|
--> |
Prawo cywilne Odpowiedzialność za czyny małoletniego
Dziecko wyrządza szkodę, rodzice płacą |
To dziecko było nadpobudliwe i sprawiało trudności wychowawcze. Na rodzicach ciążył więc obowiązek szczególnej opieki i nadzoru - argumentował Sąd Apelacyjny w Lublinie. Rodzice Rafała, który podpalił kolegę, muszą więc zapłacić poszkodowanemu zadośćuczynienie i rentę.
W kwietniu 2000 r. w podzamojskiej wsi 10-letni chłopak podczas zabawy w drewnianym garażu oblał rówieśnika benzyną i podpalił. Poszkodowany przeszedł kilka przeszczepów skóry i bolesnych zbiegów. Biegli stwierdzili, że konsekwencje poparzenia będą widoczne także w przyszłości. Rodzice poparzonego bezpośrednio po zdarzeniu zwrócili się do rodziców Rafała, aby ponieśli część kosztów leczenia. Bezskutecznie. Przed zamojskim sądem argumentowali, że pozwani dopuścili się winy w nadzorze nad synem, gdyż lekceważyli liczne sygnały od innych rodziców i szkoły o jego niewłaściwym zachowaniu.
Rodzice Rafała nie uznali roszczeń. Argumentowali, że czują się jedynie moralnie odpowiedzialni za zdarzenie, do którego ich zdaniem doszło przez przypadek, w trakcie zabawy, wskutek nieostrożnego obchodzenia się z ogniem. Twierdzili, że wychowują syna w sposób prawidłowy, a na dowód przedstawiali pozytywne opinie świadków.
Sąd Okręgowy w Zamościu nie podzielił ich stanowiska. Uznał, że dopuścili się zaniechania należytej staranności w nadzorze nad małoletnim synem. Nakazał im zapłacić na rzecz poparzonego chłopca 45 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia oraz wypłacać po 200 zł comiesięcznej renty. Obarczył ich odpowiedzialnością za konsekwencje poparzeń ujawnione w przyszłości.
Lubelski Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok w mocy. Wytknął rodzicom Rafała, że w dniu zdarzenia nie interesowali się synem. Wiedząc bowiem, że drewniana szopa wypełniona jest pozostałościami łatwo palnych smarów i benzyny, pozwalali mu tam się bawić. Zdaniem sądu, Rafał był dzieckiem nadpobudliwym i trudnym wychowawczo.
- Oczywiście, nie można wymagać, aby rodzice stali cały czas nad dzieckiem, ale wiek dziecka i jego dotychczasowe zachowanie nakładały na nich obowiązek szczególnego nadzoru i opieki - stwierdził sąd.
Robert Horbaczewski http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040424/prawo/prawo_a_9.html |