czy ktoś z Was ma doświadczenia własne lub sprawdzoną wiedzę, przy ilu dzieciaczkach  przedszkole zaczyna przynosić zysk

przy ilu dzieciaczkach  przedszkole zaczyna przynosić zysk

Nie ma takiego prostego przełożenia.

Wszystko zależy od bardzo wielu czynników.

Choćby od tego czy i ile płacisz za wynajęcie budynku, ile kosztuje cię utrzymanie takiego budynku (jego stan techniczny, zużycie mediów), jaką politykę płacową prowadzisz, na jakim poziomie chcesz wyposażyć przedszkole, jaką dotację wypłaca gmina,  na terenie której przedszkole jest prowadzone, jakie czesne pobierasz od rodziców i wreszcie na jaki poziom zysku liczysz. 

z założenia przedszkole nie powinno przynosić zysku, ale... jeśli jest to dobre przedszkole i ludziom będzie zależeć by ich dziecko do tego przedszkola chodziło, to zgodzą się sporo zapłacić, a wtedy jakiś zysk będzie...

z tym, że aby utrzymać przedszkole na tym właśnie poziomie trzeba będzie ten "zysk" zainwestować w przedszkole -> zatem go nie będzie...

:-))

aby przedszkole było duże musi zacząć jako małe, dać się poznać i dopiero będzie się powiększać, czyli... najrentowniej (ale bez zysku) będzie gdy przedszkole będzie "rosło" wraz ze swoją renomą

natomiast na początek wystarczy ok. 20 dzieci (jeśli mamy warunki dla takiej ich liczby) by dało się rozpocząć działalność bez nadmiernych nakładów, zwłaszcza jeśli jesteśmy w stanie poświęcić dla projektu cały swój czas

rzewo,

czy zechciałabyś rozwinąć swoją myśl: z założenia przedszkole nie powinno przynosić zysku (...) ?

Od 30 lat sprawdzam na własnej skórze, że niesienie kaganka oświaty (prowadzenie przedszkola niepublicznego) wymaga ofiar. Ale, żeby zaraz krwawych? ;-)

no bo to nie jest działalność gospodarcza- a ta jest nastawiona na zysk

przedszkole nie- co nie znaczy, że ma nie dawać dochodu np. jego właścicielowi zatrudnionemu jako dyrektor lub dyrektor zarządzający:-)

no bo to nie jest działalność gospodarcza

To tylko prawo oświatowe, z bardzo konkretnych i słusznych powodów (i wcale nie chodzi tu o sprawy zysku lub jego braku), tak twierdzi. Urząd skarbowy i ZUS ma na ten temat już zupełnie inne zdanie ;-)

co nie znaczy, że ma nie dawać dochodu np. jego właścicielowi zatrudnionemu jako dyrektor lub dyrektor zarządzający:-)

A co, jeżeli przedszkole prowadzi np. kilku wspólników? 

Pozycja "wynagrodzenie właściciela pełniącego funkcję dyrektora" (właściciel nie może być zatrudniony we własnej firmie) pojawiła się całkiem niedawno. I nie zna dnia ani godziny ;-)

koszt uruchomienia przedszkola (inwestycja ?) -> ???

po uruchomieniu:

przychód = czesne + dotacje 

koszty = czynsz i opłaty eksploatacyjne za lokal + wyżywienie dzieci + wynagrodzenia z pochodnymi + remonty + naprawy i zakupy sprzętu + inne koszty (np. spłata raty kredytu zaciągniętego na uruchomienia przedszkola)

przychód - koszty = zysk

a przede wszystkim, na początek, potrzebny jest dobrze napisany biznes plan

To tylko prawo oświatowe, z bardzo konkretnych i słusznych powodów (i wcale nie chodzi tu o sprawy zysku lub jego braku)

rzewo, AnJa, odczepiam się ;-)

Doczytałam w sprawie "osiągania zysku = prowadzenia działalności gospodarczej" w kontekście dotacji.