Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Rodzice Rafała, który podpalił kolegę, muszą zapłacić poszkodowa
strony: [ 1 ]
RomanG26-04-2004 20:23:57   [#01]

Drukuj artykuł Wyślij artykuł
-->
Prawo cywilne Odpowiedzialność za czyny małoletniego

Dziecko wyrządza szkodę, rodzice płacą

To dziecko było nadpobudliwe i sprawiało trudności wychowawcze. Na rodzicach ciążył więc obowiązek szczególnej opieki i nadzoru - argumentował Sąd Apelacyjny w Lublinie. Rodzice Rafała, który podpalił kolegę, muszą więc zapłacić poszkodowanemu zadośćuczynienie i rentę.

W kwietniu 2000 r. w podzamojskiej wsi 10-letni chłopak podczas zabawy w drewnianym garażu oblał rówieśnika benzyną i podpalił. Poszkodowany przeszedł kilka przeszczepów skóry i bolesnych zbiegów. Biegli stwierdzili, że konsekwencje poparzenia będą widoczne także w przyszłości. Rodzice poparzonego bezpośrednio po zdarzeniu zwrócili się do rodziców Rafała, aby ponieśli część kosztów leczenia. Bezskutecznie. Przed zamojskim sądem argumentowali, że pozwani dopuścili się winy w nadzorze nad synem, gdyż lekceważyli liczne sygnały od innych rodziców i szkoły o jego niewłaściwym zachowaniu.

Rodzice Rafała nie uznali roszczeń. Argumentowali, że czują się jedynie moralnie odpowiedzialni za zdarzenie, do którego ich zdaniem doszło przez przypadek, w trakcie zabawy, wskutek nieostrożnego obchodzenia się z ogniem. Twierdzili, że wychowują syna w sposób prawidłowy, a na dowód przedstawiali pozytywne opinie świadków.

Sąd Okręgowy w Zamościu nie podzielił ich stanowiska. Uznał, że dopuścili się zaniechania należytej staranności w nadzorze nad małoletnim synem. Nakazał im zapłacić na rzecz poparzonego chłopca 45 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia oraz wypłacać po 200 zł comiesięcznej renty. Obarczył ich odpowiedzialnością za konsekwencje poparzeń ujawnione w przyszłości.

Lubelski Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok w mocy. Wytknął rodzicom Rafała, że w dniu zdarzenia nie interesowali się synem. Wiedząc bowiem, że drewniana szopa wypełniona jest pozostałościami łatwo palnych smarów i benzyny, pozwalali mu tam się bawić. Zdaniem sądu, Rafał był dzieckiem nadpobudliwym i trudnym wychowawczo.

- Oczywiście, nie można wymagać, aby rodzice stali cały czas nad dzieckiem, ale wiek dziecka i jego dotychczasowe zachowanie nakładały na nich obowiązek szczególnego nadzoru i opieki - stwierdził sąd.

Robert Horbaczewski

http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040424/prawo/prawo_a_9.html

AnJa26-04-2004 20:38:38   [#02]

Jesli nie bedzie kasacji albo zostanie oddalona to będzie znaczyło, że normalniejemy.

W sensie prawnym przynajmniej.

Gaba26-04-2004 21:49:06   [#03]

W Anglii spraw takich byłoby wiele - także za to np. że dziecko nie czyta, a szkoła powiadomiła rodziców i przekazała informację, prośbę, że zlekceważono nałożony obowiązek przez fachowca (czyt. nauczyciela) np. czytania.

Zaniedbanie zaleceń szkoły skutkuje wzięciem rodziców do wiwatu. Za niechodzenie do szkoły dziecka m0ożna póść nawet do więzienia - nie lubię takich rozwiązań, chciaabym, by można byłó wiele spraw rozwiązywac łagodniej, ale jestem przekonana, że niektore kwalifikują się do przykładnej kary dla rodziców. Na to przepisy są.

Reakcja sądu dopiero na brutalne czyny jest także trudna do zaakceptowania. To za mało. Nie bardzo wiem, czemu "należyta staranność" została wyciągnięta. Choć jest to doskonały argument i wielokrotnie przeze mnie stosowany w dziwnych i pokrętnych dyskusjach z nietórymi rodzicami.

Dla mnie najwazniejsze jest to umocowanie wynikające z kodeksu cywilnego, że rodzic odpowiada za dziecko, za jego wychowanie i musi ponosić odpowiedzilność za nie. Każdą odpowiedzialność - np. musi być na życzenie szkoły w szkole, musi współpracować, dogadywać się, proponować, zabiegać o dziecko - a nie zwalać na szkołę wszelki obowiązek, wiele rzeczy rodzic musi... a nie robi, bo to polska szkoła zezwala na to, by sobie ją rodzic lekceważył.

RomanG26-04-2004 21:59:16   [#04]

musi być na życzenie szkoły w szkole, musi współpracować, dogadywać się, proponować, zabiegać o dziecko

Art. 354 par. 2 Kodeksu cywilnego.

RomanG26-04-2004 22:02:42   [#05]
Mam cichą nadzieję, że na taki werdykt sądu wpłynął niedawny fakt dręczenia anglisty przez zdemoralizowanych nastolatków gimnazjum w Łęcznej (lubelskie).
RomanG26-04-2004 22:38:18   [#06]

Koresponduje to w pewien sposób z dawną naszą dyskusją:

http://www.oskko.edu.pl/forum/thread.php?t=2836

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]