Maciej Nowakowski, Olsztyn, pen, msw
03-06-2004, ostatnia aktualizacja 02-06-2004 20:09Czy Ministerstwo Finansów opodatkowało obiady w szkołach i przedszkolach? W panikę wpadli dyrektorzy i księgowe. Szkoły na razie podatku nie płacą, ale jeśli będą musiały, podrożeją ceny obiadów0-->Szkolne księgowe wypatrzyły, że nowa ustawa o VAT, która weszła w życie 1 maja, nakłada 7-proc. podatek na obiady w szkolnych stołówkach, a także obowiązek posiadania kas fiskalnych. Anna Sobocińska, rzecznik Ministerstwa Finansów, stwierdza wprost: - Stołówki szkolne muszą odprowadzać podatek od usług. Czy księgowe muszą mieć kasy fiskalne? To już zależy od wielkości obrotów tych stołówek.
Podobną interpretację nowej ustawy można znaleźć na stronach internetowych ministerstwa.
Informacja wywołała zamieszanie nie tylko w Olsztynie. Gorączkowo wyjaśnień szukają także dyrektorzy szkół w Zielonej Górze, Radomiu, Wrocławiu i w Szczecinie.
- Jeśli podatek trzeba będzie doliczyć, obiadów może nie wystarczyć dla wszystkich dzieci dotowanych przez opiekę społeczną - mówi Wojciech Tański, dyrektor SP 9 w Olsztynie.
Obecnie posiłki na szkolnych stołówkach kosztują średnio od 2 do 2,5 zł (miesięcznie 40-60 zł).
Urząd Skarbowy w Olsztynie podziela zdanie ministerstwa, ale po ostateczne rozstrzygnięcie zwrócił się do Urzędu Statystycznego, który nadaje tzw. numer PKWiU (Polska Klasyfikacja Wyrobów i Usług). Na jego podstawie skarbówka zdecyduje, czy żądać podatku od szkół, czy nie.
Większość szkół zabezpiecza się na wypadek, gdyby podatek ich nie ominął. Oszczędzają i kupują mniej produktów, choć wydają tyle samo posiłków. Odkładają, by mieć pieniądze na podatek za maj i czerwiec, gdyby trzeba było go jednak płacić. - Jeśli podatek dotknie szkoły, przez wakacje rozstrzygniemy, o ile zmienimy cenę obiadów - zapowiada Leszek Kirzenkowski, dyrektor SP 13.
Minister edukacji Mirosław Sawicki o lękach szkół przed "stołówkowym" VAT-em dowiedział się od "Gazety". - Nie słyszałem o próbie opodatkowania szkolnych i przedszkolnych obiadów. To zły pomysł i ja - jeśli to rzeczywiście wynika z ustawy - na pewno tego nie poprę. Natychmiast zwrócę się o wyjaśnienie tej sprawy do Ministra Finansów.