Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Podobno mamy Dzień Mamy ;-)
strony: [ 1 ]
Maryśka226-05-2004 12:59:20   [#01]

Świadomie nie napisałam Matki, bo wolę określenie Mama.

Wiem, ze od rana te nasze domowe słoneczka z kwiatami, bombonierkami(o zgrozo!) zasuwają do nas i lubię to (niestety czekoladki też).

Lubie, bo wiem, że życzenia od dzieci są najszczersze. Właśnie dziś moja szczera prawie trzylatka na prośbę starszego syna, zeby powiedziała mi coś miłego rzekła z rozbrajającą szczerością: "a po cio? Mama wie, zie ja ją kocham"

I to były piękne życzenia!

Wiem, że wątek taki niemerytoryczny, niemetodyczny i nieoświatowy, ale tak jakoś mnie zebrało.

Pamiętacie ten wiersz, co rok na uroczystościach szkolnych z tej okazji "klepany" ale wzrusza:

Ona mi pierwsza pokazała księżyc
i pierwszy śnieg na świerkach,
i pierwszy deszcz.
Byłem wtedy mały jak muszelka, a czarna suknia matki szumiała jak Morze Czarne.
Noc.
Dopala się nafta w lampce.
Lamentuje nad uchem komar.
Może to ty, matko, na niebie
jesteś tymi gwiazdami kilkoma?

Albo na jeziorze żaglem białym?
Albo falą w brzegi pochyłe?
Może twoje dłonie posypały
Mój manuskrypt gwiaździstym pyłem?
"Spotkanie z matką" (fragmenty), K.I. Gałczyński

Może też drogie Mamy dołączę się do życzeń Waszych słoneczek i jeszcze w ich imieniu wiersz:

Za to, Mamo, że w noc czujnie strzeżesz
kolorowych i spokojnych mych snów;
za to, Mamo, że ci zawsze mogę wierzyć,
że rozumiesz mnie nawet bez słów;
cóż Ci dzisiaj mogę za to dać, Najdroższa Mamo?
Po jednym kwiatku za noc każdą nieprzespaną,
po jednym kwiatku za każde zmartwienie,
po jednym kwiatku za płynące z Twych rąk ukojenie.
Za każdą Twoją zmarszczkę - jeden kwiat
i jeden za każdy siwy włos.
Pod nogi trzeba by Ci rzucić cały świat,
wszystkie kwiaty na ogromny stos.
"Co Ci dam", Maja Waszak

ewa bergtraum26-05-2004 13:17:00   [#02]

:)))

Naszej forumowej Mamie - Asi (tj. prezes Joanny B.) gorące życzenia oraz podziękowania za: lanie oliwy na wzburzone fale, opiekę nad niewydarzoną internautką, kompetentne rady i pracę na rzecz naszego OSKKO.
Maryśka226-05-2004 13:23:51   [#03]

Masz rację Ewa!!!

Asiu! Matuchno kochana!

Jesteś! I to jest bardzo, ale to bardzo piękne! :-)))

beera26-05-2004 14:19:01   [#04]

;-)))

kurcze- szlam tu z myślą, ze napiszę " z racji posiadanych wad;-) jestem raczej ojcem niż matką dla mojego dziecka"

ale teraz.. hmm

w związku z tym, ze marek ma wad więcej- niech on będzie ojcem a mi pozostaje być matką ;-)))

 muszę zmienić postawę - pilam piwo z dziatkami- wstyd ;-))) ( choć właściwei- ok- ja piwo, one soczek :-))))

Marek Pleśniar26-05-2004 16:59:31   [#05]

matko i corko:-))))))))))

mamo, postaw dzieciom coś w tak uroczystej chwili;-)))))))))))))))
Maryśka226-05-2004 21:29:40   [#06]

I co?

Postawiła? Nic z tego! :(

Zostawiła.....:-(((

I jak tam drogie Mamy? Ładne kwiatki dostałyście?

A czy któraś z Was dostała jeszcze laurkę? Czy juz ten zwyczaj całkiem wyginął?

beera26-05-2004 21:48:57   [#07]

matka dzieci nie rozpija :-))

dostałam od syna pojemnik na płyty CD i papierową torebkę na prezenty - podartą -malutką,

miala byc w niej płyta pewna ale płyty nie bylo, a torebkę dziecko kupiło wcześniej :-))

i wiecie- mam dzień na wspomnienia- niezależnie od DM, ot tak

Trochę się to dziecko ze mną pomęczylo w zyciu ( choćby wieczne zmuszania do jedzenia- bez sensu)- nalezy mu się dzień dziecka :-)

Maryśka226-05-2004 22:04:12   [#08]

Ja właśnie też taki wspomnieniowy mam dzień, a laurki nie dostałam.

Pietnastoletni syn, któremu Bozia, obok róznych talentów, poskąpiła jednak totalnie plastycznego stwierdził, ze sie nie bedzie wygłupiał, bo ja przecież i tak rozeznania nie bedę miała, co tam jest namalowane (pismo ma też takie bardziej magistersko-aptekarsko-lekarskie), a On nie będzie mi tłumaczył tej abstrakcji, która wyjść by mogła.

Maleństwo trzyletnie płci żeńskiej maluje chetnie.....,ale tylko po ścianach (takie cudne freski mam pod wszystkimi parapetami), więc laurka już któryś rok przelatuje mi koło nosa.

Pamietam jak sama mojej Mamie laurkę jakieś trzydzieści z hakiem lat temu namalowalam. A że talent plastyczny to syn właśnie po mnie odziedziczył, to Matuś moja pytała mnie: "A dlaczego córeńko w środku laurki namalowałaś marchewkę?"

Na to ja cichym głosem:"Ależ to przecież jest serce dla Ciebie"

Mamie sie głupio zrobiło, ze nie doceniła starań moich i zamilkła w ciszy kontemplując uroki tejże laurki. Nawet jakaś łezka...o ile pamietam...

No ,ale sie rozpaplałam... :-)))

Marek Pleśniar26-05-2004 22:40:01   [#09]

kilka dziecięcych;-) czyli "czego nauczyła mnie mama?"

Nauczyła mnie oczekiwania...
"Poczekaj tylko, aż ojciec wróci!"

Nauczyła mnie otrzymywania...
"Dostaniesz, jak tylko wrócimy do domu!"

Nauczyła mnie podejmowania wyzwań...
"Co ty sobie myślisz? Odpowiedz, jak cię pytam! Nie odszczekuj się!"

Nauczyła mnie logiki...
"Jak spadniesz z tej huśtawki i skręcisz sobie kark, to nie pojedziesz ze mną do miasta."

Nauczyła mnie indywidualizmu...
"Gdyby wszyscy skakali z mostu, to ty też byś skoczył?"

Nauczyła mnie zasad zdrowego odżywiania...
"JEDZ!"

Nauczyła mnie, jak wykształcić sobie zainteresowania...
"Tylko nudni ludzie się nudzą."

Nauczyła mnie, jak SZYBKO wykształcić sobie zainteresowania...
"Nudzisz się? Zaraz ci znajdę zajęcie!"

Nauczyła mnie, jak wybrać właściwego partnera na resztę życia...
"Tego kwiatu to pół światu."

Nauczyła mnie miłości do rodzeństwa...
"Jak zaraz nie przestaniecie się kłócić, to każę wam się pocałować!"

A co najważniejsze...
...odkryła przede mną tajemnicę mojego istnienia:
"Ja cię wydałam na ten świat i ja mogę pomóc ci się z nim rozstać!"

grażka27-05-2004 22:40:22   [#10]

Wczoraj moja koleżanka w pełnym kościele usłyszała takie życzenia od córki - pani katechetka przygotowała mamom niespodziankę:

Ważne jest jedno: że Matka k o c h a, że życie poświęci dla dziecka i zdrowie, pracuje dzień cały, pracuje w nocy, spocznie dopiero w grobie...

Mamusi moja droga, kochana, do śmierci się tobie nie odwdzięczę patrząc na Twoje umęczone oczy, na Twoje mocno spracowane ręce...

W Dniu święta Matki modlimy sie szczerze i ręce Mamy swej ucałujemy. Za miłość, dobroć, pełne poświęcenie serdecznie Ci Mamo podziękować chcemy!

"Ho, ho - mocna rzecz", jak mawiał pewien kot.

ergo28-05-2004 00:16:29   [#11]
Marku, cudnie to ująłeś! Chyba sobie zapiszę....

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]