Znam ten ból

Sama też byłam dyrkiem przedszkola jeszcze mniejszego(1 n-lka,3 os. obsługi). Wówczas wchodziło mierzenie jakości i ja to robiłam praktycznie sama Zarówno klimat jak i bazę możesz zdiagnozować ankietami dla wszystkich:rodziców, pracowników. Fakt, że wyposażenie  kupujesz sama i wiesz jak ono wyglada nie swiadczy o tym że wszyscy to wiedzą i uważaja za wystarczajace.W tym zakresie prowadziłam wywiad z pracownikami a rodzice wypełniali ankiete. Nawet przygotowałam krótka ankiete dla dzieci, którym zadałam bodajże 4 pytania. Oczywiście nie były to odpowiedzi anonimowe dla mnie bo przecież dzieci znałam ale anonimowe dla innych(np. nadzoru). Dzieci w tym wieku sa bardzo otwarte i chętnie dzielą sie swoimi pomysłami i przyznam szcerze wiele z nich było trafnych.

W moich przedszkolach najpierw zajęto się mierzeniem jakości poprzez ankiety kierowane do rodziców i do pracowników, a od jakiegoś czasu zajmują się mierzeniem efektów edukacyjnych, opracowując sposoby zbadania założonego wskaźnika, np. dziecko zna zasady bezpiecznego poruszania się po drodze. Trzeba zastanowić się, w jaki sposób to najlepiej zbadać. Kiedy zostanie to ustalone, to przeprowadzamy badanie / monitoring/ opracowujemy wyniki, wyciągamy wnioski i albo jesteśmy zadowoleni, albo trzeba jeszcze coś poprawić. I tak podchodzimy do wielu zagadnień w edukacji dziecka. Tym problemem  przedszkola zajmują się najczęściej na zespołach samokształceniowych, wypracowując procedury i stosowne materiały. Macia wskazuje na wywiady z dziećmi. Ciekawy i dostępny sposób badania - mierzenia danego problemu.

                                       Pozdrawiam

Czy może moje koleżanki z wychowania przedszkolnego jadą jutro /10.V/ do Warszawy do CODN na konferencję?  

Organizuje Fundacja Rozwoju Dzieci im.Komeńskiego. Temat: NASZ PRZEDSZKOLAK W EUROPIE - EUROPEJSKI FUNDUSZ SPOŁECZNY SZANSĄ NA UPOWSZECHNIENIE EDUKACJI PRZEDSZKOLNEJ. Ważne osoby to: prof. Adam Frączek, prof.Anna Brzezińska,  dr Krystyna Kamińska,prof. Ireneusz Białecki, przedstawiciele parlamentu, ministerstwa, Monika Rościszewska-Woźniak, Marzena Łotys, Mikołaj Markiewicz, prof. Teresa Vasconcelos - Portugalia. Zaproszeni są też reprezentanci z Białorusi, Litwy, Ukrainy, Czech, Słowacji, Kosowa, Serbii. Zobaczymy, co to będzie. We wtorek podzielę się uwagami.

Dziewczyny proponuję trochę inne spojrzenie. Celem nadzoru pedagogicznego jest jakościowy rozwój placówki, polegający na rozwoju dziecka i rozwoju zawodowego nauczycieli.Mierzenie jest procedurą nadzoru, więc mierzymy przede wszystkim rozwój dziecka. Wpierw ustalamy standardy edukacyjne, jakie mają osiągnąć nasi przyśli absolwenci, opierając się na podstawie programowej i naszych dortychczasowych osiągnięciach. Nastepnei do standardu wskaźniki, że dzieci te standardy osiągają, to jednocześnie stndardy wymagań wobec dzieci. Zawsze zaczynamy od najprostszych, przez coraz trudniejsze, aż do bardzo trudnego. Oczywiście, nie wszystkie dzieci spełnią wszystkie nasze wymagania, czyli będą osiągać standardy na różnym poziomie. I to właśnie mierzymy - ile dzieci, jakie wskaźniki, czy nas to zadowala itd. Aby mierzyć - tworzymy procedury z narzędziami.Jak to robić oto przykład niekoniecznie najlepszy.

Podstawa programowa: odróźnia dobro od zła

Nasze osiągnięcia - uspołecznianie dzieci

 Standard edukacyjny: nasze dziecko umie współdziałać z innymi ludźmi

Przykład kilku standardów wymagań, czyli wskaźników: chętnie zostaje w przedszkolu (to klimat),zna imiona innych dzieci, przestrzega norm porządkowych, pomaga innym (dobro), chętnie podejmuje działanie zespołowe itd, itd, aż do końcowego: potrafi zorganizować działanie zespołowe.

Procedury: obserowanie dzieci i nanoszenie uwag na kartach obserwacji dzieci, ankietowanie rodziców w pierwszych tygodniach pobytu(przykładowe pytania w ankiecie: czy dziecko z radością wybiera się do przedszkola,, czy przyjaźnie opowiada o swoich koleżankach i kolegach i zna ich imiona itp). Oczywiście w późniejszym czasie konstruujemy inne pytania. Możemy dodać do procedur hospitację diagnozującą, podczas której dzieci popiszą się umiejętnością działania zespołowego. To jest istota mierzenia jakości w naszym przedszkolu, a nie abstrakcyjne "obszary".Pozdrawiam serdecznie pierwszą i pewnie najważniejszą linię polskiej edukacji - czyli przedszkola. Stefan Wlazło

Popieram przedmówcę

bardzo dziękuję