Forum OSKKO - wątek

TEMAT: pedagog szkolny a ... jego dostępność dla rodziców
strony: [ 1 ]
Natka09-04-2015 22:38:32   [#01]

jak u Was pracuje pedagog szkolny - w jakich godzinach?

podczas kontroli doraźnej p. wizytator zapytała o godziny pracy pedagoga, jego dostępność dla uczniów i rodziców;

zapisała godziny (u mnie w zależności od dnia, dostępny od 8 lub 10 do 14 lub 15), ale zapytała też o godziny popołudniowe dla rodziców pracujących - odpowiedź raz w miesiącu podczas konsultacji nie wystarczyła :(

czy jest jakaś pp że musi być przynajmniej raz w tygodniu po obiedzie?

 

 

sońka09-04-2015 23:21:00   [#02]

u mnie raz do 17

awal410-04-2015 09:58:46   [#03]

u mnie codziennie do 16 

izael10-04-2015 10:45:34   [#04]

Natka, u mnie podobnie jak w Twojej szkole.

Wizytator może sobie stwierdzać, że niewystarczająco, ale musi odnieść się do jakiegoś prawa. Nie znam takich zapisów.

W jednaj szkole wystarczy takie rozwiązanie, jakie my mamy, a w innej może potrzebny jest pedagog przede wszystkim po południu... ale od tego jest dyrektor, by organizować szkołę odpowiednio do potrzeb i warunków:)

bogda410-04-2015 11:08:46   [#05]

u nas pedagog pracuje dwa dni w tygodniu do 16.00,jest  także  dostępny w godz. 17.00 - 19.00 podczas zebrań z rodzicami, raz w miesiącu....

we wrześniu, grudniu i czerwcu (rozliczanie stypendiów,zasiłków, wyprawek  ) we wszystkie dni do 16.00 -   jest wtedy nieustannie  dostępny :)

Natka10-04-2015 11:15:35   [#06]

u nas raz w miesiącu od 16:30 do oporu - ostatniego rodzica (zdarzyło się, że wyszła przed 20; ale pani chodziło w każdym tygodniu :( 

z ankiet wyszło, że wystarczy;

brak warunków (dzięki) - np. zamykanie szkoły, a może i nie, no bo wychodzi na to, że dyrektor powinien :)))

Poppy10-04-2015 17:23:39   [#07]

U mnie do 16. 40 - tak jak pracuje szkoła. Zawsze jest pedagog lub psycholog i 1 wicedyrektor.

Godziny ustala dyrektor wg potrzeb. Nie widzę podstaw, żeby pedagog czy inny pracownik szkoły czekał w szkole wieczorami na rodziców.Oczywiste jest, że wiele spotkań umawia się  tak, aby wszyscy bez problemu mogli przybyć, czasem nawet o 19. W czasie zebrań, dni otwartych zawsze są wszyscy nauczyciele i specjaliści.

 Pamiętam wiele lat temu jako nauczyciel pełniłam raz w tygodniu tzw. Dyżur konsultacyjny dla rodziców. Przez cały rok nikt nie skorzystał, bo i tak nie pasowało.  A konkretne, potrzebne spotkania odbywały się po  indywidualnych ustaleniach terminów. W następnym roku już tego pomysłu nie było.

A jak ustalić, które godziny są popołudniowe? Od 15, 16? A jeśli rodzice pracują do 18 i jeszcze muszą dojechać to znaczy, że właściwa jest 20?

Dziwne to życzenie wizytatora, chyba liczą się realne potrzeby a nie sztywny harmonogram. Dał jakieś zalecenia?

To wszystko wygląda na dopasowywanie do linii pani min.JKR

Marek Pleśniar10-04-2015 22:02:30   [#08]

też jestem ciekaw czy wizytór ma jakąś podstawę prawną na te godziny pedagoga

chętnie je poznam

cynamonowa10-04-2015 22:08:16   [#09]

Kurcze, co to się porobiło....ech

Kiedyś, gdy wydłużyliśmy godziny pracy pedagogowi do 17:00.....cisza, zmarnowany czas, pies z kulawą nogą nie przyszedł. Ale....w dniu w którym pedagog był do 17tej, pracę zaczynał o 12tej....Do tej 12tej to się dopiero w szkole działo ( za sprawą problemetycznych incydentów z dziećmi)

bogda410-04-2015 22:12:20   [#10]

ale  co się porobiło ?   

państwo nauczycielstwo   nie umiało  sobie poradzić  z uczniami  ?

 


post został zmieniony: 10-04-2015 22:14:12
cynamonowa10-04-2015 22:27:21   [#11]

Państwo nauczycielstwo umiało....choć gdy dzwonek dzwoni na lekcję to przedmiotowiec na nią idzie a sprawę trudną trzeba załatwić. I to u nas "załatwiał" pedagog.
Chodziło mi o fakt zmarnowanych godzin podczas dyżurów popołudniowych ( w przypadku mojej szkoły oczywiście)

eny11-04-2015 17:22:25   [#12]

państwo nauczycielstwo   nie umiało  sobie poradzić  z uczniami  ?

 ... w takiej sytuacji uważam, że praca pedagoga w szkole jest zbędna. Wszak to nauczyciele mają sobie radzić z każdym uczniem.

elkap11-04-2015 22:16:16   [#13]

Nie ma przepisów, które wprost mówią, że pedagog ma być dostępny dla rodziców po południu, ale uważam, że z logiki zapisów Rozporządzenia MEN z dnia 30 kwietnia 2013 r. w sprawie zasad udzielania i organizacji pomocy psychologiczno-pedagogicznej w publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach wynika, to, iż szkoła chcąc właściwie realizować przepisy tego rozporządzenia, powinna oferować rodzicom pomoc pedagoga w czasie, w którym mogą oni z tej pomocy skorzystać. Dla przypomnienia niektóre zapisy rozporządzenia:

§ 7 ust. 4. W przedszkolu, szkole i placówce pomoc psychologiczno-pedagogiczna jest udzielana rodzicom uczniów i nauczycielom w formie porad, konsultacji, warsztatów i szkoleń.

§ 23. Do zadań pedagoga i psychologa w przedszkolu, szkole i placówce należy w szczególności:

1) prowadzenie badań i działań diagnostycznych uczniów, w tym diagnozowanie indywidualnych potrzeb rozwojowych i edukacyjnych oraz możliwości psychofizycznych uczniów w celu określenia przyczyn niepowodzeń edukacyjnych oraz wspierania mocnych stron uczniów;

2) diagnozowanie sytuacji wychowawczych w przedszkolu, szkole lub placówce w celu rozwiązywania problemów wychowawczych oraz wspierania rozwoju uczniów;

3) udzielanie pomocy psychologiczno-pedagogicznej w formach odpowiednich do rozpoznanych potrzeb;

4) podejmowanie działań z zakresu profilaktyki uzależnień i innych problemów dzieci i młodzieży;

5) minimalizowanie skutków zaburzeń rozwojowych, zapobieganie zaburzeniom zachowania oraz inicjowanie różnych form pomocy w środowisku szkolnym i pozaszkolnym uczniów;

6) inicjowanie i prowadzenie działań mediacyjnych i interwencyjnych w sytuacjach kryzysowych;

7) pomoc rodzicom i nauczycielom w rozpoznawaniu i rozwijaniu indywidualnych możliwości, predyspozycji i uzdolnień uczniów;

8) wspieranie nauczycieli, wychowawców grup wychowawczych i innych specjalistów w udzielaniu pomocy psychologiczno- pedagogicznej.

Pedagog nie zrealizuje tych zadań właściwie, jeśli będzie pracował wyłącznie w czasie lekcyjnym. A po to, by nie marnować popołudniowych godzin dyżuru proponuję zapraszać rodziców na spotkania. Wszyscy zaproszeni nie przyjdą, ale część na pewno tak.

rzewa13-04-2015 06:35:08   [#14]

no i... należy pamiętać, że czas "dostępności pedagoga dla rodziców" nie odbywa się w ramach pensum

djb13-04-2015 14:10:57   [#15]

U mnie codziennie do godz. 15.30. obecny jest pedagog.

Raz w miesiącu od 8.00. do ostatniego klienta, często do 20.

Oprócz tego umawia się z rodzicami indywidualnie, w godzinach "wydyskutowanych" (tak jak pasuje rodzicom).

Stałe dyżury nie przynosiły żadnych efektów (nawet pies z kulawą nogą nie zajrzał!)

Swoją drogą, nie przypominam sobie, a by  w KO ktoś miał dyżur do choćby 18, bo dyrektorowi, bądź nauczycielowi to bardziej pasuje.

To zainteresowanie dostępnością pedagogów może wynikać z tego, co powiedziała gdzieś p. minister, że pedagogów, psychologów i doradców, jako pierwszych chce "wyjąć" z KN.

ergo14-04-2015 19:18:04   [#16]

U nas pedagog jest dostępny dla rodziców  w czasie dni otwartych i konsultacji, tak jak każdy nauczyciel,

oraz w ramach swojego pensum, bo taka jest  specyfika jego pracy i wysokość tegoż pensum.

Jeśli sytuacja tego wymaga, jest dostępny także w innym czasie, tak samo, jak każdy nauczyciel :)

 

 


post został zmieniony: 14-04-2015 19:31:06
ola 1314-04-2015 19:34:23   [#17]

Rzewo, a dlaczego nie?

no i... należy pamiętać, że czas "dostępności pedagoga dla rodziców" nie odbywa się w ramach pensum

skoro:

7) pomoc rodzicom i nauczycielom w rozpoznawaniu i rozwijaniu indywidualnych możliwości, predyspozycji i uzdolnień uczniów;

rzewa15-04-2015 07:46:10   [#18]

tak samo jak współpraca z rodzicami np. wychowawcy klasy czy innego n-la nie wchodzi do pensum-> w art 42 ust 3 KN masz napisane, że w ramach pensum n-l wykonuje pracę bezpośrednio z uczniami lub na ich rzecz, czyli jeśli pedagog prowadzi rozmowy, zajęcia itp. z uczniami to robi to w ramach pensum(ew. w ramach godzin z art 42 ust 2 KN) natomiast pomoc rodzicom i nauczycielom nie mieści się ani w jednych godzinach ani w drugich

pedagog, tak jak każdy n-l pracuje do 40 godzin tygodniowo, więc robi to oczywiście w ramach swoich obowiązków służbowych ale nie w ramach pensum

Natka29-04-2015 14:10:05   [#19]

miałam napisać, zapomniało mi się ...

nie mam zaleceń i uwag pokontrolnych :)

dyrlo29-04-2015 16:22:58   [#20]

:-)

napisałaś mi na priva :-)))

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]