Forum OSKKO - wątek

TEMAT: wypowiedzenie podczas urlopu zdrowotnego - proszę o pomoc !
strony: [ 1 ]
krystyna26-04-2004 17:21:14   [#01]

Wiem, że trochę już o tym było, ale proszę o pomoc w rozwikłaniu takiego przypadku:

nauczycielka ma urlop zdrowotny do 25 czerwca. Od 1 września odchodzi na emeryturę, tzn. my ją zwalniamy, bo spada liczba oddziałów i kobieta dostanie 9-miesięczną odprawę.

No to kiedy najlepiej jej wręczyć wypowiedzenie ?

A możliwości są niby takie:

1. zrobić plenarkę np. 26 czerwca, ona też już musi na niej być i wręczyć jej skrócone 2-miesięczne wypowiedzenie, czyli tak jakby "odwołać" ją na ten 1 dzień z urlopu wypoczynkowego.

Ale prawnik mówi, że takie pojęcie jak "odwołanie z urlopu" to u nas nie występuje, a KN owszem pozwala dyrektorowi na zobowiązanie nauczyciela do wykonania określonych czynności (7 dni), ale urlop nie zostaje przez to absolutnie "przerwany" !

2. zmienić datę w karcie urlopowej na 24 czerwca, a wtedy zmienić datę w umowie o pracę osobie zastępującej też na 24 czerwca, ze wszystkimi kwity polubownie powymieniać i 25 czerwca powitać panią w pracy i wręczyć jej  skrócone wypowiedzenie.

Ale skoro lekarz orzekł termin urlopu do 25 czerwca, to czy dyrektor może go skrócić ? Nawet o 1 dzień ???

3. Dać jej normalnie w maju 3-miesięczne wypowiedzenie, a ona napisze jakieś oświadczenie, że przyjmuje go dobrowolnie i wyraża na wszystko zgodę (bo faktycznie bardzo chce).

No ale czy tak można ??

Który sposób jest najbezpieczniejszy, zgodny z prawem i interesem obu stron ???

A może jest jeszcze inny ???????????

Mnie najbardziej podoba się pkt 1, ale prawnik mi trochę namieszał......

fredi26-04-2004 17:31:05   [#02]
punkt 2. (też złamamnie prawa)
gera26-04-2004 17:39:02   [#03]

...3. Dać jej normalnie w maju 3-miesięczne wypowiedzenie, a ona napisze jakieś oświadczenie, że przyjmuje go dobrowolnie i wyraża na wszystko zgodę (bo faktycznie bardzo chce).

No ale czy tak można ???????

Też jestem ciekawa. Proszę forumowiczów o odniesienie się do tego punktu.

Bo ja Krystyno też nie wiem.

panda26-04-2004 19:00:36   [#04]

Żadna dobrowolność nie wchodzi w grę.

Pierwsze:

 [KP] Art.41. Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o  pracę  w  czasie urlopu pracownika, a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy, jeżeli nie upłynął  jeszcze  okres  uprawniający  do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia.  

Jeśli nauczycielka chce "otrzymać" to co jej oferujesz, to skraca za zgodą lekarza urlop zdrowotny. Wraca do pracy przed 30 maja. Dajesz jej cokolwiek, aby realizowała pensum (np. zastępstwa lub idzie na zwolnienie).

Drugie:

Wpisujesz ją w arkusz organizacyjny ze świadomością, że tak naprawdę tych godzin nie będzie a następnie, przy okazji jej obecności na radzie plenarnej 26 czerwca (musi być, to nie jest odwołanie z urlopu lecz wynika z organizacji pracy szkoły) wręczasz kwit:

KN Art. 20.5. Okres wypowiedzenia może być skrócony do 1 miesiąca, z tym że w takim wypadku nauczycielowi przysługuje odszkodowanie za pozostałą cześć okresu wypowiedzenia w wysokości wynagrodzenia liczonego jak za okres urlopu wypoczynkowego. Okres, za który przysługuje odszkodowanie, wlicza się nauczycielowi pozostającemu w tym okresie bez pracy do okresu zatrudnienia.

Trzecie:

Zastanów się czy jesteś pewna, że chcesz tak naginać. Jeśli nauczycielka chce odejść na emeryturę musi cię powiadomić na piśmie też do 30 maja. Jeśli tego nie zrobi musi przepracować kolejny rok.

KN 23. 2. Rozwiązanie stosunku pracy z nauczycielem zatrudnionym na  podstawie mianowania z przyczyn określonych w ust.1 następuje odpowiednio:       
 1) z końcem roku szkolnego, po  uprzednim  złożeniu przez nauczyciela trzymiesięcznego wypowiedzenia;

krystyna26-04-2004 19:31:54   [#05]

?

pando,

żeby kobieta dostała 9-miesięczną odprawę, to chyba wypowiedzieć JA jej muszę, a nie ONA, a tym bardziej OBIE sobie wzajemnie...,jednocześnie...., chyba już zgłupiałam...

W każdym razie jesteś za pomysłem nr 1.

beera26-04-2004 19:38:42   [#06]

najbezpieczniej, to

niech ona sama wróci z urlopu zdrowotnego

Niech idzie do lekarza i ten niech stwierdzi, ze przyczyna dla ktorej udzielony został urlop zdrowotny- ustała :-))

żadne tam jej deklaracje, ze dobrowolnie, nie uwolniłyby Cie od okreslonych roszczeń

Ale z tego, co zrozumialam, chcecie nauczycielkę przenieśc w stan nieczynny?

jest taki wyrok:
Wyrok z dnia 11 września 2001 r.
I PKN 616/00
Przeniesienie nauczyciela w stan nieczynny nie wymaga zachowania okresu wypowiedzenia, natomiast rozwiązanie stosunku pracy na wniosek nauczyciela może nastąpić na koniec roku szkolnego, z zachowaniem okresu wypowiedzenia (art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela).

beera26-04-2004 19:42:05   [#07]

kurcze

jestem modemowcem- niech to usprawiedliwi brak odświezania :-)

Zgadzam się z Wandą

panda26-04-2004 19:51:53   [#08]

prawdę powiedziawszy - nie

Uczciwie odpowiadam. Nie. Napisałam Ci tylko jakie "manipulacje" w tej sytuacji przychodzą mi do głowy. Uzasadnienia prawne wskazują, że takie rozwiązania są dopuszczalne. Jednak:

W ciągu lat na stanowisku, przychodziło mi żegnać nauczycieli z różnymi odprawami i różnymi emocjami. Rozumiem, że chcesz w pełni podziękować nauczycielce za wiele lat pracy, ale pomyśl, że nie zawsze doskonały i ukochany belfer może odejść na takich warunkach z 9-miesięczną odprawą. Czy przyjmując taką postawę wobec tej pani jesteś w porządku wobec innych, którzy są zmęczeni i chcą odejść (lub już przeszli na emeryturę), choć dla nich zawsze masz etat?

Zaproś tę kobietę na rozmowę. Nie naginaj dla niej prawa. Poinfomuj ją o jej sytuacji. Tzn., że jeśli chce przejść na emeryturę z dniem 1 września musi poinformować Cię na piśmie do 30 maja. Powiedz uczciwie, że nie masz dla niej etatu, ale nie możesz wypowiedzieć jej stosunku pracy, bo w tym czasie jest na urlopie zdrowotnym. Powiedz, że możesz po powrocie zastosować skrócony okres wypowiedzenia. Pozostaw jej inicjatywę. Nie rozwiązuj problemów za ludzi. To czasami boli. A nigdy nie wiesz, z której strony uderzą.

Przepraszam, jeśli moja wypowiedź zabrzmiała jak kazanie. To raczej efekt doświadczeń. Wiem, że przed Tobą trudna decyzja. Możesz mieć w efekcie poczucie zadowolenia, że zrobiłaś więcej niż oczekiwano lub bolesnego "kopniaka".

krystyna26-04-2004 20:17:22   [#09]

Pando !

napisałaś:

"Powiedz, że możesz po powrocie zastosować skrócony okres wypowiedzenia." - po powrocie, czyli 26 czerwca, na tej zakichanej plenarce ??? czy tak ???

A szperając i czytając wszystko co popadnie na ten temat znalazłam takie coś:

I PKN 565/1999

Rozpoczęcie przez pracownika korzystania z udzielonego mu przez pracodawcę urlopu wypoczynkowego jest równoznaczne ze stawianiem się do pracy w związku z ustaniem przyczyny nieobecności w rozumieniu art. 53 § 3 KP, chyba że nie było podstaw do udzielenia tego urlopu z powodu przedłużającej się niezdolności do pracy.

 

 

 

I PKN 366/1997

Ze względu na ochronę przewidzianą w art.41 KP, nie jest obojętne, czy pracownik otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę w czasie, gdy wykonywał pracę, czy też w dniu, w którym pracy nie świadczył, a jedynie przyniósł do zakładu pracy zwolnienie lekarskie.

 

CO TO JEST PKN ??????

krystyna27-04-2004 00:53:52   [#10]
podnoszę i o rady proszę.......
Ewa z Rz27-04-2004 05:42:34   [#11]

a może tak...

Dać jej normalnie w maju wypowiedzenie (to co, że ona jest na urlopie zdrowotnym). W odpowiedzi na nie ona złoży wniosek o emeryturę lub o stan nieczynny (zależy co chce) i po sprawie.

Ochrona wynikajaca z art 41 KP nie jest obligatoryjna dla pracownika - jeśli ona się od tego wypowiedzenia nie odwoła w ciągu 7 dni nabierze ono mocy prawnej.

.............
PKN - sygnatura orzeczeń SN (nie umiem tego skrótu rozwinąć :-()

Rycho27-04-2004 13:30:13   [#12]

moim zdaniem

nie bardzo widze tu problem.
Byłby on, gdyby nauczycielka broniła sie przed rozwiązaniem umowy o pracę. A tu, o ile dobrze zrozumiałem, to nie zachodzi.
 
Umowy o prace nie można rozwiązać w czsie usprawiedliwi9onej nieobecności w pracy. To mamy do czynienia z taka właśnie sytuacją.
Bez złamania prawa nie da się podjąć tu żadnych kroków przed 26 czerwca.
Dopiero 26 czerwca, jeśli pracownik wróci do pracy, (i tu słusznie Asia mówi, że powinien dostarczyć tzw zdolność do pracy jak po każdej nieobecności spowodowanej chorobą trwającą dłużej niż 30 dni) można podejmować dalsze działania.
 
KN w Art. 20 przewiduje możliwość skrócenia okresu wypowiedzenia w zamian za wypłatę odszkodowania za pozostały okres wypowiedzenia.
 
Moim zdaniem w tym przypadku należy właśnie skorzystać z tej możliwości.
 
Czym innym natomiast jest sprawa przejścia na emeryturę. W tym przypadku pracownik może po wręczeniu mu wypowiedzenia złożyć wniosek o przejście na emeryturę oraz skorzystać z prawa do odprawy emerytalnej. Prawo dopuszcza tu łączne korzystanie z obu odpraw - z 20 i emerytalnej.
Co do wcześniejszego informowania pracodawcy o zamiarze przejścia na emeryturę, to wcale nie jest tak, że pracownik ma obowiązek poinformować do 30 maja. A jak tego nie zrobi, to co? Nie może już w tym roku przejść na emeryturę? Może.
Może się też tłumaczyć tym, że gdyby nie rozwiązywano z nim stosunku pracy, to na emeryturę by nie przechodził.
 
Reasumując: w opisanym przypadku - skrócony okres wypowiedzenia (odszkodowanie) i dwie odprawy.
 
Taki będzie koszt szkoły.
krystyna27-04-2004 13:54:42   [#13]

dzięki,

z tym, że prawnik upiera się, że 26 czerwca pracownik wcale nie "wraca do pracy", tylko przebywa już na urlopie wypoczynkowym....

Rycho27-04-2004 14:39:00   [#14]
to powierzysz pracownikowai wykonanie zadań związanych z zakończeniem roku szkolnego i nie będzie wtedy na urlopie.
krystyna27-04-2004 14:53:47   [#15]
a wg prawnika:  "będzie wykonywał zadania związane z zakończeniem roku szkolnego podczas urlopu wypoczynkowego", bo nauczycielom przebywającym na urlopie wypoczynkowym można wyłącznie zlecać wykonywanie określonych zadań, ale nie przerywa to ich urlopu...
panda27-04-2004 16:08:32   [#16]

z uporem maniaka

będe obstawała przy niemożności wręczenia wypowiedzenia w trakcie urlopu (gdzieś czytałam intencję ustawodawcy o zapewnieniu bezpieczeństwa pracowniczego w tym okresie). Upieram się też co do obowiązku występowania o przejście na emerytuę z trzymiesięcznym wypowiedzeniem:

KN 23. 2. Rozwiązanie stosunku pracy z nauczycielem zatrudnionym na  podstawie mianowania z przyczyn określonych w ust.1 następuje odpowiednio:       
 1) z końcem roku szkolnego, po  uprzednim  złożeniu przez nauczyciela trzymiesięcznego wypowiedzenia;

cytowany artykuł dotyczy właśnie sytuacji przejścia na emeryturę. Wiem, że praktyki szkolne są różne ale z ustawą się nie dyskutuje. Powtarzam, wiem, ze praktyki szkolne są różne ale w innym trybie następuje złamanie ustawy! czego jesteśy świadomi pozwalając odchodzić nauczycielom z koncem np. roku kalendarzowego z przyczyn powszechnie zrozumiałych.

Co do urlopu to też reguluje to KN (przecież to USTAWA):

[KN]  Art.64.1.  Nauczycielowi  zatrudnionemu  w  szkole,  w  której  w
organizacji pracy przewidziano ferie letnie i zimowe, przysługuje  urlop
wypoczynkowy w wymiarze odpowiadającym okresowi ferii  i  w  czasie  ich trwania.                                                               
 2. Nauczyciel, o którym  mowa  w  ust.1,  może  być  zobowiązany  przez dyrektora do wykonywania w czasie tych ferii następujących czynności:   
  2) prac związanych  z  zakończeniem  roku  szkolnego  i  przygotowaniem nowego  roku  szkolnego;  
 3) opracowywania szkolnego  zestawu  programów  oraz  uczestniczenia  w doskonaleniu zawodowym w określonej formie.

ReniaB27-04-2004 17:06:34   [#17]

A czy

nie możesz skorzystać z art.23 §4 pkt.1  KN? To jest swego rodzaju furtka, która dopuszcza inne warunki rozwiązania umowy o pracę. Sama korzystałam, gdy koleżanka uciekała przed zmianami, o których plotkowano na przełomie 2003 i 2004 roku.
panda27-04-2004 18:16:24   [#18]
Krystyna, jak rozumiem móc to może, ale chciałaby aby nauczycielka otrzymała komplet tego co może, czyli 9-miesięczną odprawę. Przy rozwiązaniu za porozumieniem raczej nie dostanie 6-miesięcznej.
ewa bergtraum27-04-2004 18:40:52   [#19]

A jednak nie do końca tak

jeśli idzie o możliwość przejścia na emeryturę. I praktykowane w szkołach może być różnie, jednak Sąd Najwyższy wypowiedział się w tej sprawie. Mając niewielkie doświadczenie w obcowaniu z Kartą nauczyciela przyjęłam w ciągu roku szkolnego wniosek nauczyciela o przejście na emeryturę. Rozumowałam podobnie jak Rycho: jeśli zainteresowany ma takie prawo, to ja nie mogę mu zabronić. ZUS wniosek odrzucił, powołując się na zapisy Kart nauczyciela. Grzebałam dalej. W końcu trafiłam na prawnika biegłego w prawie oświatowym. W orzeczeniu S.N. z dn. 30.11.2001 r. - część I stoi: Rozwiązanie stosunku pracy z nauczycielem mianowanym na jego wniosek stanowiące przesłankę nabycia prawa do emerytury na podstawie art. 88 ust. 1 Karty nauczyciela może nastapić w każdym uzgodnionym terminie a nie tylko z końcem roku szkolnego po uprzednim trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia.

ZUS musiał odwołanie zaakceptować i nauczyciel odszedł na emeryturę w grudniu.

panda27-04-2004 19:23:38   [#20]

SN

Faktycznie, coś takiego też miałam, ale była to sytuacja szczególna i bardzo się ciskałam na ZUS. Pragnę jednak zwrócić uwagę na termin uzgodnień, bo w art. 88 zachowany jest okres wypowiedzenia. Sprawdzę to w szkole.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]