Debata w TVP 1  - dzisiaj o godz.21:25

( To nie reklama, to informacja :-)

Dzięki, Jerzyku

"Nie wprowadza się reform, tylko się o nich mówi" (Czerepach)

i kto Was przekonał? Śliwerski czy Pilch?

w widziałaś  wyniki sondażu? 

jakie są te wyniki bo nie oglądałam

jaka szkoda, że taki zestaw dyskutantów o gimnazjum, jaka szkoda - ZNP i p. starszy, jak rozumiem, dziadek reprezentujący "Rodziców w szkole"... ech...

nie chcę prorokować ale poza Broniarzem nikt tam dobrego słowa o gimnazjum nie powie.

oglądam już :)

wskaźnik sondażu przechylił się na lewo  ( niewiele bo niewiele ale zawsze:-)

p. Starzewski to krewny p. Starzewskiej z Bednarskiej?

Broniarz jest dobry, ale numer...

Gaba, to Wojciech Starzyński, STO

Pozdrawiam

no i  po debacie

Starzyński, a ona Starzewska?

Wojciech Starzyński, kiedyś STO a teraz  Prezes Zarządu Fundacji „Rodzice Szkole”

Krystyna Starczewska

w STO prezesem jest Anna Okońska-Walkowicz

P. Starzyński twierdzi, że nauczyciele nie stracą pracy: bo dzieci tyle samo i oddziałów klasowych też.Przecież to bzdura, klas jeśli chodzi o przedmiotowców było IV-VI 3 lata I-III w Gim. 3 lata = 6 lat, a będzie V-VIII - 4 lata. W tym przyszłoroczny nabór do szkół podstawowych 1/3 dzieci, więc za 4 lata 1/3 klas w klasach V szkoły podstawowej itd.

w debacie usłyszałam, ze rodzice sa odsuwani na bok jesli chodzi o udział w decydowaniu na temat procesów szkolnych
nie wiem skąd się bierze takie przekonanie

ja bym raczej westchnęła - oby tylko chcieli, oby tylko chcieli sie angazować, współdziałać, partycypować

p. Starzyński zapomniał podstawowych zasad arytmetyki :(

o polityce kadrowej i zmianach demograficznych nie wspominając

jakby licea przyjmowały mniej kandydatów to i poziom miałyby wyższy i szkolnictwo zawodowe by się wzmocniło

ale oni się bronią przed utratą miejsc pracy obniżając progi rekrutacyjne a potem się dziwią i winą obarczają gimnazja :(

Adaa, też bym chciała bardzo, żeby rodzice się zaangażowali :)

współdecydowali i wzięli odpowiedzialność

no, własnie ...i wzieli odpowiedzialność

co do debaty - chociaż mam mieszane uczucia czy słowo "debata" było tu własciwe;-)
poziom marniutki, dyskutanci dobrani chyba przypadkowo, brak informacji kto mówi i kim jest- wyłpałam tylko babcie gimnazjalistów
prowadzaca chyba nie kontrolowała dyskusji za bardzo, na szczęscie chyba ktos z rezyserki lekko ją "wybudzał"

no i to nauczyciela "Kto z nas lubiał szkołę?"

oj...oj...

ale sondaż miał 1% przewagi na TAK :-)

zrujnowałem się na te sms-y ;-)

no i kolejny dowód na kit "debaty" - mozna było wysłac kilkadziesiąt smsów z od jednego widza:-))

przepraszam za dopytywanie się o nazwiska - teraz mam dopiero jasność.

Pan Rodzic powiedział, że rodzice są odsuwani od decyzji - nie przeczę, że tak jest. Nie wie, nie rozumie - że tam, gdzie podejmuje się decyzje, bierze się odpowiedzialność. Nie jest w obecnym systemie prawnym możliwe, by rodzice podejmowali decyzje, a ktoś inny wziął/dostał odpowiedzialność. Możliwe są natomiast konsultacje, opiniowanie itp. 

Dyrektor dostał z mocy prawa odpowiedzialność.

Pan Rodzic prezentuje wiedzę prostą, więc dobrą.

współdecydowali i wzięli odpowiedzialność

trochę skrótem poleciałam, oczywiście miałam na myśli: w ramach kompetencji

ja przecierałam oczy ze zdumienia........

dobór dyskutantów -to pierwsze, wypowiedzi w większości  bez argumentów rzeczowych -ze studia to drugie, prowadząca"lajkonik' to trzecie, a w ogóle jedne związki postawione jako strona merytoryczna to postawienie wszystkiego na głowie.

W moim odczuciu to działanie pod hasłem "konsultacji społecznych", a nie chęci rzeczywistej argumentacji debaty.

mecz Dania-Rumunia w ręczną był ciekawszy, toteż go oglądałem

ja tak samo :) mimo, że nie grały Polki emocje były :)

a karny 60 minucie to był majstersztyk :D

https://www.stadt-zuerich.ch/ssd/de/index/volksschule/themen_angebote/tagesschule2025.html

planowanie w edukacji 10 lat do przodu........:)

"debatę" sobie darowałem

będziemy rozmawiali z MEN jak będą jakieś projekty, stanowisko, co sobie o planach myślimy wstępnie,  mają

jeśli będą to projekty poselskie- nie porozmawiasz

Teraz mamy przyśpieszony tryb procedowania prawa, niczym w jakimś stanie wyjątkowym....

"Dlaczego władza każdej maści ma mnie za nic? Czy czerwona, czy biała, jestem dla niej śmieciem, k…! Pod każdą władzą czuję się jak kundel! Czemu nie jestem chamem ze sztachetą w ręku? Ktoś by się ze mną liczył, gdybym rzucił cegłą!”

(A. Miauczyński)

Jasne , że płonące opony górnicze to jest to,ale...   mam takie doświadczenie, że warto walczyć o swoje spotykać się spisywać argumenty, pisać do posłów se swojego rejonu, przekonywać gdzie się da. To zadanie ogromnie frustrujące by kolejny raz powtarzać argumenty, które są dla nas oczywiste, ale  taka jest demokracja i taki jest sposób pokazania swojego zdania i niezależnie od tego jakich argumentów użyjemy do tłumaczenia to nikt nie zrobi tego za nas

 Nikt tez nie gwarantuje sukcesu, ale na pewno trzeba spróbować

Rzeczywiście poziom dyskusji żaden. Kolejny raz wywracamy do góry nogami coś, co zostało z niemałym trudem ułożone.

Proponuję ćwiczenie dla UJ- dokonajcie analizy modelu absolwenta, program naprawczy pomożemy Wam napisać

Hash - DEBATA o edukacji

Pan Starzyński zanegował fakt, że w systemie 8+4 uczniowie rok wcześniej niż obecnie podejmują decyzję o ewentualnym kształceniu zawodowym. Ale 6+3 to jest 9, nie 8!