Forum OSKKO - wątek

TEMAT: dzieci spoza gminy w przedszkolach
strony: [ 1 ]
layola26-04-2004 16:41:44   [#01]
Do mojej placówki uczęszcza kilkanaście dzieci spoza gminy. Władze zadecydowły, że od 1 września nie będą dopłacać do tych dzieci a kosztami chcą obciążyć albo rodziców albo właściwe gminy. Do tej pory nie udało im się zawrzeć porozumienia z wójtem gmin, z których pochodzą dzieci (po prostu nie wyrażają oni zgody na dopłatę ). Mam dalej czekać na decyzję (nie wiem czy wójtów czy naszego burmistrza) a na razie, ponieważ jest juz czas składania kart, zostałam zobowiązana do napisania pisma do rodziców tych dzieci, w którym mam przedstawić całą sytuację czyli co zamierza gmina, w jakim celu, itd... Mam wątpliwości czy to ja powinnam napisać to pismo, czy powinno być ono przeze mnie podpisane, czy nie pociągnie to za sobą jakiś skutków prawnych?   Moim zdaniem takie pismo powinien wystosować organ prowadzący a podpisać burmistrz. Co Wy na to? Może był już u Was taki przypadek?
Tatiana26-04-2004 17:41:50   [#02]

Myślę, że pismo kierowane do rodziców z informacją o postanowieniu władz gminy możesz napisać i podpisać. Przecież rodziców z innej gminy tylko informujesz. Natomiast uzgodnienia na szczeblu gmina-gmina podejmują burmistrzowie, wójtowie. Jeśli się nie dogadają, to rodzice nie mają wyjścia. Albo zapłacą pełną odpłatność albo będą wozić do swojego przedszkola w gminie. Pewnie nie będzie problemu z 6-latkami, bo rzekomo od stycznia gminy mają otrzymać na nich subwencje. Na naszym terenie nie ma specjalnych problemów. W jednej z gmin z mojego rejonu gmina płaci drugiej gminie za pobyt dzieci w placówce. Inne gminy nie robią problemu.

               Hej !

annah26-04-2004 18:37:37   [#03]

a u nas gminy nie dogadały się

i rodzice pracujący w mieście będą zawozić dziecko do swojej gminy, w zupełnie innym kierunku, a gdy skończą pracę to będą przyjeżdżać po zapłakane dzieci, które będą w przedszkolu siedzieć do nocy

nie rozumiem gmin, bo i tak i tak musiałyby za dziecko zapłacić, dlaczego więc nie mogą się dogadać?

Urszula26-04-2004 18:43:26   [#04]
U nas w Białymstoku tez to samo. Gminy się nie dogadały. O sprawie szeroko informowały media, a szczegółowe informacje uzyskałam od dyrektorki w najbliższym przedszkolu.
Dzieci z innych gmin mogą być zapisane , ale za wyższą odpłatność i chyba później, bo teraz podpisywano umowy tylko z dziecmi "naszymi"
Mania26-04-2004 19:49:16   [#05]

U nas gminy podpisały porozumienie na wymianę określonej liczby dzieci. Dzieci z poza gminy przyjmujemy po zaspokojeniu potrzeb "naszych" na wolne miejsca. Mamy obowiązek zgłaszania chęci przyęcia takich dzieci do organu- otrzymujemy informacje które mają porozumienie.

Macia27-04-2004 06:16:01   [#06]

U nas

gmina nie robi problemów bo przypadki są nieliczne a poza tym taka sama sytuacja jest ze szkołami. W naszej gminie są dzieci z innej ale i w innych są nasze. Na razie nikt nie liczy czy jest ich tyle samo czy mniej.
layola27-04-2004 07:08:34   [#07]
U mnie dla tych rodziców jest to ogromny problem, ponieważ w gminie, do której należą nie ma przedszkola, więc to czy będą płacić pełną odpłatność, czy ich dzieci nie zostaną przyjęte do przedszkola u nas ( a tylko te dwie opcje gmina rozważa jeśli wójt gminy sąsiedniej nie wyrazi zgody na dotację) jest dla nich jednakową tragedią.
Mania27-04-2004 08:07:00   [#08]

"spoza"

:(

Renatka27-04-2004 14:49:44   [#09]
też nie ma dogadania się między gminami i dużo rodziców pracujących w naszym miesci przemeldowuje się do naszego miasta , Ale to ich wina po części bo nie zgłaszają w swoich gminach że chcą dofinansowanie lub ,że zainteresowani są opieką przedszkolną powyżej 5 godzin gminy trzeba naciskać i pisać
Urszula27-04-2004 20:16:01   [#10]

Hmm

Renatko, gdyby tylko "naciskanie i pisanie" do gmin dawało wymierne efekty, dyrektorzy szkół i przedszkoli pływaliby w pieniądzach ;-)

A tak na poważnie jest w każdym dużym mieście problem z ludźmi, którzy tylko zameldowani są poza nim np u teściów (to mój przypadek), a studia czy pracę oraz mieszkanie mają gdzie indziej. Ja po prostu wynajmuję mieszkanie w Białymstoku, bo tu pracuję, podobnie jak mój mąż.
Właściciele wynajmowanych mieszkań nigdy nie meldują. Dla mnie naprawdę przedszkole w Białymstoku to jedyne rozsądne wyjście, mimo że oficjalnie córka jest obywatelką gminy ościennej.
layola27-04-2004 23:56:17   [#11]
owszem spoza :-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]