Forum OSKKO - wątek

TEMAT: szkolenie w sobotę
strony: [ 1 ]
nela227-11-2015 09:57:38   [#01]

Czy za szkolenie nauczycieli w sobotę /nauczyciel oddelegowany/należy zapłacić  i jak/ile godzin?/

AnJa27-11-2015 10:14:58   [#02]

Oddać dzień wolny.

JarTul27-11-2015 10:15:29   [#03]

Dać dzień wolny (w dzień roboczy).


post został zmieniony: 27-11-2015 10:16:03
bosia27-11-2015 10:29:46   [#04]

w Wigilę

nela227-11-2015 10:32:07   [#05]

Właśnie czy mogę oddać dzień wolny w czasie przerwy świątecznej?

eny27-11-2015 11:02:44   [#06]

bosia naprawdę tak myślisz i tak byś zrobiła...?

To forum idzie w eter... nie podcinajmy gałęzi ... etc.

Czuję zażenowanie :(

Leszek27-11-2015 11:08:02   [#07]

nela2 - możesz, przerwa to nie czas urlopu tylko pracy

pozdrawiam

AnJa27-11-2015 11:35:21   [#08]

eny - ale o co chodzi?

gdyby w Wigilię kazała przyjść do pracy- to możnaby rzec: no, dura lex sed lex - ale mógł dyrek jakiś myk wymyślić, żeby jednak wolny to dzień był

ale tu przecież właśnie chce dać  wolne!

bosia27-11-2015 11:49:58   [#09]

Eny, czy zauważyłaś, że przerwy świąteczne nie są dniami urlopu nauczyciela?

Czy zauważyłaś, że w zakładach pracy ludzie idą do pracy w Wigilję, jeśli nie mają wówczas urlopu, jakiegoś dnia opieki na dziecko itp.? inna sprawa jak się wtedy pracuje, ale....

że jeśli nauczyciel nie ma urlopu to też powinien być w pracy

jasne, że zwyczajowo przyjmuje się, że to wolne .... bo tak zawsze było

i jasne, że w Wigilię nikt nie każe nauczycielom przyjść do szkoły - można uznać ten dzień za np. samokształcenie;-)

a administracja i obsługa ma też wtedy wolne? czy biorą urlop? albo dyrektor im skraca trochę dzień pracy

a jako dyrektor - nauczyciel nie byłaś nigdy w Wigilię w pracy? bo mnie się zdarzyło


post został zmieniony: 27-11-2015 11:51:29
dota c27-11-2015 12:03:29   [#10]

Jak Bosia. Zdecydowanie.

Można ten dzień wolny oddać też 23.12, jeżeli nie chcesz 24.12 :)

Ala27-11-2015 12:05:27   [#11]

albo 28 grudnia albo też  29, 30, a nawet 31

bosia27-11-2015 12:21:44   [#12]

Nadal mi się marzy jasny i przejrzysty sposób określania czasu pracy i urlopu nauczyciela

ale to to chyba w sferze marzeń pozostanie

ort. mi się zrobił wyżej : w WIGILIĘ powinnam napisać

idę się posypać popiołem

gdzieś ten wątek z popiołem był

 

eny27-11-2015 17:31:25   [#13]

Wszystko to wiem i znam rozkład pracy i urlopu nauczyciela.

Ale.... jak bym jako nauczyciel czytała to forum (ten wątek) to nie zgodziłabym się w przyszłości na szkolenie (czy jakąkolwiek inną pracę) w sobotę czy inny  dzień wolny od pracy. O to mi chodziło i chyba mamy tego świadomość.

 

Swoją drogą przejrzyste określenie czasu pracy u urlopu nauczyciela też mi się marzy;)

Skimir28-11-2015 16:50:39   [#14]

Wiecie, oddać dzień wolny w Wigilię czy tam Sylwestra albo inny z dni "kontrowersyjnych" :-) nie byłoby problemem - bo zgodnie z prawem i takie tam...

Tylko, że dla zachowania sprawiedliwości i równości społecznej trzeba by pozostałym nauczycielom jakąś pracę w szkole wymyśleć. No a jak na siłę coś bezsensownego wymyślać aby kadra była w zasięgu dyrektora a tylko ci "uprawnieni" mogli zostać w domu to już może lepiej pod to "samokształcenie" podciągnąć.


post został zmieniony: 28-11-2015 16:51:34
dota c28-11-2015 18:49:10   [#15]

Możesz też oddać w dniu, kiedy w szkole mają być dyżury dla dzieciaków. Nie uwzględniać wtedy tego nauczyciela w grafiku dyżurów. Czy tak lepiej? 

:)

bogda428-11-2015 19:25:17   [#16]

podaj  definicję   dni  kontrofersyjnych :)


post został zmieniony: 28-11-2015 19:28:39
eny28-11-2015 21:16:34   [#17]

Skimir logiczne;)

Dlaczego nasz przykładowy nauczyciel pracuje w sobotę i ma np. wigilię wolną a jego kolega /koleżanka nie pracuje w sobotę i ma wigilię wolną???

;-)

Skimir28-11-2015 22:02:20   [#18]

Dota c, tak też i czasem bywa, mogę nie uwzględniać ale dalej mam sztab nauczycieli dla których bym musiał na siłę wymyślać robotę bo tych uczniów w dniach bez zajeć edukacyjnych jest: jeden, dwóch, trzech...

Więc może dla zasady zrobię obsadę: 5 nauczycieli dla jednego ucznia :-) Da się? No da :-)

Definicja dni kontrowersyjnych już była tu przerabiana - wszystkie dni, które są feriami swiątecznymi dla dzieci a nie są ustawowo wolne dla dorosłych. Może nazwijmy je kontroferyjnymi :-)


post został zmieniony: 28-11-2015 22:03:11
rzewa29-11-2015 03:03:55   [#19]

wystarczy, ze każdy n-l będzie miał zajętą jedną sobotę by im wszystkim oddać wolny dzien 23.12 a w wigilię będą  juz mieli wolne "bo tak zawsze było"

bosia29-11-2015 09:17:30   [#20]

Dlaczego nasz przykładowy nauczyciel pracuje w sobotę i ma np. wigilię wolną a jego kolega /koleżanka nie pracuje w sobotę i ma wigilię wolną???

Tak się zastanawiam to o uczniach czy nauczycielach jest? 

Pracując z nauczycielami często odnoszę wrażenie, że to uczniowie, że regres do wieku szkolnego jest postępujący.

Oczywiście nie chcę generalizować, bo znam i niezwykle zaangażowanych , wspaniałych nauczycieli - niestety są w zdecydowanej mniejszości

Póki co nie ma u nas obozów pracy, praca w szkole (i w każdym innym zawodzie) to wybór,

i tak naprawdę dobrodziejstwo

a z tym są związane i inne rzeczy np. dokształcanie, poszukiwanie nowych rozwiązań, własny rozwój  itp. też w sobotę

to nie jest kara, ani łamanie praw pracowniczych, jeśli uświadomimy nauczycielom, że za sobotę mają np. wolne dni w przerwach światecznych

trudno przełamać myślenie o pracy jako o dobrodziejstwie, jeśli od początku uczymy dzieci, że to kara, np. jak się nie uspokoicie -dostaniecie dodatkową pracę domową

szkoła preferuje karanie za pomocą pracy

Skimir29-11-2015 10:32:59   [#21]

W sumie to racja.

U nas, to znaczy w Polsce zawsze z tą pracą było nie tak. Jak nie jakaś pańszczyzna, to bezrobocie... W latach komunizmu nakazy pracy, piętnowanie niebieskich ptaków a jak już ktoś pracował to albo wielka ideologia czynu społecznego albo "czy się stoi czy się leży tysiąc złotych się należy".

Minęło trochę lat i nagle okazało się, że pracy jakoś dla wszystkich nie ma. No i znów - budowanie wielkich ideologii, szczególnie w korporacjach - firma to wielka rodzina... Wmawianie ludziom, że tak na prawdę realizują się w pracy, kreowanie łaskawcy-pracodawcy-chlebodawcy, straszenie "brukiem", przyzwyczajenie, że w pracy to po 20godzin na dobę się pracuje a reszta to lenie...

Jak jeszcze do tego dorzucimy to o czym piszesz - karanie pracą, to efekt jest jaki jest.

U mnie jest normalnie. Ci, którzy to lubią i chcą będą się doskonalić w soboty i w niedziele. Nie tylko w formie zorganizowanych form doskonalenia. Ci którzy nie chcą, będą kręcić nosem na szkolenie nawet w zwykłym dniu roboczym. Po dwóch latach obserwacji postanowiłem, że nie będzie "teoretycznej sprawiedliwości" przydziału organizacji zajęć w dni wolne od z. edukacyjnych (czyli każdy nauczyciel ma tyle samo dyżurów), uzasadniając to powyższym. Powiem, że obyło się bez krecenia nosem większości...

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]