Co powinien dyrektor zrobić z nauczycielką, która nie radzi sobie z uczniami - kl. I szk. podst. - i w ramach środków wychowawczych "przywiązuje dzieci szarfą do krzeseł", za karę każe im klęczeć, "opędza się kijkiem wskaźnikiem przed dziećmi". Powyższe "rewelacje" pochodzą ze skargi do dyr. szk. od rodziców ucznia tej klasy. Nauczycielka zaprzecza wszystkiemu. Problem w tym, że nie wiem jak rozpoznać sprawę, jak ustalić na ile zarzuty są prawdziwe. Nie chciałbym zbyt pochopnie osądzać nauczycielki. Z drugiej strony nie można przejść obojętnie wobec takich zarzutów. Gdyby jednak to była prawda to co dalej? Nauczycielka jest mianowana, powszechnie szanowana i ma dobrą opinię. |