Ewo - zapomniałaś o zaokrągleniu Jak widzę, wszyscy zmagamy się z problemem urlopu po nowemu. Może w takim razie wkeleję tu część materiałów, które zmuszony jestem zbierać. Mam nadzieję, że to jakoś sprawę przybliży. Wraz z wprowadzeniem zmiany w KP dotyczącej zasad rozliczania urlopu w godzinach pojawiły się dwie różne interpretacje dotyczące zasad zaokrąglania - według jednej z nich należy zaokrąglić do pełnego dnia wymiar urlopu, a według drugiej, tak zaokrągloną wielkość należy ... no nie wiem za bardzo co należy ... należy to zaokrąglenie później zastosować - wobec dni udzielanego urlopu. Nie chcę tu komentować jakoś emocjonalnie obu interpretacji - są jakie są. Postaram się jedynie zebrać zgromadzone materiały. Najpierw przepisy: ---------------------- Art. 154. § 1. Wymiar urlopu wynosi: 1) 20 dni - jeżeli pracownik jest zatrudniony krócej niż 10 lat, 2) 26 dni - jeżeli pracownik jest zatrudniony co najmniej 10 lat.
§ 2. Wymiar urlopu dla pracownika zatrudnionego w niepełnym wymiarze czasu pracy ustala się proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy tego pracownika, biorąc za podstawę wymiar urlopu określony w § 1; niepełny dzień urlopu zaokrągla się w górę do pełnego dnia.
§ 3. Wymiar urlopu w danym roku kalendarzowym, ustalony na podstawie § 1 i 2, nie może przekroczyć wymiaru określonego w § 1. Art. 1541. § 1. Do okresu zatrudnienia, od którego zależy prawo do urlopu i wymiar urlopu, wlicza się okresy poprzedniego zatrudnienia, bez względu na przerwy w zatrudnieniu oraz sposób ustania stosunku pracy.
§ 2. W przypadku jednoczesnego pozostawania w dwóch lub więcej stosunkach pracy wliczeniu podlega także okres poprzedniego niezakończonego zatrudnienia w części przypadającej przed nawiązaniem drugiego lub kolejnego stosunku pracy. Art. 1542. § 1. Urlopu udziela się w dni, które są dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy, w wymiarze godzinowym, odpowiadającym dobowemu wymiarowi czasu pracy pracownika w danym dniu, z zastrzeżeniem § 4.
§ 2. Przy udzielaniu urlopu zgodnie z § 1, jeden dzień urlopu odpowiada 8 godzinom pracy.
§ 3. Przepis § 1 i 2 stosuje się odpowiednio do pracownika, dla którego dobowa norma czasu pracy, wynikająca z odrębnych przepisów, jest niższa niż 8 godzin.
§ 4. Udzielenie pracownikowi urlopu w dniu pracy w wymiarze godzinowym odpowiadającym części dobowego wymiaru czasu pracy jest dopuszczalne jedynie w przypadku, gdy część urlopu pozostała do wykorzystania jest niższa niż pełny dobowy wymiar czasu pracy pracownika w dniu, na który ma być udzielony urlop.
----------------------- Teraz podam dwa przykłady: Przykład 1. Pracownik zatrudniony na 1/2 etatu - staż pracy 20 lat - pracuje przez 5 dni w tygodniu po 4 godziny. Wymiar urlopu: 1/2 * 26 dni = 13 dni Urlopu udziela się więc na 13*8 godzin = 104 godziny Zatem - pracownikowi temu zostanie udzielony urlop na 104/4 = 26 dni. Przykład 2. Pracownik zatrudniony na 1/4 etatu - staż pracy 20 lat - pracuje przez 5 dni w tygodniu po 2 godziny. Wymiar urlopu: 1/4 * 26 dni = 6,5 dnia - po zaokrągleniu - 7 dni Urlopu udziela się więc na 7*8 godzin = 56 godzin Zatem - pracownikowi temu zostanie udzielony urlop na 56/2 = 28 dni. Jest jasne, że budzi niepokój przykład 2 - ma się jakieś poczucie dysonansu - niby wymiar urlopu to 26 dnia, a jednak urlopu udziela się na 28 dni. Problem tkwi w zaokrąglaniu, do którego zobowiązuje zapis § 3 Art. 154. Nakazuje on zaokrąglać dniówkę wymiaru urlopu, a nie w jakiś sposób przeliczoną liczbę dniu, na które się udziela urlop. Zabawne jest to, że § 3 artykułu 154 nigdy nie ma zastosowania, bo zawsze zaokrąglenie w górę nie przekroczy wymiaru w § 1 - bo to zaokrąglenie się stosuje tylko w wypadkach, gdy wymiar jest niepełny. W przykładzie 2 na przykład - 6,5 po zaokrągleniu w górę daje 7 - a to jest mniej niż 26 - czyli "szafa gra". ;-))) Niemniej jednak - że jest dziwnie trochę - każdy widzi. Historycznie rzecz ujmując - zaraz po zmianach ścierały się różne interpretacje - powoływano się na konieczność stosowania wykładni językowej, albo systemowej - one prowadziły do trochę innych wniosków. Mówiono o konieczności stosowania założenia "racjonalnego działania prawodawcy" - co jest zresztą podstawowym założeniem wszystkich wykładni prawa. Wszyscy interpretatorzy zgodni jednak byli co do tego, że interpretacja tego przepisu musi się dopiero "dotrzeć" - ustalić w wyniku rozmaitych rozważań, głosów itp itd. Tego typu głosy można znaleźć w artykułach: "Teraz łatwiej liczyć", "Jak obliczyć urlop niepełnoetatowca", "Trzeba zaokrąglić w górę" z lutowych wydań Rzeczpospolitej, Taki wydźwięk ma również artykuł zamieszony w "Prawie pracy" (http://www.prawo-pracy.pl/?l=pytania&id_pytania=5) Tu wklejam jego treść: --------------------- Dla pracownika - urlopy
2004-03-03
Urlop na niepełnym etacie
W Rzeczpospolitej z 24.02.2004 r. stwierdzono, że urlop wypoczynkowy zamieniony na godziny nie może także przekraczać 26 dni. Tymczasem na Waszej stronie prawo-pracy.pl podawana jest zupełnie inna reguła, a mianowicie, że urlop nie może przekraczać 26 dni ale w przypadku przeliczania na godziny, nie może przekraczać 26 dni x 8 godzin. Rzeczpospolita tłumaczy, że urlop zgodnie z art. 154 § 2 K.p. nie może „puchnąć” i dlatego ucina się go do wymiaru 26 dni. Kto ma rację? *** Proszę o odpowiedź na konkretnym stanie faktycznym: pracownik, 12 lat pracy, zatrudniony na ¼ etatu pracuje po 2 godziny dziennie, jak obliczyć urlop w dniach i godzinach i jak udzielać? *** Dlaczego podawane są w gazetach inne interpretacje urlopowe aniżeli na Waszej stronie. Kto kogo wprowadza w błąd? My chcemy wiedzieć praktycznie jak stosować przepisy urlopowe?
Odpowiadamy na wymienione pytania zbiorczo, analizując podany przykład.
W sytuacji pracownika z 12 letnim stażem zatrudnionego w wymiarze ¼ etatu, który pracuje po 2 godziny dziennie, należy postępować następująco.
1. Najpierw obliczamy należny urlop wypoczynkowy: 26 dni x ¼ = 6,5 dnia. Stosujemy tutaj postanowienie art. 154 § 1 i § 2 K.p.
2. Z uwagi na to, że w § 2 art. 154 K.p. jest wyraźny nakaz zaokrąglenia powstałego z podzielenia tych wielkości urlopu, musimy w tym momencie dokonać zaokrąglenia do 7 dni.
3. Zważywszy, że pracownik pracuje po 2 godziny dziennie, a nie po 8 godzin, musimy zgodnie z art. 1542 K.p. dokonać przeliczenia dni urlopu na godziny urlopu, przy zastosowaniu zasady, że 1 dzień urlopu odpowiada 8 godzinom pracy. Gdyby pracownik pracował po 8 godzin nie dokonywalibyśmy tego przeliczenia, gdyż byłoby ono zbędne. Wobec tego, liczymy: 7 dni urlopu x 8 godzin = 56 godzin urlopu.
4. W momencie przeliczenia ze względów celowościowych dni urlopu na godziny urlopu, posługujemy się już tylko godzinami urlopowymi, gdyż nie ma potrzeby powrotu do dni. Taki powrót do dni mógłby nas tylko skutecznie wprowadzać w błąd.
5. Udzielając urlopu temu pracownikowi, z ogólnej puli godzinowej odliczamy za każdy dzień urlopu po 2 godziny, ponieważ ten pracownik pracuje zawsze po 2 godziny na dobę. Tym sposobem, pracownik uzyskuje 28 faktycznych dni urlopu. Z tego faktu nie należy jednak wywodzić twierdzenia, że jego wymiar urlopu narusza art. 154 § 3 K.p. czyli maksymalny 26 dniowy wymiar.
Wynika to z prostego powodu, mianowicie przepis art. 154 § 3 K.p. dotyczy liczby dni należnego urlopu a nie liczby godzin tego urlopu. Pracownikowi wyliczyliśmy poprawnie tę liczbę dni na 7, która to wielkość oczywiście 26 nie przekracza. Dokonaliśmy także poprawnego pomnożenia tej liczby 7 dni przez 8 godzin, jak nakazuje art. 1542 § 2 K.p., gdyż to było nam potrzebne dla celów udzielania urlopu.
W jaki sposób następnie ten urlop będzie konsumowany, to zależy wyłącznie od tego, jaki jest rozkład czasu pracy pracownika. Jeżeli pracownik będzie pracował po 7 godzin, to dostanie 8 dni wolnych, jeśli po 4 godziny, to dostanie 14 dni wolnych, jeśli po 2 godziny to dostanie 28 dni wolnych a jeśli będzie pracował po 1 godzinie to dostanie 56 dni wolnych i każdy z tych przypadków będzie odpowiadał należnej mu wielkości urlopu rozpisanego na godziny i nie naruszy żadnych przepisów.
Odmienna wykładnia namawia natomiast do naruszania zasady równego traktowania w zatrudnieniu (art. 183a K.p.), ponieważ pracownik zatrudniony w wymiarze ¼ etatu dostałby np. w przypadku pracy po 2 godziny, tylko 26 dni wolnych, czyli 52 godziny urlopu. Pracującemu po 1 godzinie przyznano by tym sposobem tylko 26 dni wolnych i tym samym 26 godzin urlopu, co w oczywisty sposób pokazuje, że takie zróżnicowanie jest to nie do przyjęcia, w sytuacji, gdy wyliczyliśmy należny wymiar godzinowy na 56 godzin urlopu.
6. Wypada jeszcze wyjaśnić, że w aktualnym systemie prawnym, nie ma organu, władnego do wydawania wiążącej wykładni ustaw. W konsekwencji żadna z prezentowanych wykładni nie jest wiążąca. O poprawności wykładniowej świadczą natomiast przede wszystkim: poprawny warsztat teorii wykładni prawa, sprawdzalność postawionych tez w świetle wszystkich możliwych przykładów stanu faktycznego. Trzeba jednak pamiętać że zawsze po wejściu nowych przepisów będą się ścierać rożne poglądy wykładniowe, co pozwoli na ostateczne ukształtowanie poprawnej wykładni ----------------- Można odnieść wrażenie, że w tej chwili owa interpretacja już się "dotarła". Prawnicy przestają już rozważać dylematy związane z tym, że czasem wychodzi pracownikowi więcej dni urlopu niż wymiaru urlopu. Przyjęto zasadę, że skoro przeszliśmy na rozliczanie godzinowe - to rozliczamy konsekwentnie godzinowo - więc skoro komuś się ileś godzin należy urlopu - to mu się należy. Skoro gdzieś ktoś każe coś zaokrąglać - to się zaokrągla. Potraktowano pojęcie wymiar urlopu - jako wartość pomocniczą - służącą jedynie do policzenia należnych godzin urlopu - a nie jako jakąś metafizyczną wielkość, do której trzeba się potem odnosić w każdym momencie swojego życia urlopowego. O takim "dotarciu" świadczą następne wyjaśnienia, w których już nie rozważa się dylematów zaokrągleniowych. Dobrym przykładem tej pewności jest choćby poniższy artykuł z Wydawnictwa GOFIN, w którym nie są już prowadzone żadne zawiłe rozważania logiki, bądź nie przyjętych rozwiązań: ------------------------ Ubezpieczenia i Prawo Pracy z dnia 2004-03-10 Nr 6 Nr kolejny 120
Urlop pracownika zatrudnionego na 1/4 etatu
Pracownik zatrudniony jest na 1/4 etatu i pracuje po 2 godziny dziennie. Jak udzielić mu urlopu wypoczynkowego po zmianach Kodeksu pracy?
Od 1 stycznia 2004 r. wymiar urlopu pracownika zatrudnionego w niepełnym wymiarze czasu pracy określa przepis art. 154 § 2 K.p. Wymiar ten ustala się proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy tego pracownika, biorąc za podstawę wymiar urlopu określony w § 1 tego artykułu. Niepełny dzień urlopu zaokrągla się w górę do pełnego dnia.
Jeżeli zatem pracownik zatrudniony jest na 1/4 etatu, to jego urlop wyniesie albo 5 dni (w razie stażu urlopowego krótszego niż 10 lat), bądź też 7 dni (w przypadku dłuższego stażu urlopowego). Liczbę należnych dni urlopu mnożymy przez 8 godzin, co daje odpowiednio do wykorzystania 40 godzin (5 dni x 8 godz.) lub 56 godzin (7 dni x 8 godz.) urlopu. Jeżeli pracownik ten pracuje po 2 godziny dziennie, to jego urlop będzie trwał albo 20 dni albo 28 dni (różnica ta wynika z zaokrąglenia w górę dnia urlopu obliczonego od 26-dniowego wymiaru urlopu), czyli praktycznie będzie odpowiadał wymiarowi należnego mu urlopu. |