Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Odbiór dzieci ze świetlicy
strony: [ 1 ]
kagdyr03-09-2014 08:55:03   [#01]

Jak rozwiązujecie sprawę odbioru/wyjścia dzieci po pobycie w świetlicy? Dzieci z klas I są odbierane przez rodziców, a co ze starszymi (klasy II i III) - czy też jest taka konieczność. Może wystarczy oświadczenie rodzica, że o określonej godzinie dziecko ma iść samo do domu?

dyrlo03-09-2014 09:45:10   [#02]

II - III klasa to jeszcze nie 10 lat. Nie wiem co przepisy o ruchu drogowym na to ale coś te 10 lat mi się kołacze. W życiu nie zgodziłabym się, żeby moje dziecko z klasy II, III samo wracało do domu.

Nie wiem czy takie oświadczenie zwalnia z odpowiedzialności?

Luńka03-09-2014 10:05:14   [#03]

 Z góry przepraszam , ale świetlicy u nas dotąd nie było i dylematy...  Czy może odbierać pierwszaka starsze rodzeństwo (powyżej 10 lat), po swoich lekcjach - rodzic je upoważnia?

DYREK03-09-2014 10:26:02   [#04]

"dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to strefy zamieszkania. Zatem przepisy zezwalają na samodzielne, bez opieki korzystanie z drogi dziecku, które ukończyło 7 lat"

z: http://www.oswiataiprawo.pl/Dyrektor/Prawo-w-szkole/Problemy-wychowawcze/Powrot-dziecka-ze-szkoly

 warto wpisać w google:

Odbieranie dzieci ze świetlicy szkolnej w świetle prawa

i opracować własny regulamin działania świetlicy, a w nim stosowana procedura przyprowadzania, odbioru oraz postępowania w przypadku braku odebrania dzieci

 

Luńka03-09-2014 10:49:35   [#05]

Dzięki , skorzystam z porady

kagdyr03-09-2014 11:59:23   [#06]

dyrlo - graniczny wiek to 7 lat dlatego napisałam o klasie II i III (jeszcze w tym roku). Dzieci z tych klas kończą zajęcia i te, które nie przechodzą do świetlicy, wracają do domu - często same - stąd moje pytanie czy można takie rozwiązania przenieść na powrót dziecka ze świetlicy. DYRKU, dziękuję za wyjaśnienie i link

dyrlo03-09-2014 13:33:04   [#07]

Rozumiem, wzięłam pod uwagę wiek moich wnuków i ich powroty ze świetlicy/szkoły.

Jeden ma 7 drugi 10 i tego siedmiolatka za nic w świecie nie powierzyłabym mojemu dziesięciolatkowi. Bracia - ale co z tego. Gotowi w drodze poprztykać się jak w domu i nieszczęście gotowe.

Ale to pewnie tylko moje takie walczące są. Mimo wszystko młodszego odbieramy a starszy (mimo, że to ta sama szkoła) dopiero teraz zacznie sam wracać. Pierwsze próby były w czerwcu (2 razy) i wczoraj sam wrócił. Dziadek siedział w domu, jak na igłach i czekał :-)))

Ala03-09-2014 18:01:21   [#08]

dawno temu najpierw uczyłam swojego syna samodzielnego chodzenia do szkoły, 

oczywiście z pomocą dziadka te nauki były

dziadek wypuszczał wnuka z domu, po czym jak tajemniczy Don Pedro szedł za nim po kryjomu ;))) żeby sprawdzić jak młody do szkoły samodzielnie idzie

kilka razy dziadkowi wystarczyło :)

pozwolenie na samodzielne powroty odbyło się już bez większych emocji ;) ale jak młodego na czas w domu nie było to mu dziadek wychodził na spotkanie

jednak nerwy w jakimś stopniu i tak dają o sobie znać bo stuprocentowej gwarancji na bezpieczeństwo nie ma

a problem usamodzielnienia dzieci jest coraz większy 

dyrlo03-09-2014 22:54:23   [#09]

Mój mąż też jak Don Pedro za drzewami się chował jak po córkę do szkoły chodził. Wiadomo dziewczynka a zajęcia kończyła po 18, ciemno już zimą było a Ona bardzo samodzielna chciała być. :-)))

DYREK17-10-2014 20:13:32   [#10]

odbieranie dzieci z przedszkola, opinia MEN -> do wymiany

camelot20-10-2014 10:06:07   [#11]

Przepisy ruchu drogowego mówią, że dziecko poniżej 7 roku życia może przebywać na ulicy tylko pod opieka osób dorosłych.

Ala20-10-2014 10:08:26   [#12]

i mówią też, że nie dotyczy to strefy zamieszkania

było o tym wyżej :)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]