Forum OSKKO - wątek

TEMAT: dajecie "talony" ?
strony: [ 1 ]
skalmo26-03-2004 15:18:29   [#01]
Znaleźliśmy rozwiązanie na bony.
Tak jak do tej pory dogadujecie się z marketem lub hurtownią [ zapytanie o cenę, itp.]
Oni wystawiają upoważnienie imienne do odbioru paczki rzeczowej na kwotę [ do 380zł] , a my rozdajemy pracownikom te upoważnienia. Potem oni przysyłają fakturę zbiorczą i gotowe.
Szkołe wytarguje upust, pracownik kupuje co chce. Papier ten sam - różnica w nazwie i wystawcy "talonu" . Na to samo wychodzi . Sprawdzone przez Urząd Skarbowy - to był ich pomysł.
Jacek26-03-2004 15:50:09   [#02]

Przyznam, że to dość karkołomne rozwiązanie.

  1. Dyrektor powinien mieć podanie pracownika, że zwraca się z prośbą o jakąś formę pomocy zgodną z zapisami w Regulaminie ZFŚS - bo na jakiej podstawie dokona wypłaty świadczenia, a że to jest usługa dla pracowników to raczej trudno przyjąć bo dostaje to przecież do ręki.
  2. Jeśli przyjąć że pracownicy wnieśli stosowne podania to zgodnie z ustawą dyrektor winien przyznać pomoc zgodnie z sytuacją materialną pracownika, a więc zróżnicować kwoty dla poszczególnych osób - a tu juz będzie raban dlaczego ta osoba ma tyle a ta tyle.
  3. Przyjmując, że uda sie to jednak zrobić tak jak piszesz i faktura będzie zbiorowa za całość to jestem ciekawy jak księgowa taką fakturę przyjmie i zaksięguje. Co tam bedzie wpisane oprócz kwoty (czyli za co ta kwota?) i chyba za dużo tych "świadków", którzy biegli z upoważnieniem do hurtowni i odbierali te produkty a jak sie ktoś sypnie to dyrektor i księgowa mają ciepło.

Ja tam się w takie coś bym nie pakował, zrobić dobrze pracownikom naginając przepisy to trzeba mieć twardą dupę by po niej dostać. Dla mnie to kombinowanie nawet jak Skarbowy sprawdził (niech da to na piśmie wtedy się zastanowię)

Marek326-03-2004 17:52:15   [#03]
Czy nie można zamiast tych nieszczęsnych bonów wypłacić po prostu gotówki tak jak np świadczenie  urlopowe lub wczasy?
Basik29-03-2004 13:18:45   [#04]
My natomiast od tego roku - dajemy pracownikowi upoważnienie do zakupu na rachunek szkoły na określoną kwotę, wymieniając czego kupić nie może. Przynosi rachunek i dostaje zwrot określonej w upowaznieniu kwoty.
krystyna29-03-2004 14:09:50   [#05]

a moja p. sekretarka przed chwilą przyniosła z sieci sklepów "Społem" taką ofertę - otóż dają oni takie niby - talony, które nazywają się "Upoważnienia do odbioru paczki świątecznej" o różnych nominałach, ważne do 30 czerwca.

Pani kasjerka odbiera taki "talon", spina go razem z paragonem i rozlicza jak gotówkę.

Szkoła daje zamówienie na "paczki", i otrzymuje zbiorczą fakturę VAT też na "paczki".

A pani kierowniczka to się dziwiła, że my mamy jakikolwiek problem.....

Uzgodniliśmy z nauczycielami (żeby nie przeginać...), że te "paczki" mogą zawierać wyłącznie żywność i środki czystości.

Marek Pleśniar29-03-2004 14:13:48   [#06]
a zapytanie o cenę itp drobiazgi?
Wioleta D29-03-2004 19:11:59   [#07]
My zrezygnowaliśmy z bonów i po "burzy mózgów" padła propozycja aby dać wszystkim prezenty świąteczne. Wszyscy otrzymają więc np. kołdry ( do wyboru puchowe lub wełniane z poduszkami). Fakt , że to prezent bardziej pasujący świąt zimowych ale .... Na Boże Narodzenie będzie kolejny prezent. I tak w kółko Macieju... Nikt nie oponuje więc chyba jest dobrze
Nionka30-03-2004 08:43:55   [#08]
Niewątpliwie najlepsza jest propozycja Wiolety. My wybralismy wariant zblizony do pomysłu przedstawionego przez Krystynę, ale tu pojawił sie problem ze strony sklepu. Własciciel nie chce się na to zgodzić, chociaz przez wiele lat realizował talony. Argumentuje to nieopłacalnością, bo musi odprowadzic podatek. Przecież poprzednio też musiał odprowadzać podatki.jak to jest?
zofijka30-03-2004 09:53:52   [#09]

Byłam na szkoleniu odnośnie FŚS- pani powiedziała,że do 6000 euro nie stosuje się ustawy o zamówieniach publicznych. Po drugie , nie można dawać upominków z jakiejś tam okazji .Świadczenie przydziela się na wniosek pracownika i jego wartość jest uzależniona od sytuacji materialnej, rodzinnej itp. Tak zresztą mówi ustawa o FŚS. To czemu wszyscy kołdry? Czy takie rozwiązanie jest zgodne z tą ustawą?

Wioleta D30-03-2004 11:40:28   [#10]
Nie wiem czy jest zgodne. My mamy w regulaminie zapis o światecznych podarunkach ( chyba jest to traktowane podobnie do paczek mikołajowych dla dzieci). Inne świadczenia : zapomogi , pożyczki czy pomoc rzeczowa udzielane są na wniosek pracownika. Przecież z okazji Dnia Nauczyciela w wielu szkołach były i są wręczane prezenty w jednej cenie dla wszystkich. Decyzja o kołdrach zapadła po konsultacji z gronem. Sami wybraliśmy : mogą być np. garnki, czy zakup chemii, obrusy ,pościel, jakiś drobny sprzęt AGD. Ustawa co chwilę jest zmieniana a nasza odgórna władza nie protestuje. Nikt nie zarzucił złamania ustawy.I mam nadzieję , że wszystko jest w porządku.Dziwne jest dla mnie tylko to, że niby obowiazuje jedna ustawa a w szkołach , z którymi mam kontakt każdy interpretuje ją po swojemu i w każdej inaczej działa FŚS.
krystyna30-03-2004 13:49:22   [#11]

a my te "talony - upoważnienia" na zakup paczek świątecznych wydajemy na wniosek pracownika (każdy już wypisał) i oczywiście różnicujemy w zależności od dochodów.

A kupujemy z wolnej ręki - bo do 6000 euro można.

zofijka30-03-2004 13:56:51   [#12]

I w tym właśnie tkwi problem, że wszystko niby jest dobrze, ale nie do końca.

Jeżeli chodzi o Dżień Nauczyciela- można wykorzystać środki ale na zbiorowe spożycie- taka imprezka np. Nie mogą to być prezenty. Podobnie Dzień Kobiet.

Dysponentem funduszu jest dyr i on odpowiada od strony prawnej. A obowiazkiem dyr jest przestrzeganie przepisów i tak się koło zamyka. Ja tylko dzielę się tym, o czym na tym szkoleniu była mowa. A tak prywatnie to mam dość tego socjalnego i tych wszystkich dylematów z tym związanych. Jacek ma dużo racji w tym co napisał. Regulamin zakładowy nie może być sprzeczny z ustawą o FŚS.

Jacek30-03-2004 14:18:36   [#13]

zostałem przywołany...

...przez zofijkę ale taka jest prawda. Czy nie sądzicie, że dochodzi do paradoksów. Dyrektor (administrator ZFŚŚ) musi się naginać, kombinować żeby skapnęło coś każdemu zatrudnionemu z funduszu. A przecież zapisy ustawy są dość czytelne i wystarczy po prostu je stosować. Wiem, wiem że pracownicy zaraz powiedzą, że dyrektor zły bo nie daje itp. A ja powiem że my nie jesteśmy od dawania, działajmy w zgodzie z ustawą i regulaminami na jej podstawie tworzonymi (oczywiście zgodnych z ustawą). Jakby tego nie robić zawsze będą niezadowoleni tyle, że jak sprawa sie rypnie po jakiejś kontroli to księgowa i dyrektor zapłacą grzywnę a nie ten zadowolony czy niezadowolony. Ciekawe kto później przyzna dyrektorowi i księgowej jakies zadośćuczynienie :-))

I na koniec dodam, że w każdej szkole (u mnie też) znajdzie się wielu nauczycieli, których dochody na członka rodziny nie uprawniają do otrzymywania jakichkolwiek świadczeń z funduszu poza usługami które przysługują wszystkim uprawnionym typu ogniska, wycieczki, poczęstunki świąteczne, i co tam jeszcze.

Tadek30-03-2004 16:30:38   [#14]

świadczenia rzeczowe

Jestem po lekturze "Buchaltera 12/2004" i pojawiają mi się wątpliwości:

1. czy? świadczenie rzeczowe to inaczej paczki towarowe, które kompletuje szkoła i przekazuje pracownikowi (nauczyciel, pracownik administracji i obsługi). Od sklepu otrzymuję fakturę zbiorczą lub każdy uprawniony dostarcza fakturę na zakupony towar wystawioną na szkołę. (do 380 zł w ciągu roku)

2. emeryci, renciści (byli pracownicy mojej szkoły) mogą otrzymać: świadczenie rzeczowe w postaci paczki lub talonu lub ekwiwalent pieniężny. (do 2280 zł w ciągu roku)

poz. 1,2 dotyczy także świadczeń  razem od zz

dalej zgodnie z moim  regulaminem  zfśs

3. wysokość świadczenia jest zróżnicowana w zależności od zamożności zinteresowanego (upranionego) i który wystąpił z wnioskiem do mnie (zakładu pracy)

Może są inne możliwości.

krystyna30-03-2004 17:40:07   [#15]

Jacku,

powiem więcej, u mnie na 70 pracowników, tylko kilku tak naprawdę kwalifikuje się do pomocy z ZFŚS.

I rozważaliśmy już różne warianty dysponowania tym paskudztwem, łącznie z tym, by wspierać tych kilka osób, a całą resztę wsadzić w pożyczki z funduszu mieszkaniowego !

O likwidacji i włączeniu do poborów mówiło już wielu....

Ale jest jak jest, a mnie czasami ciekawią rozwiązania dużo zasobniejszych grup zawodowych niż nauczyciele np. sądownictwo, posłowie i senatorowie - jak ONI sobie radzą z realizacją zapisów ustawy ?????

AnJa30-03-2004 18:28:13   [#16]

Co to znaczy tylko kilku kwalifikuje się: jesli np.bezdzietni małżonkowie oboje pracują i zarabiają ok.średniej krajowej każde to Twoim zdaniem nie kwalifikują się?

Inne grupy zawodowe mają socjalny znacznie mniejszy, jest on na ogół liczony tak, jak u nas na obsługę.

Z tego co wiem wydatki u grup zawodowych jakby od nas zamożniejszych to: imprezy zbiorowa ( w tym wycieczki, spotkania integracyjne, choinki), dopłaty do wypoczynku dzieci lub własnego, zapomogi losowe i zasiłki chorobowe (zwłaszcza sanatoria), pożyczki mieszkaniowe.

Przy pożyczkach i dużej liczbie uprawnionych pojawia się niebezpieczeństwo: na początku nie będzie kasy dla wszystkich i bedą stękać, że jedni to już dostali a inni czekają. Po mniej więcej 2 latach prawie wszyscy juz dostaną i nie bedzie komu dać a raty ze spłat wpływać będą i problem się pojawi  - co z kasą robić.

Słyszałem o rozwiązaniu w postaci masowego umażania ok.50% spłat.

AnJa30-03-2004 18:29:40   [#17]
umarzania znaczy
Jacek30-03-2004 19:00:01   [#18]

AnJa, chodzi tu o zasadę, która była przyczyną tworzenią ustawy o ZFŚS czyli wspomaganiu tych najbiedniejszych. Jeśli ma w szkole osoby, których dochód na członka rodziny wynosi ponad 3000 zł (trzy tysiące) i z drugiej strony takich którzy na łebka mają ok 500zł to kto powinien dostać tę pomoc i jak wysoką?

Tymczasem w pojęciu ogólnie powszechnym "fundusz to środki, które wypracowuję i mi się należy, najlepiej po równo".

AnJa30-03-2004 19:17:09   [#19]

1. Zasadę - rozumiem.

2.Po równo- mamy to u siebie raczej juz za sobą.

3. Teraz troche demagogii.
Jesli w szkole mam 70 pracowników, ZFŚS w wysokości ok. 150 tys rocznie , 10 pracowników ma dochód ponad 2 tys. na osobę, 50 - 1,5  tys. na osobę, 10 -  pon.0,5 tys. i przyjmę załozenie, ze na pożyczki przeznaczę 20 tys, na imprezy zbiorowe 10 tys zł a pozostałe na zgodną z intencją ustawodawcy i literą prawa pomoc wyraźnie najuboższym to kazdy z nich dostanie średnio pomoc o wartości 12 tysiecy, czyli 1 tysiąc miesięcznie.

To wtedy będzie OK?

Na funduszu mam taką kwote właśnie, proporcje osób w poszczególnych grupach dochodów wziąłem z sufitu, ale może byc ona niebezpiecznie bliska prawdziwej.

zofijka30-03-2004 21:37:05   [#20]
AnJa, w Twoim przypadku do regulaminu robię tabelę dopłat do wczasów , kolonii, wycieczek , bo taka zresztą powinna być i tak ustawiam procenty ,żeby ci dobrze sytuowani korzystali z tej formy. Przecież fundusz to nie tylko paczki, zapomogi....Jeżeli ktoś jest w trudnej sytuacji, to na wczasy nie pojedzie, a pomóc mu trzeba finansowo. A tak na marginesie, jeżeli fundusz zniknąłby, to przecież nikt tych pieniędzy do poborów nie dostanie. I jeszcze jedna uwaga- świadczenie urlopowe pojawiło się z myślą o tych właśnie dobrze ustawionych finansowo. Przecież dostaje je każdy nauczyciel. A ten dochód na łepka to brutto czy netto?
jerzyk30-03-2004 21:57:06   [#21]

bieda biedzie nierówna

kwestia biedy a własciwie poziomu zamożności jest wzgledna i zależy tylko od okreslenia  go w regulaminie .
Jeżeli zalożymy że tylko głowa rodziny pracuje, to i tak dochód na głowe w trzyosobowej rodzinie najbiedniejszego posła bedzie  wiekszy niż w trzyosobowej rodzinie najbogatszego nauczyciela. A nasi posłowie maja przecież  fundusz socjalny i  pewnie też korzystaja z niego ci najbiedniejsi ;-) 
Co nam szkodzi w regulaminach uznać za biednych tych o dochodzie na głowe np  do 3 tys zł ?

Uśka30-03-2004 22:00:36   [#22]
coś jest w tym co pisze jerzyk :-i
skalmo31-03-2004 08:46:47   [#23]
fundusz z natury jest rozdzielany według potrzeb.
U nas biedniejsi mają zapomogi  bezwrotne., na leczenie - jeżeli ktoś notorycznie prosi Komisja decyduje komu dać, a komu nie.

Paczki rzeczowe do kwoty 380 zł na pracownika będą zwolnione z podatku, gorzej z emerytami. Urząd Skarbowy wymyślił, że emeryci muszą złożyć oświadczenie , że nie będą przyjmować - czy jakoś tak. Bezsens.

Co z emerytami - czy ktoś wie?
Iwon31-03-2004 08:59:19   [#24]

Jeżeli ktoś notorycznie prosi.

Tzn. jeżeli ktoś cierpi na chorobę przewlekłą? I zgodnie z regulaminem składa wniosek?

Rozumiem, że komisja nie ma takich wątpliwości, jeżeli ktoś składa wnioski rzadziej, będąc okazem zdrowia.

Wioleta D31-03-2004 09:23:55   [#25]
Nie wiem co jest zgodne z przepisami - jak już pisłam wcześniej  Fudusz zawsze był kością niezgody - ale wszędzie tam gdzie pojawiają się pieniądze pojawiają się problemy.U nas w szkole nikt nie wysyła dzieci na kolonie , nikt nie jeździ na wczasy. Nauczyciele dostają świadczenie urlopowe a emeryci i obsługa wczasy pod gruszą. Paczki dla dzieci wszyscy , pożyczki też , pomoc finasową osoby o gorszej kondycji finansowej (wszyscy wiedzą komu jak się powodzi) czy pomoc nauczycielom studiującym ,a paczki rzeczowe , o których pisałam wcześniej wszyscy mniej więcej w tej samej kwocie. Imprez zbiorowych nie organizujemy bo nikt nie chce w nich uczestniczyć oprócz oczywiście DN i DK czy spotkań świątecznych. Ostatnio była propozycja aby kupić bilety na Dańca ale po wstępnym rozezaniu nikt nie chciał iść. NIe wygląda to jednak tak idealnie. Były już głosy, że Ci nauczyciele co więcej zarabiają więcej odprowadzają na Fundusz i z logiki wynika, że powinni więcej z niego korzystać , bo Ci , z których poborów odprowadza się mniej żerują na ich pieniądzach. To temat rzeka i ile ludzi tyle pomysłów.Inną rzeczą wzbudzająca straszne emocje są nauczyciele , którzy pracują w kilku szkołach i w kilku korzystają ze świadczeń. To wielu też wydaje się niesprawiedliwe. Zaznaczam, że nie są to moje opinie ,ale zebrane i przytoczone.
Iwon31-03-2004 09:31:29   [#26]
U nas dofinansowanie do letniego wypoczynku rozdzielamy według tabeli dopłat (zróżnicowanie w zależności od dochodu na osobę w rodzinie). Jest to niezależne od świadczenia urlopowego.
Renata S31-03-2004 21:52:18   [#27]
U nas w skarbówce powiedzieli, że emeryci są zwolnieni z podatku, nawet o d talonów nie płacą...
Konto zapomniane01-04-2004 00:31:23   [#28]

Wioletto wszystko jest dobrze do czasu pierwszej lepszej kontroli.

W żadnym wypadku nie wolno udzielać świadczeń "po równo" (każdemu po kołdrze, ani dawać z funduszu socjalengo prezentów z okazji np. Dnia Nauczyciela (jest taka publikacja "Prawo oświatowe z orzecznictwem w którym napisano trochę o funduszu socjalnym, m.in. o tym czego nie wolno finansować z jego środków- nie wolno nawet wieńca na pogrzeb zakupić ze środków ZFŚS).

Zasady przyznawania świadczeń są takie, że o przyznanie musi wystąpić pracownik (ewntualnie w przypadku talonów Komisja socjalna lub zw. zaw. w imieniu wszystkich do dyrektora), a świadczenia muszą mieścić się w zakresie. art.2.1. ustawy (która wcale nie zmienia się "co chwilę", od 1998 r. zmieniła się chyba tylko raz).  

Talony w rozumieniu ustawy o finansach publicznych traktowane są jako dostawy i podlegają trybowi ustawy jeśli ich łączna wartość w ciągu roku przekroczy kwote 6.000,- euro. Wtedy przed zakupem trzeba stosować jeden z trybów przewidzianych ustawą ale nie zapytanie o cenę. Kiedyś rzeczywiście wystarczyło zapytanie o cenę bo sklepy mogły stosować upusty i sprzedawać talon o wartości 50,- zł. za np. 45,- zł. Od listopada 2002r. obowiązuje ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i takie praktyki są zabronione w związku z czym nie ma sensu stosować zapytania o cenę bo talon na 50,- zł wszędzie będzie wart 50,- zł. i nie ma możliwości wybrania korzystniejszej ceny zamówienia. Gdyby podczas kontroli stwierdzono, że ktoś zastosował taki tryb i rzeczywiście otrzymał upust do odpowiedzialności pociągnięte zostałyby obie strony. 

trochę dużo wyszło, ale jeszcz jedna rzecz - co to znaczy, że niewielu jest uprawnionych???? Tabelę można tak sporządzić, że przy zróżnicowanych świadczeniach dostaną wszyscy tyle ci o najwyższych dochodach mniej (swoją drogą dochód w rodzinie nauczyciela 3.000,- zł. na osobę to ....... tylko pogratulować). Świadczenia nie mają charakteru roszczeniowego, jeśli ktoś dostanie mniej albo wcale, właściwie nigdzie nie może się odwołać od decyzji administrującego funduszem.

Konto zapomniane01-04-2004 00:34:06   [#29]
przepraszam talony nie w rozumieniu ustawy o finasach publiczych tylko o zamówieniach publiczych a właściwie od marca 2004 - prawa zamówień publicznych.
skalmo01-04-2004 08:58:04   [#30]
wartość talonów ok. 30 tys zł co prawda przekracza kwotę 6 ty euro, ale nie przekracza górnej granicy - dlatego wystarczyło zapytanie o cenę do min. 4 oferentów i Komisja Socjalna poprzez głosowanie wybrała jedną korzystną ofertę z dużym upustem[6,1%] . Wszystko zrobiłam zgodnie z ustawą.
Według tutejszego urzędu skarbowego - [w którym pracowałam] upoważnienia wystawione imiennie kwotowo na pracownika przez dany market na odbiór paczki rzeczowej - jest zgodne z prawem. Sklep wystawia potem zbiorczą fakturę  do zapłaty. Podobno nie wolno kupować tylko alkoholi - a idą święta. Jest taki przepis?
Czy nauczyciele to abstynenci?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]