Forum OSKKO - wątek

TEMAT: 1. 06 -DD
strony: [ 1 ]
Elusia01-06-2004 10:00:09   [#01]
Wszystkim - wszystkiego najlepszego ;-))))
Magosia01-06-2004 10:12:18   [#02]

Serdeczności

wszystkim Milusińskim Forumowiczom przesyłam:-)))))))))))))))))))
nn01-06-2004 10:49:32   [#03]

Droooooogie dzieci.

Witam. Zdrowia, pieniędzy, prezentów oraz normalnej ludzkiej życzliwości... Roman.
Nisia01-06-2004 12:32:37   [#04]

 

Jak miło poczuć się dzieckiem

Wszystkim dzieciom dużym i małym najlepsze życzenia szczęśliwego dzieciństwa i pogodnej dorosłości, samych życzliwych ludzi i wszystkiego naaaaaj :-)))))))

Maryśka201-06-2004 14:11:08   [#05]

A nam Mama i Tata coś napiszą z tej okazji? ;-)

Ja już nie mówię postawią...;-)

ala jot01-06-2004 15:24:43   [#06]

urodzonym przed 1975

Do wszystkich Was, urodzonych przed Rokiem Pańskim 1975

Jeśli jako dzieci albo młodzi ludzie żyliście w latach
50;60;70-tych XX wieku - nie możecie dziś uwierzyć ze w ogóle w
ten czas przeżyć mogliście!
Dlaczego?

A dlatego, ze:

- jako dzieci siedzieliśmy w samochodach bez pasów
bezpieczeństwa i poduszek powietrznych

- nasze łóżeczka pomalowane były farbami o krzykliwych
kolorach, pełnymi kadmu i ołowiu (o rozpuszczalnikach nie
wspomnę...)

- buteleczki z lekarstwami i innymi (nie)bezpiecznymi
chemikaliami z "Wyborowa" na czele dały Sie przecież bez trudu
otworzyć a ciekawość to przecież cecha dzieci i młodzieży,
prawda?

- drzwi i szafki w kuchni i łazience były stałym
niebezpieczeństwem dla każdego z nas, zwłaszcza ze nikt nie
słyszał o zamkach anty-dzeciecych...


- do jazdy na rowerze nikt w życiu nie ubrał kasku ochronnego
(podobnie na nartach albo wrotkach)


- wodę piło Sie z kranu a nie hermetycznych butelek i tym temu
podobnych...

- pierwsze samochody budowaliśmy z pudel albo skrzynek po
kartoflach i podczas jazdy z górki stwierdzało Sie, ze Sie
zapomniało o hamulcach...

- rano wychodziliśmy z domu by pójść Sie pobawić, musieliśmy
wrócić wtedy, kiedy zapalały Sie pierwsze latarnie -nikt nie
wiedział gdzie nas nosi, bo nikt nie miał przy sobie komórki a
sprawne budki telefoniczne można było policzyć na palcach jednej
ręki (zresztą i tak nikt nie nosił grosza przy sobie...)

- człowiek Sie kaleczył,łamał kości, wybijał zęby i nikt
nikogo z tego powodu nie skarżył do sadu; sami byliśmy sobie
winni.. .


- jedliśmy keksy,czekoladę (tez czekoladopodobna),chleb grubo
posmarowany masłem, kiełbasę, kartofle,skwarki i Bóg wie jeszcze
co-i co?-i nikt nie był przesadnie gruby.. .

- piliśmy w grupie z jednej butelki i nikt od tego nie
umarł...

- nie mieliśmy: playstation, nintendo,x-box, gier video,60
programow w telewizji,kaset video, dvd, surround sound, własnego
telewizora,komputera - mieliśmy świetnych kolegów i koleżanki!

- po prostu wychłodziliśmy z domu i spotykaliśmy ich na ulicy,
bez telefonowania i umawiania Sie, bez wiedzy rodziców (oni nie
musieli nas przywozić i odwozić)-jak to było możliwe?

- wymyślaliśmy zabawy z kijem i kamieniem, jedliśmy
ziemie,dżdżownice i temu podobne-i co?-przepowiednie tez Sie nie
sprawdziły - robaki nie żyły w naszych żołądkach a kijami nie
wyłupaliśmy rówieśnikom zbyt wielu oczu.. .

- niektórzy z nas nie byli tak sprytni i przepadali na
egzaminach albo powtarzali klasę i nikt nie zwoływał z tego
powodu kryzysowych
nauczycielskich narad...


- jeździło Sie autostopem i nikomu nie przyszło do głowy, ze
cos takiego może Sie bardzo marnie skończyć...

Nasze pokolenia stworzyły tak wiele! może właśnie dlatego o
czym pisze powyżej-bez obaw , z wolnością, siła , konsekwencja,
sukcesem i klęska, gotowością na ryzyko i wiara w drugiego-to
właśnie zawdzięczamy naszym rodzicom i rodzicom naszych rodziców-
i czasom naszego dzieciństwa i młodości...
Pozdrawiam. Ala

TereKlo01-06-2004 16:28:42   [#07]

i dlatego......

czasem trudno nam zrozumieć dzisiejszą młodzież (i ich rodziców, którzy sa naszymi rówieśnikami).

Wszystkim ... z okazji ... samych słodkości!!!!!
Jolanta Szuchta01-06-2004 17:28:02   [#08]

To były

naprawde piękne czasy,a teraz te dzieci,ta mlodzież .

Niemniej jednak wszystkiego najlepszego uczniom a nam.....wytrwałości bo do końca roku szkolnego tylko 15 dni roboczych.

joszka01-06-2004 17:36:57   [#09]

A ja na to świeto

przyszedłem do pracy w jeansach ,a co nie można?

 

Ps: dawno skończyłem L lat

Marek Pleśniar01-06-2004 21:08:48   [#10]

nasze pokolenie stworzyło zaiste wiele

a szczególnie stworzyło naszych milusińskich;-)

AnJa01-06-2004 21:16:36   [#11]

Joszka - chcesz powiedzieć, ze się w te dżinsy jednak zmieściłeś, czy o cuś innego Cię się rozchodzi?

Bo ja na mature portki bardziej klasyczne nałożyłem, krawata też parę ray posiadałem - i jakos dziwnie na mię te maturzysty patrzały!

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]