Witajcie,

nauczycielce zatrudnionej przez mianowanie od 1.09. br ograniczono zatrudnienie na podstawie art 22 KN. Jednakże inny nauczyciel się zwolnił i powstała możliwość zatrudniania tej nauczycielki w pełnym wymiarze zajęć - jakie pismo powinna otrzymać w tej sytuacji? Jakoś się powinno ono szczególnie nazywać? Co napisać w tym piśmie?

Zaczęłabym od pisma informującego: ....z przyczyn zmian organizacyjnych pracy szkoły informuję Panią, iż zaistniała możliwość zatrudnienia w pełnym wymiarze etatu ........../tyle a tyle godzin/ od dnia ...... . Proszę o określenie się w/w sprawie. ......coś w tym rodzaju. Następnie aneks do umowy i pismo cofające ograniczenie etatu. Tak sobie myślę, nie miałam takiej sytuacji.

no ale skoro to mianowanie to raczej nie mogę zrobic aneksu do UMOWY O PRACĘ

ale wczesniej jej zmniejszylaś wiec musiałaś ograniczyć zatrudnienie i płacę, to jaki papier jej wystawiłaś? Okey u mnie nazywa się to ZMIANA WYMIARU WYNAGRODZENIA I ZATRUDNIENIA DO UMOWY O PRACĘ wymazuję słowo "aneks"

wczesniej dałam dokument "stwierdzenie ograniczenia zatrudniania". Dalej uważam ze słowo umowa o prace tu nie moze wystąpic- bo to mianowanie a nie umowa o pracę

a co jeżeli nauczyciel nie wyraził zgody? zastosowano art.20- info w maju, odprawa 6 mies.  na dodatek odchodzi na emeryturę, czyli kolejna odprawa po 6 mies.

w połowie sierpnia wiadomym się staje, że odchodzi inny nauczyciel tego samego przedmiotu - wyjeżdża za granicę, zwalnia się z pracy, zwalnia tym samym godziny dla tego pierwszego

co jeśli odprawa 2 x 6 mies. zostaje wypłacona?

A na jakiej podstawie zatrudniłaś? W umowie o pracę masz pkt. na jakiej podstawie zatrudniasz i w jakim wymiarze, nawet jeśli została mianowana w trakcie zatrudnienia w pełnym wymiarze mówi i pisze się w dalszych dokumentach "zatrudnienie z mianowania". Lecz pierwotny papier to umowa o pracę.

oczywiscie mowie się ze nauczyciel jest zatrudniony przez mianowanie a nie umowę o pracę. Gdybym opierała się cały czas na umowie o pracę jako obowiązującym dokumencie to przy zwolnieniu powinnam wypąłcic odprawę 3- miesiaczna a nie 6 miesiaczną? A może się mylę? Wyprostujcie moje myślenie.

elrym odprawy się zgadzają pierwsza bo zwolniony druga bo emerytura. Jeśli wróci do pracy jako emeryt nie ma już odprawy emerytalnej.

czyli wszystko gra? pomimo że mógł mieć godziny? 

gronostaj w umowie o pracę tej pierwszej jeśli na progu był to nauczyciel mianowany piszesz zatrudnienie poprzez mianowanie w wymiarze....... /nie mam przed sobą KN/ wszystkie papiery potem odnoszą się do tej umowy o pracę w której zawarłaś warunek zatrudnienia.

zwolniony z dn. 31 sierpnia- ten obecny emeryt

 drugi nauczyciel - wyjechał 5 sierpnia

więc faktycznie godziny byłyby i nie należało płacić odprawy

tutaj pies pogrzebany-  a może nie?

elrym, spisujesz z nim nową umowę i tu jest ten ból bo masz cały etat i nie możesz ograniczyć od do, jeśli znowu zaistnieje sytuacja mniejszej ilości godzin gdzieś tam w następnych latach i tego nie przyjmie to tylko 6 m-c za zwolnienie bo  to nowa umowa.

Elrym - przede wszytskim czemu odprawa emerytalna wypłacona za 6 miesicy- przeciez za 3 sie wypłaca. A po drugie skoro są godziny to jakie mial od 1.09. zastosowanie art 20?

gdyby u mnie OP coś podobnego sie dopatrzył byłoby gorąco :)

hm, to dla niego z korzyścią bo obecnie będzie miał emeryturę i pensyjkę. A miał zaproponowane te godziny przed 31sierpnia?

no zapewne byłoby to z korzyscia....tylko pomyśl o tym grobie zwolnionych nauczycieli którzy emerytury +odpraw+dodatkowej umowy nie maja

nie miał zapropowanego i nie pracuje

ale fakt jest, że dostał 2x6

dlatego pytam- czy skoro okazało się, że są godz. powinien dostać art.20?

no to jaki art dostał w takim razie ze nie pracuje? nie 20?? nie rozumiem?

nie pracuje, bo jest na emeryturze

w maju- nie ma godz.- otrzymuje art.20, bo nie zgadza się na ograniczenie

w sierpniu składa tez wniosek o emeryturę

no to rozumiem, ale z jakiego artykułu został zwolniony? Sam nie odszedł a skoro wypłacono mu 6 misieczna odprawe to musiał dostac 20

dostaje i jedno i drugie

pytanie: powinien dostać 2 świadczenia? czy tylko - jedno? skoro okazało się w sierpniu, że jednak są dla niego godziny

powinno się cofnąć zwolnienie z art.20?

no wiec ok juz wiemy co i jak. Doatał art 20, złozył wniosek o emeryture, powinien dostac 6 miesiaczna odprawe z tytułu 20KN i 3miesiaczna emerytalna, powinien w pierwszej kolejnosci otrzymac propozycję godzinktóre zosta ły po tym, co się zwolnił. tak wg mnie

jeszcze reasumując - jak nie dostał propozycji to wziął odprwy i tyle. Ale u mnie gdyby OP wywęszył cos podobnego byłoby cieplo.....

Ma prawo do dwóch odpraw pierwsza art. 20 nie zgadza się z warunkami więc pismo o zwolnieniu, które nabiera mocy z dniem 1 czerwca bo 3 m-ce wypowiedzenia. To daje prawo do złożenia wniosku o emeryturę więc 3 miesieczna odprawa wypłacona 31 sierpnia i  6 m-cy za zwolnienie.

Sprostowanie do wcześniejszego postu kiedy zgodziłam się z 6 m-cami odprawy emerytalnej - błąd.

mój błąd też- oczywiście, 3 mies. emerytalna :-)

u nauczyciela zatrudnionego na podstawie mianowania nie może być mowy o umowie o pracę - dokumentem, który stanowi o takim zatrudnieniu jest akt mianowania - akt ten n-l powinien otrzymać wtedy, gdy przekształcił sie jego stosunek pracy

prawidłowo otrzymał on pismo o ograniczeniu na podstawie art 22 ust 2 KN - a jak się godziny pojawiły, powinien otrzymać pismo od dyrektora przywracające n-la na pełny wymiar -> to jednostronna decyzja dyrektora i obowiązuje nauczyciela - odmowa oznacza złożenie wniosku o rozwiązanie przez n-la stosunku pracy

wynika to właśnie z zatrudnienia przez mianowanie

w przypadku elrym: n-l otrzymał wypowiedzenie z art 20 KN, zatem ma prawo do odprawy o jakiej tam mowa, a to że w sierpniu godziny się pojawiły w żaden sposób tego prawa nie ogranicza

ale z powodów "społecznych" dyrektor nie powinien we wrześniu zatrudnić tego n-la-emeryta tylko poszukać sobie innego na te godziny

rzewo, ze"społecznych względów" zatrudnił innego :-))

 dzięki :-)))

Nie chcę zakładac nowego wątku może więc tu mi pomożecie.Nauczyciel z powodu braku etatu zostal przez dyrekotra szkoly zwolniony z pracy,nauczyciel zatrudniony przez mianowanie.

Odwołal się od decyzji dyrekotra do sądu pracy,sąd 1 i 2 instancji przywrocił nauczyciela do pracy na to stanowisko, ktore zajmował przed zwolnieniem.Co teraz?co zrobić?Jak postąpić?Zwolnić tego zostawionego???Teraz?na jakiej podstawie.Płacić i co?Nauczyciel ma siedzieć w pokoju nauczycielskim i być do dyspozycji dyrektora?

Proszę pomóżcie.

Jeżeli były podstawy do rozwiązania stosunku pracy - wnieść kasację do Sądu Najwyższego.

Jeżeli nie było - płakać i płacić.

Tego drugiego lepiej nie zwalniać, bo to murowana porażka w sądzie.

MKJ ale nauczyciel domaga się przywrocenia na stanowisko bo takie jest postanowienie sądu
(sąd nie uznał kryteriów zwolnień nauczycieli).Nauczyciel nie chce siedzieć bezczynnie w pokoju nauczycielskim, bo tak mu kaze dyrektor ,tylko chce pracowac.

Stanowisko nauczyciela nie oznacza, że musi robić dokładnie to, co robił przed rozwiązaniem stosunku pracy.

Z drugiej strony nie zazdroszczę dyrektorowi takiej sytuacji, bo to oznacza, że kryteria zwolnień były kontrowersyjne. Jeżeli jednak dyrektor jest przekonany, że zastosował właściwe kryteria, to na jego miejscu wniósłbym kasację do SN, bo w przepisach nie ma sprecyzowane, jakimi kryteriami powinien kierować się dyrektor przy zwalnianiu nauczycieli.

A do tego czasu, ponieważ wyrok jest prawomocny trzeba go przywrócić do pracy i może poszukać wspólnie z OP jakiejś możliwości przeniesienia.

Etaty są we wszystkich plcówkach "pozajmowane".Poza tym nie wiem czy w wyroku sądu nie jest wyrażnie napisane "na to samo stanowisko",czyli nauczyciela określonego przedmiotu.

Tak ,już wiem, sąd nakazał przywrócić nauczyciela na tych samych warunkach pracy(określił przedmiot)i płacy

Z tym określeniem przedmiotu to sąd chyba mocno przesadził. Nauczyciel ma uczyć przedmiotu zgodnego ze swoimi kwalifikacjami, ale żeby sąd wskazywał jeszcze dyrektorowi, jaki ten ma mu dać przydział, to niesłychane!

Zdecydowanie kasacja! A co do tego czasu, to... nie mam pojęcia. Poddaję się. :(

Jedyne wyjście to niech dyrektor popatrzy czy nie ma w arkuszu jakiś (obojetnie ilu) godzin, które n-l mógłby realizować (takich, które są obecnie godzinami ponadwymiarowymi)

następnie niech dyrektor wystąpi do OP o przydzielenie szkole tylu godzin ile temu n-lowi brakuje do pół etatu - dyrektor musi ustalić co będzie robił ten n-l na tych godzinach (jakieś kółko, czy zwiększenie godzin jego przedmiotu w niektórych klasach itp.)

OP niech przejrzy arkusze organizacyjne pozostałych szkół w celu znalezienia 9 godzin dla tego n-la (może to być kilka szkół po 1-2 godziny) i skieruje go na uzupełnianie etatu do tych szkół; jeśli n-l nie zgodzi się na uzupełnianie pracuje na 9/18 i otrzymuje wynagrodzenie za 9/18 - art 22 ust 1 KN

wykonanie wyroku sądowego będzie wówczas gdy n-l będzie zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy, z tym samym co do tej pory pensum - to właśnie oznacza przywrócenie na to samo stanowisko - natomiast rodzaj zajęć musi być taki by n-l miał do nich kwalifikacje

Chylę czoła za to rozwiązanie, Rzewo. :)

a teraz tak dla informacji przekażę  Wam, że na spotkaniu z OP usłyszałam, że umowę przez mianowanie można zmieniać porozumieniem....ja się z tym nie zgadzam, ale skoro na spotkaniu byli wszyscy przedstawiciele szkół z miasta, to myślę, że tak właśnie takie  stosunki pracy będą zmieniane.... no cóż... nie ma jak zmienić myślenia :):)

Wystarczy parę wyroków sądu i myślenie zmieni się momentalnie. :)

pod warunkiem, że nauczyciel złoży pozew a najczęściej się boi. Odpowiedzialność i tak spada tu na dyrka, bo pani z OP może sobie mówić co jej ślina na język przyniesie ale to dyrektor jest kierownikiem zakładu pracy i podejmuje decyzje.

I za nie odpowiada. I nie da się w sądzie zwalić winy na OP.

Ot, ciężka jest dola dyrektora...

gronostaj, możesz rozwinąć wątek #40. w jakich okolicznościach można zmienić nauczycielowi porozumieniem stosunek pracy poprzez mianowanie?

w mysl tego co usłyszałam w kazdych okolicznosciach

Można rozwiązać stosunek pracy za porozumieniem stron (art. 23 ust. 4 KN).

Nie rozumiem frazy "zmienić stosunek pracy poprzez mianowanie". Zmienić stosunek z mianowania na umowę?

no ja w ogóle nie rozumiem tutaj niczego :)

piszesz, że umowę przez mianowanie można zmieniać porozumieniem. Co masz na myśli? W jakich okolicznościach...? podaj konkrety

majdan, ja nie twierdzę, że tak można zmienić mianowanie - szkopuł w tym, że Pani z OP tak twierdzi! Pani uważa, że w momencie gdy brakuje godzin nauczycielowi zatrudnionemu przez mianowanie lub gdy nauczyciel ma ograniczenie zatrudnienia i potem wraca na etat  to zawsze takie sytuacje można zminić poprzez porozumienie zmieniające umowę o praćę. JA TAK NIE UWAZAM

Do nauczycieli z mianowanie nie stosuje się porozumień zmieniających... no chyba że w OP mądrzejsze głowy siedzą