Forum OSKKO - wątek

TEMAT: urlop pracowników obsługi
strony: [ 1 ]
bes4009-04-2004 21:31:53   [#01]

Jak w myśl nowych przepisów planować urlopy dla obsługi.

Sprzątaczka pracuje 4 godziny dziennie (pół etatu). Należy jej się 26 dni urlopu w roku (po staremu). Czy obecnie w przeliczeniu na godziny, to będzie 13 dni urlopu?

Proszę o podpowiedzi.

ElaM10-04-2004 00:25:34   [#02]

Tak

Art. 154. KP

§ 1. Wymiar urlopu wynosi:

1) 20 dni - jeżeli pracownik jest zatrudniony krócej niż 10 lat,

2) 26 dni - jeżeli pracownik jest zatrudniony co najmniej 10 lat.

§ 2. Wymiar urlopu dla pracownika zatrudnionego w niepełnym wymiarze czasu pracy ustala się proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy tego pracownika, biorąc za podstawę wymiar urlopu określony w § 1; niepełny dzień urlopu zaokrągla się w górę do pełnego dnia.

Ewa z Rz10-04-2004 06:12:08   [#03]

jeśli pracuje

4 godziny dziennie - to dalej będzie 26 dni, bo żeby obliczyć ilość dni urlopu trzeba ilość przysługujących jej godzin urlopu (13dni*8godz) podzielić przez 4 (jej dzienny czas pracy). Otrzymamy wówczas tak jak poprzednio 26 dni urlopu.

panda10-04-2004 07:26:27   [#04]
Moim zdaniem po staremu, tzn. 26 dni ale wynagrodzenie za urlop proporcjonalnie (1/2 etatu). Nie zwróciłam uwagi na zapis:proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy . Jak to czytacie?
elka4010-04-2004 09:10:05   [#05]
Według mnie 26x4=104; 104:8=13; zakładając, że przysługiwałoby na pełnym etacie 26 dni roboczych urlopu; 1 dzień roboczy=8 godzin; tak wygląda według mnie proporcjonalnie do czasu pracy;
elka4010-04-2004 09:14:00   [#06]
Mam przypadek: kobieta pracuje na 0,8 etatu, wychodzi 21 dni urlopu w roku /warunek 26 dni, więcej niż 10 lat pracy/. Chyba o to chodzi? Proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy.
Marek Pleśniar10-04-2004 09:30:45   [#07]

wklejam treść maila

Czym innym jest wymiar urlopu - a czym innym liczba dni urlopu, które zostaną udzielone pracownikowi.

 
Otóż - wymiar urlopu tego pracownika wybosi 26/2 = 13 dni.
Na ile dni zostanie udzielony więc urlop?
Art. 154(2). § 1. Urlopu udziela się w dni, które są dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy, w wymiarze godzinowym, odpowiadającym dobowemu wymiarowi czasu pracy pracownika w danym dniu, z zastrzeżeniem § 4.
§ 2. Przy udzielaniu urlopu zgodnie z § 1, jeden dzień urlopu odpowiada 8 godzinom pracy.
 
Czyli - wymiar tego urlopu - w przeliczeniu na godziny - to będzie 13 x 8 = 104 godzin. (zgodnie z § 2).
Czyli, jeśli pracownik nadal pracuje na pół etatu, to urlop zostanie udzielony na: 104/4 = 26 dni.(zgodnie z § 1).
 
W tym wypadku - wymiar urlopu to 13 dni, a urlopu udziela się na 26 dni - zgodnie z dobowym wymoarem czasu pracy.
 
ElaM poprawnie ustaliła wymiar urlopu.
Ale czy bes40 o to pytał?
Tego nie wiem - ale z treści ("ile to będzie dni") pytania wynika, że o to na ile dni należy urlop udzielić.
A może nie potrafi sformułować pytania - innymi słowy - warto spytać - o co się właściwie rozchodzi?
panda10-04-2004 09:52:16   [#08]

zgadzam się, ale

skoro tak, to czy potraficie przytoczyć sytuację, w której istotne może okazać się sformułowanie w KP?

W sytuacji 1/2 etatu (lub innego) wystarczyło zachować zasadę z art. 154 par.1 i naliczyć należne wynagrodzenie tak, jak się nalicza (średnia..). Jaka inna sytuacja może wystąpić, że prawodawca uznał za stosowne wprowadzić taki zapis? Przychodzi Wam coś do głowy?

bes4010-04-2004 11:28:51   [#09]

Tak Marku, chodziło mi o to - na ile konkretnie dni, należy zaplanować urlop, od dnia ... do dnia .... (liczyć 13  czy 26 dni). Jest to dla mnie dość skomplikowane: wymiar urlopu to 13 dni, a urlopu udziela się na 26 dni.

Z powyższych wypowiedzi nadal nie rozumiem...

Janusz Pawłowski10-04-2004 11:43:28   [#10]

Dzięki Marku za wklejenie maila - nie moglem dodać wpisu do forum, bo mi się przeglądarka rozleciała, więc prosiłem Marka o wklejenie wyjaśnienia.

Ale jak widać ... wyjaśnienie do bani, skoro Bes40 nadal nie rozumie.
Więc - użytkowo dla Bes40: udziel urlopu na 26 dni.
Ale ... miało być od dnia ... do dnia ...
Więc: udziel urlopu od 2 lipca 2004 do 6 sierpnia 2004.

Do pandy - całe to zamieszanie z urlopem rozliczanym w godzinach - i jego kilkukrotnym przeliczaniem na godziny i dni ma zastosownie do pracowników zatrudnionych na inny niż "typowy" dobowy wymiar czasu pracy.
Chodzi o pracowników zatrudnionych np. w systemie 12/24 lub 24/48, ...
Na przykład - pracownik, zatrudniony w systemie 24/48, gdy urlopuje przez taki jeden swój "dyżur" - wykorzystuje 3 dni przysługującego mu urlopu.

Krzysztof Pom10-04-2004 12:34:27   [#11]

Bes40

Pracownik zatrudniony na 1/2 etatu otrzyma 13 dni urlopu ( w tym 2 dni urlopu "na żądanie")jeśli przepracował już co najmniej 10 lat. Problem w tym, że pracownikom zatrudnionym w niepełnym wymiarze czasu pracy urlop należy rozliczać godzinowo biorąc pod uwagę, że dzień urlopu wynosi 8 godzin.

I tak: jeśli weźmie sobie urlop w dniach 19 - 23 kwietnia (5 dni) to wykorzysta urlop w wymiarze 5 dni swojej pracy po 4 godziny dziennie = 20 godzin. W sumie więc, odnosząc się do ośmiogodzinnego dnia urlopu, wykorzysta 2 dni i 4 godziny urlopu.

Pozostanie do wykorzystania 10 i 1/2 dnia urlopu (w tym 2 dni "na żądanie").

Pamiętaj, że urlop "na żądanie" powinno zostawiać się do końca roku, chyba że pracownik chce go wcześniej wykorzystać.

Inny przykład: pracownik zatrudniony jest na 3/4 etatu z prawem do 26 dni urlopu. Wymiar jego urlopu wyniesie zatem 3/4 x 26 = 17 dni (w zaokrągleniu) w tym 3 dni urlopu "na żądanie".

I tak: jeśli weźmie urlop w dniach 19 - 23 kwietnia (5 dni) to wykorzysta urlop w wymiarze 5 dni swojej pracy po 6 godzin dziennie = 30 godzin. Tak więc wykorzysta 3 dni i 4 godziny urlopu. Pozostanie do wykorzystania 13 dni i 2 godziny urlopu (w tym 3 dni "na żądanie").

bes4010-04-2004 12:47:32   [#12]

Dzięki za wyjaśnienia Janusza metodą "konstrukcji cepa".

Czyli, analogicznie dla pracownika w wymiarze 1/4 etatu: wymiar urlopu to 26:4=6,5 dni (tutaj nie zaokrąglamy, gdyby zaokrąglić do 7 dni, to 7x8 = 56 godzin, 56:2=28 dni, co nie zgadza się z § 1, ust.2, art.154)

6,5 dnia x 8godz. = 52 godz., 52 godz. : 2 godz. = 26 dni

Jeszcze jedno pytanie: w jaki sposób naliczyć urlop dla pracownika zatrudnionego na zastępstwo (pracownik obsługi 1/2 etatu) pracuje 0,5 roku?

Marek Pleśniar10-04-2004 12:54:57   [#13]
konstrukcji cepa:-))
bes4010-04-2004 12:56:31   [#14]

Po przeczytaniu postu Krzysztofa, mam znowu mętlik w głowie, chyba czas na świętowanie i na spokojne przetrawienie problemu.

Rzeczywiście umknęły mi dni "na żądanie".

malmar1510-04-2004 17:04:50   [#15]

sezonowi

Może ktoś mi pomoże policzyć, ile mam dać urlopu pracownikowi sezonowemu (palacz c.o.)

1. Umowa od 01.10.2003 do 30.04.2004  (7 miesięcy)                                 

2. Wymiar 1/4 etatu- pracuje 2 godziny dziennie.

3. Staż pracy- 13 lat

4. Nie korzystał i nie zamierza korzystać z urlopu na żądanie.

W ostatnim czasie pojawiają się różne interpretacje.

Pozdrawiam. :))))

Ewa z Rz14-04-2004 13:33:55   [#16]

a więc tak:

Wymiar urlopu 26 dni, wymiar czasu pracy 1/4, okres zatrudnienia 7 m-cy

Wobec tego pracownikowi przysługuje: 26*7/12*1/4 = 3,8 dnia urlopu, co daje: 3,8*8=30godz urlopu.

I teraz: jeśli urlop chcesz wliczyć do czasu pracy, to daje temu palaczowi 15 dni urlopu, a jeśli wypłacasz ekwowalent za niewykorzystany urlop to wypłacasz go za 30 godz. pracy według jego stawki osobistego zaszeregowania.

Mirosław Skura14-04-2004 15:35:20   [#17]

Inny przypadek

Może ktoś podpowie
ile powinien wynosić wymiar urlopu pracownika, który:
jest zatrudniony na 1/2 etatu na czas nieokreślony (konserwator) a ponadto w sezonie grzewczym (np. od 1.XI do 15.IV) jest zatrudniony na podstawie odrębnej umowy o pracę na 1/2 etatu (palacz c.o.).
Staż pracy: 19 lat.
Chętnie wysłałbym go na urlop w lipcu-sierpniu.
Tadek14-04-2004 16:08:12   [#18]
26 dni
Janusz Pawłowski14-04-2004 21:13:07   [#19]

Ewo - zapomniałaś o zaokrągleniu

Jak widzę, wszyscy zmagamy się z problemem urlopu po nowemu.
Może w takim razie wkeleję tu część materiałów, które zmuszony jestem zbierać.
Mam nadzieję, że to jakoś sprawę przybliży.

Wraz z wprowadzeniem zmiany w KP dotyczącej zasad rozliczania urlopu w godzinach pojawiły się dwie różne interpretacje dotyczące zasad zaokrąglania - według jednej z nich należy zaokrąglić do pełnego dnia wymiar urlopu, a według drugiej, tak zaokrągloną wielkość należy ... no nie wiem za bardzo co należy ... należy to zaokrąglenie później zastosować - wobec dni udzielanego urlopu.

Nie chcę tu komentować jakoś emocjonalnie obu interpretacji - są jakie są.
Postaram się jedynie zebrać zgromadzone materiały.

Najpierw przepisy:

----------------------

Art. 154. § 1. Wymiar urlopu wynosi:
1) 20 dni - jeżeli pracownik jest zatrudniony krócej niż 10 lat,
2) 26 dni - jeżeli pracownik jest zatrudniony co najmniej 10 lat.

§ 2. Wymiar urlopu dla pracownika zatrudnionego w niepełnym wymiarze czasu pracy ustala się proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy tego pracownika, biorąc za podstawę wymiar urlopu określony w § 1; niepełny dzień urlopu zaokrągla się w górę do pełnego dnia.

§ 3. Wymiar urlopu w danym roku kalendarzowym, ustalony na podstawie § 1 i 2, nie może przekroczyć wymiaru określonego w § 1.

Art. 1541. § 1. Do okresu zatrudnienia, od którego zależy prawo do urlopu i wymiar urlopu, wlicza się okresy poprzedniego zatrudnienia, bez względu na przerwy w zatrudnieniu oraz sposób ustania stosunku pracy.

§ 2. W przypadku jednoczesnego pozostawania w dwóch lub więcej stosunkach pracy wliczeniu podlega także okres poprzedniego niezakończonego zatrudnienia w części przypadającej przed nawiązaniem drugiego lub kolejnego stosunku pracy.
 

Art. 1542. § 1. Urlopu udziela się w dni, które są dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy, w wymiarze godzinowym, odpowiadającym dobowemu wymiarowi czasu pracy pracownika w danym dniu, z zastrzeżeniem § 4.

§ 2. Przy udzielaniu urlopu zgodnie z § 1, jeden dzień urlopu odpowiada 8 godzinom pracy.

§ 3. Przepis § 1 i 2 stosuje się odpowiednio do pracownika, dla którego dobowa norma czasu pracy, wynikająca z odrębnych przepisów, jest niższa niż 8 godzin.

§ 4. Udzielenie pracownikowi urlopu w dniu pracy w wymiarze godzinowym odpowiadającym części dobowego wymiaru czasu pracy jest dopuszczalne jedynie w przypadku, gdy część urlopu pozostała do wykorzystania jest niższa niż pełny dobowy wymiar czasu pracy pracownika w dniu, na który ma być udzielony urlop.

-----------------------

Teraz podam dwa przykłady:

Przykład 1.
Pracownik zatrudniony na 1/2 etatu - staż pracy 20 lat - pracuje przez 5 dni w tygodniu po 4 godziny.
Wymiar urlopu: 1/2 * 26 dni = 13 dni
Urlopu udziela się więc na 13*8 godzin = 104 godziny
Zatem - pracownikowi temu zostanie udzielony urlop na 104/4 = 26 dni.

Przykład 2.
Pracownik zatrudniony na 1/4 etatu - staż pracy 20 lat - pracuje przez 5 dni w tygodniu po 2 godziny.
Wymiar urlopu: 1/4 * 26 dni = 6,5 dnia - po zaokrągleniu - 7 dni
Urlopu udziela się więc na 7*8 godzin = 56 godzin
Zatem - pracownikowi temu zostanie udzielony urlop na 56/2 = 28 dni.

 

Jest jasne, że budzi niepokój przykład 2 - ma się jakieś poczucie dysonansu - niby wymiar urlopu to 26 dnia, a jednak urlopu udziela się na 28 dni.

Problem tkwi w zaokrąglaniu, do którego zobowiązuje zapis § 3 Art. 154.
Nakazuje on zaokrąglać dniówkę wymiaru urlopu, a nie w jakiś sposób przeliczoną liczbę dniu, na które się udziela urlop.
Zabawne jest to, że  § 3 artykułu 154 nigdy nie ma zastosowania, bo zawsze zaokrąglenie w górę nie przekroczy wymiaru w § 1 - bo to zaokrąglenie się stosuje tylko w wypadkach, gdy wymiar jest niepełny.
W przykładzie 2 na przykład - 6,5 po zaokrągleniu w górę daje 7 - a to jest mniej niż 26 - czyli "szafa gra". ;-)))

 

Niemniej jednak - że jest dziwnie trochę - każdy widzi.
Historycznie rzecz ujmując - zaraz po zmianach ścierały się różne interpretacje - powoływano się na konieczność stosowania wykładni językowej, albo systemowej - one prowadziły do trochę innych wniosków.
Mówiono o konieczności stosowania założenia "racjonalnego działania prawodawcy" - co jest zresztą podstawowym założeniem wszystkich wykładni prawa.

Wszyscy interpretatorzy zgodni jednak byli co do tego, że interpretacja tego przepisu musi się dopiero "dotrzeć" - ustalić w wyniku rozmaitych rozważań, głosów itp itd.

 

Tego typu głosy można znaleźć w artykułach:
"Teraz łatwiej liczyć", "Jak obliczyć urlop niepełnoetatowca", "Trzeba zaokrąglić w górę" z lutowych wydań Rzeczpospolitej,

Taki wydźwięk ma również artykuł zamieszony w "Prawie pracy" (http://www.prawo-pracy.pl/?l=pytania&id_pytania=5)
Tu wklejam jego treść:

---------------------

Dla pracownika - urlopy

2004-03-03

Urlop na niepełnym etacie

W Rzeczpospolitej z 24.02.2004 r. stwierdzono, że urlop wypoczynkowy zamieniony na godziny nie może także przekraczać 26 dni. Tymczasem na Waszej stronie prawo-pracy.pl podawana jest zupełnie inna reguła, a mianowicie, że urlop nie może przekraczać 26 dni ale w przypadku przeliczania na godziny, nie może przekraczać 26 dni x 8 godzin. Rzeczpospolita tłumaczy, że urlop zgodnie z art. 154 § 2 K.p. nie może „puchnąć” i dlatego ucina się go do wymiaru 26 dni. Kto ma rację?
***
Proszę o odpowiedź na konkretnym stanie faktycznym: pracownik, 12 lat pracy, zatrudniony na ¼ etatu pracuje po 2 godziny dziennie, jak obliczyć urlop w dniach i godzinach i jak udzielać?
***
Dlaczego podawane są w gazetach inne interpretacje urlopowe aniżeli na Waszej stronie. Kto kogo wprowadza w błąd? My chcemy wiedzieć praktycznie jak stosować przepisy urlopowe?


Odpowiadamy na wymienione pytania zbiorczo, analizując podany przykład.


W sytuacji pracownika z 12 letnim stażem zatrudnionego w wymiarze ¼ etatu, który pracuje po 2 godziny dziennie, należy postępować następująco.

1. Najpierw obliczamy należny urlop wypoczynkowy:
26 dni x ¼ = 6,5 dnia.
Stosujemy tutaj postanowienie art. 154 § 1 i § 2 K.p.

2. Z uwagi na to, że w § 2 art. 154 K.p. jest wyraźny nakaz zaokrąglenia powstałego z podzielenia tych wielkości urlopu, musimy w tym momencie dokonać zaokrąglenia do 7 dni.

3. Zważywszy, że pracownik pracuje po 2 godziny dziennie, a nie po 8 godzin, musimy zgodnie z art. 1542 K.p. dokonać przeliczenia dni urlopu na godziny urlopu, przy zastosowaniu zasady, że 1 dzień urlopu odpowiada 8 godzinom pracy. Gdyby pracownik pracował po 8 godzin nie dokonywalibyśmy tego przeliczenia, gdyż byłoby ono zbędne. Wobec tego, liczymy: 7 dni urlopu x 8 godzin = 56 godzin urlopu.

4. W momencie przeliczenia ze względów celowościowych dni urlopu na godziny urlopu, posługujemy się już tylko godzinami urlopowymi, gdyż nie ma potrzeby powrotu do dni. Taki powrót do dni mógłby nas tylko skutecznie wprowadzać w błąd.

5. Udzielając urlopu temu pracownikowi, z ogólnej puli godzinowej odliczamy za każdy dzień urlopu po 2 godziny, ponieważ ten pracownik pracuje zawsze po 2 godziny na dobę. Tym sposobem, pracownik uzyskuje 28 faktycznych dni urlopu. Z tego faktu nie należy jednak wywodzić twierdzenia, że jego wymiar urlopu narusza art. 154 § 3 K.p. czyli maksymalny 26 dniowy wymiar.

Wynika to z prostego powodu, mianowicie przepis art. 154 § 3 K.p. dotyczy liczby dni należnego urlopu a nie liczby godzin tego urlopu. Pracownikowi wyliczyliśmy poprawnie tę liczbę dni na 7, która to wielkość oczywiście 26 nie przekracza. Dokonaliśmy także poprawnego pomnożenia tej liczby 7 dni przez 8 godzin, jak nakazuje art. 1542 § 2 K.p., gdyż to było nam potrzebne dla celów udzielania urlopu.

W jaki sposób następnie ten urlop będzie konsumowany, to zależy wyłącznie od tego, jaki jest rozkład czasu pracy pracownika. Jeżeli pracownik będzie pracował po 7 godzin, to dostanie 8 dni wolnych, jeśli po 4 godziny, to dostanie 14 dni wolnych, jeśli po 2 godziny to dostanie 28 dni wolnych a jeśli będzie pracował po 1 godzinie to dostanie 56 dni wolnych i każdy z tych przypadków będzie odpowiadał należnej mu wielkości urlopu rozpisanego na godziny i nie naruszy żadnych przepisów.

Odmienna wykładnia namawia natomiast do naruszania zasady równego traktowania w zatrudnieniu (art. 183a K.p.), ponieważ pracownik zatrudniony w wymiarze ¼ etatu dostałby np. w przypadku pracy po 2 godziny, tylko 26 dni wolnych, czyli 52 godziny urlopu. Pracującemu po 1 godzinie przyznano by tym sposobem tylko 26 dni wolnych i tym samym 26 godzin urlopu, co w oczywisty sposób pokazuje, że takie zróżnicowanie jest to nie do przyjęcia, w sytuacji, gdy wyliczyliśmy należny wymiar godzinowy na 56 godzin urlopu.

6. Wypada jeszcze wyjaśnić, że w aktualnym systemie prawnym, nie ma organu, władnego do wydawania wiążącej wykładni ustaw. W konsekwencji żadna z prezentowanych wykładni nie jest wiążąca. O poprawności wykładniowej świadczą natomiast przede wszystkim: poprawny warsztat teorii wykładni prawa, sprawdzalność postawionych tez w świetle wszystkich możliwych przykładów stanu faktycznego. Trzeba jednak pamiętać że zawsze po wejściu nowych przepisów będą się ścierać rożne poglądy wykładniowe, co pozwoli na ostateczne ukształtowanie poprawnej wykładni
 

-----------------

Można odnieść wrażenie, że w tej chwili owa interpretacja już się "dotarła".
Prawnicy przestają już rozważać dylematy związane z tym, że czasem wychodzi pracownikowi więcej dni urlopu niż wymiaru urlopu.

Przyjęto zasadę, że skoro przeszliśmy na rozliczanie godzinowe - to rozliczamy konsekwentnie godzinowo - więc skoro komuś się ileś godzin należy urlopu - to mu się należy.
Skoro gdzieś ktoś każe coś zaokrąglać - to się zaokrągla.
Potraktowano pojęcie wymiar urlopu - jako wartość pomocniczą - służącą jedynie do policzenia należnych godzin urlopu - a nie jako jakąś metafizyczną wielkość, do której trzeba się potem odnosić w każdym momencie swojego życia urlopowego.

O takim "dotarciu" świadczą następne wyjaśnienia, w których już nie rozważa się dylematów zaokrągleniowych.
Dobrym przykładem tej pewności jest choćby poniższy artykuł z Wydawnictwa GOFIN, w którym nie są już prowadzone żadne zawiłe rozważania logiki, bądź nie przyjętych rozwiązań:

------------------------

Ubezpieczenia i Prawo Pracy
z dnia 2004-03-10 Nr 6 Nr kolejny 120

Urlop pracownika zatrudnionego na 1/4 etatu

Pracownik zatrudniony jest na 1/4 etatu i pracuje po 2 godziny dziennie. Jak udzielić mu urlopu wypoczynkowego po zmianach Kodeksu pracy?

Od 1 stycznia 2004 r. wymiar urlopu pracownika zatrudnionego w niepełnym wymiarze czasu pracy określa przepis art. 154 § 2 K.p. Wymiar ten ustala się proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy tego pracownika, biorąc za podstawę wymiar urlopu określony w § 1 tego artykułu. Niepełny dzień urlopu zaokrągla się w górę do pełnego dnia.

Jeżeli zatem pracownik zatrudniony jest na 1/4 etatu, to jego urlop wyniesie albo 5 dni (w razie stażu urlopowego krótszego niż 10 lat), bądź też 7 dni (w przypadku dłuższego stażu urlopowego). Liczbę należnych dni urlopu mnożymy przez 8 godzin, co daje odpowiednio do wykorzystania 40 godzin (5 dni x 8 godz.) lub 56 godzin (7 dni x 8 godz.) urlopu. Jeżeli pracownik ten pracuje po 2 godziny dziennie, to jego urlop będzie trwał albo 20 dni albo 28 dni (różnica ta wynika z zaokrąglenia w górę dnia urlopu obliczonego od 26-dniowego wymiaru urlopu), czyli praktycznie będzie odpowiadał wymiarowi należnego mu urlopu.

beera15-04-2004 21:40:02   [#20]

prezes

sklada podziękowania

Tak napisane, to nawet ja zrozumialam;-))

piwo, czy buzi?

;-)

Janusz Pawłowski15-04-2004 22:10:53   [#21]
Reflektuję na: "i". ;-)))
Gaba15-04-2004 22:14:05   [#22]

wzion obydwa "i" - należało mu się od  Asi, ale i ja zrozumiałam - Asia płaci.

 Dzięki Janusz, fajne wytłumaczenie. Ręce czasem opadowywują, by to wszystko pojąć. Bardzo wielkie dzięki (=wdzięki).

Ewa z Rz16-04-2004 12:04:24   [#23]

Janusz, faktycznie... :-))

autopoprawka, do malmara: urlop tego palacza będzie 32 godziny (jeśli ekwiwalent) lub 16 dni (jeśli realizowany będzie w ramach umowy o pracę).

Do Mirosława:

Urlop obliczamy oddzielnie dla obu stosunków pracy. I tak jako konserwatorowi przysługuje mu 26/2*8=104 godz. urlopu, co daje 104/4=26 dni (jeśli jego rozkład czasu pracy to 4 godziny dziennie)

Jako palacz otrzymuje 6/12*26*1/2=7 dni urlopu, co daje 7*8=56 godz. I teraz tak jak poprzednio: albo urlop ten wykorzystany będzie w trakcie trwania umowy (14 dni), albo wypłacamy ekwiwalent za 56 godz. urlopu.

Mirosław Skura27-04-2004 14:12:41   [#24]

Dzięki Ewa

za porady urlopowe
---- A
moi poprzednicy (i inni) twierdzili, że temu pracownikowi na stanowisku palacza nie należy się ekwiwalent (nawet jeśli nie wykorzystał urlopu).
Nie podobało mi się to.
Mirek
Macia27-04-2004 19:51:11   [#25]

Też tak umiem

ale ostatnio zaszokował mnie nasz doradca prawny, który w ten sam sposób proponował liczyc urlop nauczyciela zatrudnionego na czas określony od 1 września do 31 sierpnia w placówce nieferyjnej. Wg mnie za 4 miesiące zaległego +8 miesięcy bieżącego = za 12 miesięcy czyli 1 rokwymiar 35 dni roboczych. A wg niego należy liczyć zaległy po staremu czyli (26:12)*4 a bieżący jak mówi KP czyli (35 :12)*8 i to podzielić na 5(dzienna norma czasu pracy n-la). I co wy na to? Bo mnie zatrzęsło ze złosci na jego gadanie.
Bogusława28-04-2004 07:39:03   [#26]
Na stronie MENiS jest wyjaśnienie odnośnie urlopów nauczycieli zatrudnionych w placówkach nieferyjnych.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]