Forum OSKKO - wątek

TEMAT: ojczyzna polszczyzna
strony: [ 1 ]
maeljas26-04-2004 22:32:26   [#01]

uszy puchły na konferencji OKE, kiedy to pomocnica samego dyrektora

Legutki myliła  formy TĘ i TĄ; ILOŚĆ z LICZBĄ; język świerzbił, gdy

informowała, że TAM PISZE - jakoś to przeżyłam

 ale za Chiny Ludowe nie podpiszę

proponowanego przez KO certyfikatu:

CERTYFIKAT UMIEJĘTNOŚCI RUCHOWYCH

 

 

Z satysfakcją zaświadczamy opanowanie przez ucznia/uczennicę klasy ....(wstawić klasę i typ szkoły).... podstawy programowej wychowania fizycznego.

Serdecznie gratulujemy uzyskanego sukcesu i życzymy dalszych osiągnięć w kolejnych etapach nauki szkolnej.

 

(pieczęć szkoły)

 

 

 

Dyrektor szkoły

 

(pieczątka i podpis)

 

 

Lublin 25 czerwiec 2004 roku.

annah26-04-2004 22:57:07   [#02]

kiedyś uczestniczyłam w programach Fundacji Batorego m. in. "Nauczyciel -humanista poszukujący" :)

gdy zwrócilismy uwagę na taką formę zapisywania daty wykładowcy z uczelni odpowiedzieli nam, że tylko "nauczyciele czepiają się takich szczegółów" ;)

czepiasz się, no po prostu się czepiasz maeljas ;)

agabu26-04-2004 23:02:55   [#03]

***

Zęby mi zazgrzytały same z siebie...
maeljas26-04-2004 23:04:21   [#04]
wyć się chciało......
AnJa27-04-2004 09:10:50   [#05]

w etapach czy na etapach?

ja się na Wyścigu Pokoju chowałem, i jakos mi utkwiło. Bo niby wiem, że komentator sportowy jako wzór poprawności językowej, ale to był Tuszyński.

beera27-04-2004 09:39:01   [#06]

zaświadczamy opanowanie

Widzisz maeljas, Tobie to nie zaświadczą opanowania;-))

matko- jak można zaświadczyć opanowanie?

maeljas27-04-2004 19:51:53   [#07]

Pamiętam Wyścig Pokoju : " rower przy rowerze,pedał przy pedale" czy  "cudowne dziecko dwóch pedałów" - na trasie danego etapu różnie bywało. Pamiętam też Bohdana Tomaszewskiegi i jego " brak świeżości w kroku Szewińskiej", ale nie zaświadczę opanowania - chyba, że dowiem się, ile właściwie jest tych czerwców  w roku 2004.

Przypomniała mi się pewna sekretarka szkolna, która na moje pytanie, czy jest dyrektor, odpowiedziała radośnie: jest, jest na szkole.

Jersz27-04-2004 21:25:46   [#08]

?

Pomijam już treść tego "certyfikatu'. Chciałbym jednak się dowiedzieć po co takie coś wydawać? Dlaczego wasze KO takie coś zaproponowało?
AnJa27-04-2004 22:01:05   [#09]

Może układ z hurtownia papieru typu marmurek mają abo i całych dyplomów?

I prosze, zeby maeljas wmawiał, że  pamięta relacje z wyscigów z lat 50. - bo "cudownym dzieckiem" to Królak zdaje się był!

A Tuszyński mówił naprawdę ładnie.

zgredek27-04-2004 22:02:40   [#10]
AnJa - maeljas to Marta, czyli kobita:-)
AnJa27-04-2004 22:09:56   [#11]

Że Marta nie wiedziałem, juz wiem:-)

Że kobita, to domniemywałem np. po stosowanych formach gramatycznych.

Miałem napisać "I prosze, zeby maeljas  nie wmawiał,..." , chociaż to co napisałem też właściwie jakiś sens ma:-)

dorota28-04-2004 07:00:44   [#12]

 Ludzie przypadkowi trafiają , zatem nie ma się co dziwić.

Uczestniczyłam w komisji konkursowej na dyrektora pewnej placówki. Przykro mówić, wcale nie wygrał lepszy.

Ręce opadają! Trzeba zęby zacisnąć i .... Śmiać się, póki można jeszcze się śmiać.

maeljas28-04-2004 07:27:48   [#13]

odpowiadając na pisma:

#8 - nasze KO zarządziło badanie problemowe w obszarze "Dbałość o zdrowie i rozwój fizyczny ucznia". szkoły mają przeprowadzić "Międzynarodowy test sprawności" - stąd ten certyfikat; dyrektor ma do 30 czerwca wypełnić zwięzły - liczący 11 stron kwestionariusz - www.kuratorium.lublin.pl - aktualności

 

#9 - (niestety) - pamiętam Królaka

maeljas = Marta Jasińska

Pozdrowienia

AnJa28-04-2004 08:20:06   [#14]
Nazwisko jakby znajome:-))) Autorki, postu rzecz jasna:-)
Maryśka228-04-2004 09:04:44   [#15]
AnJa,czyżby jakaś rodzina ? Zagubiona krewna? ;-)))
AnJa28-04-2004 09:30:52   [#16]

Niestety, mało prawdopodobne:-(

Rodzinę z tej strony (dziadka znaczy) mam maleńką, żeby nie powiedzieć- żadną. W paru pokoleniach XIX i XX wieku za często jedynacy się pojawiali.

Jola28-04-2004 20:39:31   [#17]

Marta

Te same błędy rażą i mnie. Może jesteśmy zbyt drobiazgowe?
Niedawno doradziłam młodszej koleżance polonistce, aby zamieniła ilość na liczbę - nie rozumiała dlaczego ;-)
Na dyplomach bardzo często pisze się mianownikową formę nazwy miesiąca (wiele osób nie zastanawia się nad tym, że mamy po jednym miesiącu o danej nazwie).
Mało tego, często nie odmienia się (nawet prostych w odmianie) nazwisk.
Wtedy uszy więdną, gdy słyszy się np. Adamowi Środa, a nawet - Weronice Majewska.
No i wszyscy idą na świetlicę i na stołówkę ;-)

PS Powyższe przykłady pochodzą z naszego podwórka.
Przypuszczam, że sama też robię błędy, więc może przydałby się tu taki mały "resortowy" poradniczek?
Gaba29-04-2004 00:25:38   [#18]
Forma mianownikowa w dyplomach jest dopuszczalna, nie zalecana, a dopuszczalna.
Jola29-04-2004 07:12:55   [#19]

Gaba

Chyba masz na myśli nazwiska?
O miesiącach nie słyszałam i, przyznam, byłoby to dla mnie niezrozumiałe.
Z nazwiskami to rzeczywiście większy problem. Wiem, że należy uszanować wolę właściciela (do odmiany lub nie).
Często jednak nie odmieniamy ze zwykłej obawy lub niewiedzy.
Agnieszek29-04-2004 08:32:29   [#20]

Oj, Gabo, popatrz np. na forum naszego oke. Kwitnie tam taki oto kwiatek :

w dniu Niedziela, 25 Kwiecień 2004, 18:46 napisał(a)

i tu treść.

Pytanie brzmi: ile tu naprawdę kwiatków?

Co do nazwisk, wiem, że w rozmaitych drukach urzędowych piszący nie odmieniają ich ze względów praktycznych (nasza poska kochana  gramatyka - niech żyje!).

Marek Pleśniar29-04-2004 08:45:20   [#21]

niektórzy jednak lubią czepianie się:

Czytuję sobie codziennie takie coś, no i dziś dostałem:

Mail pierwszy:

Studjuj bez granic...
------------------------------------ 
 
Mail drugi:

Witaj,
 
W dzisiejszej, nocnej wysyłce lekcji wkradł się błąd ortograficzny. Chodzi o reklamę "Studiuj bez granic". Nawet nie próbujemy się tłumaczyć, bo komu jak komu, ale nam nie powinny przytrafiać się takie uchybienia. Czerwoni ze wstydu przepraszamy i z pokorą prosimy o wybaczenie.
Redakcja

Jola29-04-2004 13:38:54   [#22]

Marek

Sprawdziłam, też dostałam ;-) Czyżbyśmy uczyli się tego samego?
A w tym pierwszym mailu to może bym nawet nie zauważyła.
Tłumaczenie bardzo mi się podoba. Redakcja ma klasę.
I wszystko za darmo!
Gaba30-04-2004 02:35:29   [#23]

No, mam na mysli tylko nazwiska - aaaaa.... tak w ogóle i wogóle, to się czepiacie i tyle!

Marek Pleśniar30-04-2004 07:34:19   [#24]

chyba Cię Jolu przeczytali

dziś dostałem zamiast lekcji link do jakowychś kolorowych reklam;-)

Jola30-04-2004 14:38:29   [#25]
O rety! Ja też!
Ale umówmy się, jeśli przeczytali mnie, przeczytali też Ciebie ;-))))
Elusia30-04-2004 15:04:35   [#26]
Ja kiedyś dostałam pisemną ofertę kaset wideo edukacyjnych z różnych przedmiotów:  chemia, fizyka, filozofja itd. Chyba niczego nie kupię.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]