Forum OSKKO - wątek

TEMAT: dyrektor szkoły bez kwalifikacji
strony: [ 1 ]
ulkowa08-05-2004 13:35:12   [#01]
czy spotkał sie juz ktoś z takim dyrektore? Koleżanka jest radną w jednej z gmin, która ogłosiła konkurs na dyrektora. Do konkursu zgłosila się księgowa z innej szkoły i z innej gminy. Ma wyższe wykształcenie (nie pedagogiczne) oraz kurs zarządzanie oświatą. PRZECIEŻ TO JEST CHORE. Jak prawo pozwala na to, żeby dyrektorem szkoły mógł być nie nauczyciel?
bogna08-05-2004 13:57:19   [#02]

słyszałam w telewizji o takim dyrektorze - w Kościanie.

Jak Leszek wróci, to może powie jak się sprawdza takie rozwiązanie (bo to blisko niego).

A ustawa o systemie oświaty dopuszcza taką możliwość:

Art. 36. 1. Szkołą lub placówką kieruje nauczyciel mianowany lub dyplomowany, któremu powierzono stanowisko dyrektora.

2. Szkołą lub placówką, za zgodą kuratora oświaty, może również kierować osoba niebędąca nauczycielem powołana na stanowisko dyrektora przez organ prowadzący. Kurator oświaty przy wyrażaniu zgody uwzględnią w szczególności posiadanie przez tę osobę wykształcenia i przygotowania zawodowego odpowiadającego kierunkowi kształcenia w szkole lub zakresowi zadań placówki.

2a. Osoba, o której mowa w ust. 2, nie może sprawować nadzoru pedagogicznego. W przypadku powołania takiej osoby na stanowisko dyrektora nadzór pedagogiczny sprawuje nauczyciel zajmujący inne stanowisko kierownicze w szkole lub placówce.

AnJa08-05-2004 15:24:59   [#03]

Prawo podała bogna - ja z innej beczki.

To nie chore - to tylko nietypowe i słabo sprawdzone.

Z dyrektora pedagog jak z koziej ... traba - nawet jak nim był, to zapomniał ( tylko sie Dziewczyny nie obrażajcie:-)

Chciałbym popracować z takim dyrektorem:-)

Gaba08-05-2004 16:01:55   [#04]

ejejejee

W Anglii to bardzo częste rozwiązanie!

Zastępcą wtedy jest nauczyciel - ludzie, to że u nas mało znane, o nie znaczy, że złe. a ja bym chciała rweszcie, by prawdziwi zzrądzeniowcy zarządzali firmą, by nie robiono odosbnych studiów z zarządzania szkołą, by po n0ormalnym zarządzaniu robiono opjce, gdzie tez i nauczą robienia rkusza.

 

Mamy za dużo dyrektorów nauczycieli, którzy nie bardzo umieją zarządzać, ale umieją uczyć. I jeszcze jedno - od dyrektorów wymaga się cudów - na to jest dobry tylko p. Jezus, nie ma z tym nic wspólnego ani jedna ani druga koncepcja prowadzenia szkół. Mnie zwyczajnie kusi, co by było, gdyby...

Marek Pleśniar08-05-2004 18:39:30   [#05]

dyrektor to specjalista od zarządzania przede wszystkim

i może to ... lepiej ze zapomniał co nieco

np. o zastępstwach koleżeńskich, herbacie z socjalu itp

 

ale to moje zdanie;-)

general11109-05-2004 12:59:08   [#06]
:-) popieram Marka
Gaba09-05-2004 13:06:22   [#07]

Marku, nauczyciel po zarządzaniu jest dalej dyrerektorem byłym nauczycielem po zarządzaniu - fakt, niech czasem szybko zapomina o socjalu, a ktos po zarządzaniu, idący po zarządzaniu jest ktosiem, idącym do szkoły - nigdy nie widzącym herbaty i socjalu. To jednak trochę inne podejście - trudno wyrokowac na sucho, czy lepszym.

Z tego, co wiem dwie szkoły w Krakowie mają nie-nauczyciela jako dyrektora, ale jakoś nic nie wiadomo o efektach.

 

Podoba mi się to szybkie zapominanie o pewnych sprawach, to jest nawet konieczne.

Janusz Pawłowski09-05-2004 13:08:48   [#08]

Marka to ja będę popierał, jak będzie kandydował na prezydenta lub inne kluczowe stanowisko.
Popierać - znaczy bowiem, dawać wsparcie, swój głos, ... dla osoby - nawet wtedy, gdy się nie z każdym jego stanowiskiem, czy zdaniem zgadzamy.

Gdy jednak mówimy o konkretach, a nie kampani wyborczej - warto ustalić z którymi poglądami popieranego kandydata się zgadzamy, a z którymi nie.
Z wygłoszonym w tym wątku się zgadzam. ;-)))

Janusz Pawłowski09-05-2004 13:10:30   [#09]

Gabo

Tysiące szkół w tym kraju mają nauczycieli jako dyrektorów - i też zazwyczaj jakoś nie widać efektów. ;-)))
Marek Pleśniar09-05-2004 13:14:40   [#10]

oczywiście że uprościłem, jak w innym wątku wspominam, robię się na stare lata;-) zgryźliwy i za gwałtownie tłumaczę.

Szkoła, przyznaję, jest po coś - a ten cel związany jest z tym co nauczyciel wiedzieć powinien.

Jednak póki za mało w gabinecie dyrektora siedzi menedżera, a za dużo nauczyciela roniącego łezkę nad ZFŚS, będę przeginał lekko;-)

Wiecie, żartowałem zawsze z ministra Handke, że on mówił "znam sie na oświacie - bo do szkoły chodziło moich dwoje dzieci". A teraz, gdy widzę co się wyczynia z reformą, wiem, że to on jednak ją zrobił. Nikt inny.

Te.. patałachy teraz nic by nie zrobiły z wyjątkiem obietnicy powrotu Ulungu by się przypodobać elektoratowi.

Może ktoś, kto wie po co jest szkoła - ale tak naprawdę po co a nie jak, to niegłupia kandydatura na szefa szkoły?

Marek Pleśniar09-05-2004 13:17:20   [#11]

Janusz ma rację - nie doczytałem - z tym popieraniem. Popierajmy pogląd a nie człeka. Często to widzę. Najczęściej to niewinne ale jakoś nam buduje poglądy. Bo potem ktoś za ciosem pójdzie i powie "a ja nie popieram marka";-)

A ja się obrażę bo mnie nie popiera, a taki fajny ze mnie chłop;-)

Ale pal to sześć bo zaczniemy o popieraniu zamiast o dyrektorze.

general11109-05-2004 13:56:34   [#12]

OK. Poieram pogląd Marka w tej sprawie :-)

 

Mea Culpa

Marek Pleśniar09-05-2004 13:59:56   [#13]
:-)))))))))))))))))))))))))))
beera10-05-2004 08:29:23   [#14]

ale...

jednak popatrzmy na prawo...

 Koleżanka jest radną w jednej z gmin, która ogłosiła konkurs na dyrektora. Do konkursu zgłosila się księgowa z innej szkoły i z innej gminy

jesli został ogloszony KONKURS na dyrektora, to znaczy, że osoba ta zostala wybrana w związku z odbytym konkursem. Prawo na pewno zostalo tu zlamane.

( to uwaga niezalezna od mojej oceny sluszności takiego, czy inego rozwiązania:-)

beera10-05-2004 09:17:34   [#15]

ups

byk prawny :-)))- możxe przystąpić do konkursu

dyplom ukończenia studiów wyższych oraz dokumenty potwierdzające posiadanie wymaganego         stażu pracy, wykształcenia i przygotowania zawodowego - w przypadku osoby niebędącej         nauczycielem;

przepraszam- wycofują się raczkiem;-))

jeannette10-09-2004 19:02:59   [#16]
a będąca nauczycielem ma pytanie, jaka jest różnica między podyplomówką a kursem - zarządzanie oświatą i co ma do tego rok 2006 i czy faktycznie coś ma ?
Ganges10-09-2004 20:04:02   [#17]
A czy ta księgowa została tym dyrektorem?
To że jest to osoba praująca dotychczas w innej gminie nie ma nic do rzeczy - w końcu tysiące ludzi jeździ do pracy po kilkanaście czy nawet więcej kilometrów. A jeżeli przedstawi naprawdę dobry pomysł na funkcjonowanie placówki?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]