Forum OSKKO - wątek

TEMAT: jak uratować staż?
strony: [ 1 ]
Nionka05-05-2004 17:23:34   [#01]

Problem dziwny:

Nauczyciel mianowany, majacy kwalifikacje i zatrudniony na cały etat planuje odejść ze szkoły na kierownicze (niepedagogiczne) stanowisko w innej instytucji. Problem w tym, ze ten nauczyciel we wrzesniu b.r. rozpoczął staż na dyplomowanego. Bardzo chciałby ten staz dokończyć, ale też bardzo by chciał objąć proponowane mu stanowisko. Radził się jakiegoś fachowca od prawa, który zaproponował, by ten nauczyciel po zatrudnieniu się w innej instytucji podjął pracę na pół etatu w szkole (no, niekoniecznie mojej), przepracował jeszcze dwa lata i zakończył staż. Moim zdaniem w ten sposób stażu uratować się nie da. A może się da? Proszę o Wasze opinie.

AnJa05-05-2004 17:32:33   [#02]

Tak na oko to się da - znaczy kojarze taki przypadek i z zycia i z przepisów.

Znów mam awarie programu,a juz od dawna takich rzeczy nie zapamietuję, ale na 90% realizowanie 1/2 etatu wystarcza do skorzystania ze ściezki awansowej.

Nionka05-05-2004 19:10:08   [#03]
Ale jak zatrudnić takiego nauczyciela, z którego artykułu, na czas okreslony czy nieokreslony, bo przecież chyba nie przez mianowanie? No juz nie wiem... Może ktoś jeszcze się odezwie? Jakiś paragraf poda? Proooszę!
TereKlo05-05-2004 19:26:17   [#04]
A nie może się zatrudnić do nauczania w szkole policealnej, takiej, w której zajęcia odbywają się popołudniami a nawet w weekendy?
maeljas05-05-2004 19:30:49   [#05]
może zatrudnić się w szkole niepublicznej - musi mieć 1/2 etatu zgodnie z kwalifikacjami - będzie mógł  kontynuować staż, ale............. jaki z niego będzie nauczyciel??? Jak pogodzi oba stanowiska?
ewa bergtraum05-05-2004 20:14:05   [#06]

?!

Nie bardzo rozumiem pytanie. Nauczyciel odchodzi na stanowisko kierownicze do pracy w innej instytucji. Wnioskuję więc, że dobrowolnie żegna się ze szkołą. Co chce ratować: staż ?. Nie chciałabym mieć ani takiego nauczyciela jako dyrektor, ani rodzic. Coś kiedyś gadali, że dyplomowany to taki mistrz w zawodzie. Słusznie spytała Maeljas : jaki z niego będzie pracownik; dyspozycyjny - nie ( bo przecież obejmuje stanowisko kierownicze, a więc powinien wiedzieć, że kierownikiem nie jest się od... do...), zaangażowanym - nie (z powodów jak wyżej). Wobec tego o co chodzi?. Uratowanie stażu?. Kosztem jakości pracy w szkole. :-(

A pracować na pół gwizdka w obu instytucjach naraz nie da się. W każdej z nich w końcu któryś z szefów się wkurzy. I na koniec: ciągle sobie przypominamy: połowa etatu to nie jest tylko 9 godzin przy tablicy. Kiedy wobec tego tyrać 40 (?) godzin jako kierownik i x godzin w szkole ?.

No można ewentualnie w szkole, o której pisze Tereklo. ;-)

Nionka06-05-2004 19:17:38   [#07]

Ewa, ja swój staz odbyłam i nie o mnie tu chodzi, ale póki co jest to jeszcze mój pracownik i jesli zwraca się do mnie z pytaniem, to chciałabym udzielić mu wyjasnienia. Ja tez uważam, że "albo...albo..." i to swoje zdanie również mojemu koledze przedstawiłam, ale to on podejmie decyzję i ewentualnie ten dyrektor, który go na te pół etatu zatrudni.

Maeljas, w niepublicznej - tak, doczytałam się, a w publicznej nie może?

maeljas06-05-2004 19:44:29   [#08]
tez może

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]