Czy to tylko OKE w Krakowie wpadło na pomysł, by uczniowie otrzymali testy zróżnicowane pod względem kolejności odpowiedzi w zamkiniętych pytaniach?

U jednego ucznia dobrą odpowiedzią będzie A, u innego B. Ciekawe, jak to  ułatwi wprowadzanie wyników w program?

Rozwiązanie ciekawe...

Myślę, że nie powinno być problemów z wprowadzaniem, bo przecież wersję chyba te ż będzie się kodować. Z resztą niech sobie radzą komputery i odpowiednie programy.

A ściąganie to na pewno utrudni i przecież o to chodzi.

O ile mi wiadomo to coś powszechniejszego - nasza też.

I też mi się podoba.

A najbardziej, że do sprawdzania się nie zgłosiłem.

Nie zgłosiłeś się?!!! Ot lenistwo! ;-)

Aaaa....cóś na innym forum czytałam, że to tak jest, bo chłop, bo leniwy i jeszcze w dyrechtory poszedł.... ;-) Prawdaż to?

Prawdaż, a juści!

Ale mam też alibii: matury u siebie mam i mógłbym się nie wyrobić.

w którym miejscu

gimnazjum

O gimnazjum nie słyszałem, w liceum były u nas modne ze 4 lata temu, gdzieś mi się ostatnio obiło o jakiejś konferencji kończącej eksperyment z klasami wojskowymi.

Generalnie nie warto gryźć: wypada 1 dzień w tygodniu na zajęcia ogólnowojskowe, dochodzą koszty wyjazdów na poligon, własciwe niczego nowego nie uczą się (np. w zawodach sprawni jak żołnierze startują poza konkurencją, myslałem, ze ze względu na swój profesjonalizm - kolega uświadomił, ze zbyt niski poziom to spowodował), niczego od wojska nie dostają ( na początku tłumaczono, że do wojska wejdą ze stopniem kaprala).

Jeśli mususz lub bardzo chcesz: w KO jest stanowisko od spraw obronnych, czasami oficer w funkcji wizytatora, podpowie Ci coś więcej , ponadto WSzW.

 nie ma profilu w gimnazjum - nie ma więć szans, nie jest to tylko innowacja, to jest grzebanie w programie i w ramówkach.

Chyba że eksperyment, ale na niego wyraża zgodę jedynie minister + trzeba mieć pieniądze i opiekę naukową

wielkie

egzamin gim