ma tylko 4 godziny do dyspozycji (reszta w macierzystej szkole) i musi uczyć klasę VII pod rząd: 2 godz chemii i 2 godz biologii, co jest sprzeczne z BHP. Podobnie fizyka -2 godziny razem, żeby nauczyciel dojechał tylko 1 raz. Kiedys pisałam tu o skutkach reformy związanych z ułożeniem planu lekcji. Dobrze, jak się ma swoją kadrę z kwalifikacjami, gorzej -jak musi się liczyć na te "przelotne ptaki":( |
olaszyma | 31-08-2017 14:46:02 [#04] |
---|
W odniesieniu do problemów z kadra (inf ważna dla ludzi spoza branży wiec dobrze żeby radio ja nagłośniło) - "wędrujący " nauczyciele wprawdzie będą mieli etat, ale nie będą do końca związani z żadną szkołą - praca nauczyciela to nie tylko przeprowadzenie lekcj,i ale wiele pozalekcyjnych spotkań, kontaktów z zespołem nauczycieli, z uczniami i rodzicami. Tam będzie tylko "usługa edukacyjna" - np. przeprowadzenie lekcji chemii.
Jeżeli chodzi o wyposażenie - dzieci z małych miejscowości będą od razu w gorszej sytuacji (nie bałabym się, nazwać tego dyskryminacją)bo zostaną w szkołach, w których nie ma sal gimnastycznych, wyposażonych pracowni, nawet komputerów z nowszym oprogramowaniem (znam szkołę w małej miejscowości w której komputery pracuję jeszcze na W98!). Małe szkoły wcale nie są takim dobrodziejstwem - grupa poniżej 15 osób nie pozwala na zaistnienie wszystkich relacji i procesów koniecznych w rozwoju społecznym dziecka. Do tej pory trafiali oni z małych wiejskich zespołów do trochę większych - w swojej okolicy - co przygotowywało ich do przejścia do dużych miejskich szkół ponadgimnazjalnych. Teraz będą do 15. roku życia w tych małych zbiorowościach a potem będzie im trudniej.
Nierozwiązany problem uczniów gimnazjum, którzy powinni powtarzać klasę 1. - trafią oni do klasy VII i będą drugi raz kończyć szkołę podstawowa. Ustawodawca nie przewidział możliwości ukończenia gimnazjum dzieciom które nauke w tym typie szkoły rozpoczęły.
To tylko kilka przykładów. |
elgon | 31-08-2017 21:00:25 [#05] |
---|
witam , ja pracuję tez w małej wiejskiej szkole, ale prowadzonej przez stowarzyszenie, tu nie ma żadnej szansy na to że ktoś dołoży złotówkę na cokolwiek, więc o zakupie pomocy dydaktycznych raczej nie ma mowy, też mamy problem z wędrującymi nauczycielami, niektórzy pracują w trzech szkołach, więc ułożenie planu to jest koszmar, poza tym etat 25 godz. za dużo mniejsze pieniądze, ktoś powie nie musicie, ale u nas akurat pracy dla nauczycieli nie ma(może poza fizyką). I ciągniemy to już pięć lat, ale liczba dzieci maleje, więc pewnie za rok może dwa "umrzemy" śmiercią naturalną, to i motywacji jakoś do pracy brakuje. Nie mamy sali gimnastycznej, brakuje pieniędzy by wykończyć pomieszczenie na stołówkę. |
gimjh | 31-08-2017 21:35:58 [#06] |
---|
Szkoła na obrzeżach dużego miasta. Piękna, zadbana, z ciekawą ofertą edukacyjną. Do likwidacji... Autonomiczna decyzja Rady Gminy. W sąsiedztwie przeładowane podstawówki. Nauczyciele odchodzą. Nawet Ci, którzy mieli jeszcze na ten rok zapewniony etat, odchodzą do szkół podstawowych i średnich. Zgrany zespół rozsypuje się. Znalezienie kogoś na ich miejsce jest bardzo trudne. Ułożenie planu graniczy z cudem.
Za rok- strach pomyśleć. Kto i jak będzie uczył ostatni rocznik gimnazjalistów?
|
graraz | 31-08-2017 21:47:09 [#07] |
---|
Z innej dziedziny. Przekształcanie szkół i wiele niewiadomych. Urząd Skarbowy, GUS, ZUS a nawet RIO nie potrafią udzielić odpowiedzi, dać wskazówek. Przy przekształcaniu zespołu w szkołę podstawową z art. 191 rozbieżności w interpretacji przepisów. NIP zespołu ma zostać czy NIP sp? Wiele spraw załatwia się na tzw. "czuja". Za kilka dni okaże się czy było to zrobione prawidłowo. |
dorotagm | 31-08-2017 22:29:13 [#08] |
---|
W małej wiejskiej z oddziałem przedszkolnym: 8 nauczycieli zatrudnionych na cały etat i 14 niepełnoetatowców.
Jak tu organizować pracę?
I w ogóle dziękuję, że mam kadrę - tylko dzięki solidarności dyrektorów mojej gminy, którzy podesłali i w zasadzie nakazali. post został zmieniony: 31-08-2017 22:32:29 |
gosiaes2 | 31-08-2017 22:40:42 [#09] |
---|
i socjalny trzeba dać każdemu bez względu na wymiar zatrudnienia... |
cynamonowa | 31-08-2017 22:47:00 [#10] |
---|
Trzy tygodnie szukanie polonisty, matematyka, informatyka....setki telefonów. Mało zainteresowania, w zasadzie wcale. Pytają za ile i na ile...( mówią, że w markecie dostaną 2200 na rękę ) W ostatniej chwili pismo do KO po zgodę na zatrudnienie bez kwalifikacji. W Urzędach Pracy niby nauczyciele są, ale nie chcą podjąć pracy ( zbyt mała płaca). W KO też długie czekanie na zgodę, bo podań jest ponad 300...
9 -ciu nauczycieli składa wniosek pracę w innych placówkach, którzy nie mają biologów, fizyków, geografów, germanistów....ale oni tam tylko wpadną oduczyć i dalej w drogę...ech |
gosiaz | 31-08-2017 22:54:49 [#11] |
---|
Duże miasto:
Nie ma pracowni fiz.- chem., za niskie krzesła i ławki.
Nauczyciele wędrujący między szkołami - trudno ułożyć plan.
Nauczyciele zmieniają decyzje dot. zatrudnienia, a płacimy z góry.
Brak wszystkich podręczników.
W broszurach informacyjnych MEN dla rodziców pouczenia, że szkoła ma obowiązek zapewnić materiały papiernicze i higieniczne, a budżet tego nie gwarantuje.
Brak godzin na pomoc psych.-ped. |
Grazzza | 01-09-2017 13:49:54 [#12] |
---|
Prześlij Marku p. redaktorowi wątek "zmiany w prawie oświatowym" od 24 sierpnia 2017 r. - to dopiero problem. |
ola 13 | 01-09-2017 17:59:26 [#13] |
---|
Przepisy prawa, których już nikt nie ogarnia.
dopisek: znaczy ich liczba na godzinę oraz język którym są pisane, co autor miał na myśli patrz art. 42 KN - rozp. o pomocy psych. ped.
Ostatnio usłyszałam, że zrezygnowano w szkołach z gimnastyki korekcyjnej, bo nie wiadomo jak na nią patrzeć. Czy to pomoc czy potrzeby. post został zmieniony: 01-09-2017 18:02:05 |
Zwojka | 01-09-2017 20:09:35 [#14] |
---|
Opanowałam zatrudnienie i aneksy. Remonty - porażka (brakuje przynajmniej miesiąca)! Z podręcznikami -armagedon! Dotarły do nas w tamtym tygodniu, upss reszta dzisiaj ... to jakaś klęska urodzaju :-( i podręczników niet dla uczniów w następnym tygodniu, ba! może i dłużej . |
zss | 01-09-2017 20:28:15 [#15] |
---|
Szkoła gminna. Udało się pozyskać specjalistów (chemika, fizyka, biologa, geografa, nauczyciela j. niemieckiego), dla których jestem w tym roku czwartym miejscem pracy. Ogromny problem z planem, lekcje chemii i fizyki na 6,7 lekcji :). Problem z zastępstwami - ci nauczyciele mają często godzinę przerwy na dojazd do następnego miejsca pracy. Nauczyciele zatrudni tylko w mojej szkole muszą dostosować się do planu i są, za przeproszeniem, zapchajdziurą. Brak dodatkowych pieniędzy na pomoce dydaktyczne i konieczne remonty, wszystko w ramach tegorocznego budżetu, więc tracą uczniowie młodszych roczników dla których nie starczy.
ZFŚS - pomoc wypłacana w 100 % nawet dla nauczyciela zatrudnionego na 2/18 etatu.
Nie wspomnę o zmianach w prawie i różnych jego interpretacjach, potrzebą dostosowania dokumentacji itp.
|
Natka | 01-09-2017 20:37:04 [#16] |
---|
do tego, co powyżej
dyrektor gimnazjum z mocy prawa wice - brak uregulowań w regulaminach OP (nie zdążyli :-( )
planu "ostatecznego" nie mam - czekam na informację z innej szkoły, kiedy ich nauczyciel będzie mógł przyjechać do mnie |
Poppy | 02-09-2017 09:17:42 [#17] |
---|
Pod Warszawą: zupełny! brak nauczycieli przyrody, geografii, fizyki. Bardzo słabo z nauczycielami wspomagającymi. Dyrektorzy szkół nie wyrażają zgody na dodatkowe godziny w innej szkole. Kandydaci do nauczania innych przedmiotów umawiają się, nie przyjeżdżają, nawet nie powiadomią, już umówieni rezygnują (gł dlatego że Warszawa daje wysokie dodatki i tam uciekają).
Efekt: konieczność ponadwymiarówek (jeśli jest komu dać).
Gdzie są tegoroczni absolwenci uczelni??? |
Poppy | 02-09-2017 09:24:07 [#18] |
---|
I jeszcze gimnastyka umysłu: u nas zespół- podstawówka i "gasnące" gimnazjum:
dwóch uczniów kl. 1. gimnazjum nie zdało, co z nimi zrobić? Wyszło, że trzeba skreślić w gimn. i zapisać do podstawówki, ale program V nie chce przyjąć, bo przecież skończyli już u nas podstawówkę. Kiladziesiąt minut czekania na infolinii i sukces...
|
olaszyma | 04-09-2017 18:12:52 [#19] |
---|
Marku, czy wzmiankowany dziennikarz wykorzystał wskazane przez nas informacje? Dzisiaj miałam taki młyn że nie miałam czasu posłuchać rzeczonego radia.... | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|