Nauczyciel polonista w liceum ogólnokształcącym będzie miał w przyszłym roku szkolnym 18 godzin, lecz aż 9 godzin w klasach trzecich (kończących się maturą).

Czy w związku z tym należało zmienić mu warunki zatrudnienia (bo średniorocznie nie wypracuje pełnego etatu), czy - no właśnie co z tym fantem zrobić?

Myślę, że problem dotyczy wielu nauczycieli. Jakie rozwiązania funkcjonują w Waszych szkołach?

Pozdrawiam

liczba godzin nauczyciela

też uśredniamy i staramy się, żeby średniorocznie miał conajmniej 18;

a twojemu poloniście zabraknie ok. 2,4 godz. do pełnego etatu

art. 42 pkt.5b KN rzecze:

5b. Nauczyciel, który realizuje tygodniowy obowiązkowy wymiar zajęć zgodnie z ust. 3 i dla którego ustalony plan zajęć w pewnych okresach roku szkolnego nie wyczerpuje obowiązującego tego nauczyciela tygodniowego wymiaru godzin zajęć dydaktycznych, powinien nauczać odpowiednio większą liczbę godzin w innych okresach danego roku szkolnego. Praca wykonywana zgodnie z tak ustalonym planem zajęć nie jest pracą w godzinach ponadwymiarowych.,

u nas odpowiednio wczesniej nauczyciele pracują na zwiększonym wymiarze godzin tak, aby średnia roczna była 18 godzin (łatwo obliczyć posługując sie programem Microsoft Excel). Nauczyciele mają  przydzielone więcej niż 18 godzin tygodniowo

u mnie tak samo

a jeśli tak się nie da, to...

i tak musi otrzymywać wynagrodzenie z pełnego etatu.

Chyba, że wręczysz mu ograniczenie etatu z 22 art KN i on je przyjmie - jak nie przyjmie to art. 20...