Czytając Forum i problemy dyrektorów, nauczycieli, rodziców dochodzę do wniosku,

że warto utworzyć taki Wątek. mam tylko nadzieję, że w końcu KTOŚ inteligentny to przeczyta i wyciągnie wnioski.

czego sobie i Państwu życzę:)))

Z ostatnich dni wzięte (oczywiście przedwakacyjnych, wakacyjnych i wrześniowych):

"Wyprawka szkolna" - uczeń upośledzony umysłowo w stopniu umiarkowanym i znacznym ma dostać 770 zł pod warunkiem, że zakupi podręczniki z listy MEN - tylko zapomniano, że

takiej nie ma!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 bo jeżeli nie zakupi z listy to może sobie kupić za 225 zł.

U nas po góralsku to się na to mówi (....).

Niech autor sam, tych wypocin w wyprawce szkolnej, poda przepis,

bo niby dlaczego my mamy tłumaczyć Rodzicom, że się nie da SKORO JEST W "WYPRAWCE"

i jeszcze jedno, brak miłych wypowiedzi ze strony MEN, bo p. Z... z MEN od kilku tygodni nie ma ochoty z nami rozmawiać, a dzwoniąc do KO dostajemy informację, że już nas maja dość, bo nikt nic nie wie.

Nawet podręczników dla uczniów o obniżonej sprawności intelektualnej w stopniu lekkim w ilości kilku sztuk na liście nie ma, bo jak poinformowano we WSiP - Ministerstwo Edukacji - wykupiło. A na podstawie telefonicznej -niestety informacji- zakup chociaż jednego podręcznika z tej listy uprawniał do zakupu za podwyższoną kwotę.

Pani w OP bardzo się zdziwiona, że oddajemy pieniądze:(((((

Nie mamy podręczników, ćwiczeń, kart pracy - no chyba że sami je przygotujemy, opracujemy, narysujemy, skserujemy ..., dzieci w większości pochodzą z rodzin borykających się z problemami finansowymi i takich podręczników nie kupują, zwłaszcza że wymaga to dostosowania do indywidualnych potrzeb dziecka.

pojawiła się szansa na tzw eldorado

To jakaś farsa.

w sprawie podręczników dla umiarkowanch zadzwoniłam do kilku wydawnictw.....oczywiście dowiedziałam się, ze takowych nie ma.

Zadzwoniłam wiec do MENu, połaczono mnie z panem, który za tę działkę jest odpowiedzialny. Powiedział, iż ministerstwo ma świadomość, że takie podreczniki nie istnieją.....ale wpisując własnie taką kwotę dofinansowania liczyło na to,ze wydawnictwa szybko coś wydrukują.....:)

To może cieszyć się trzeba, że "SZYBKO" "CZEGOŚ" nie wydrukowali...

A mnie poinformowano:

w rozmowie przedstawiciel men stwierdził, że strzelili sobie gola do własnej bramki:)

a w związku z tym, że ja kibic siatkówki jestem bramki mnie nie interesują.. . Pytanie brzmiało:

"Co należny zrobić, by 770,00 zł uzyskać"

w pierwszej wersji, że należy zakupić jedną sztukę z listy men (z przykrością piszę to małymi literami)

po rozmowach z nauczycielami doszliśmy do wniosku, że dla nas chyba tylko to o KOMUNIKACJI:)

no może dla niektórych uczniów biologia, bo fragmenty można wykorzystać.

A potem okazało się, że pozycji z listy nie ma:(((( i tu cisną się na usta mało cenzuralne słowa,

a potem Pan poinformował moją koleżankę, bo człowiek przez przypadek na wakacje pojechał,

że men liczył na to że zmobilizuje nauczycieli do opracowania podręczników????????????

I humor, gdzieś tak po wakacjach pod koniec lipca diabli wzięli:(((((((((((((

I od tamtego czasu marazm, bo nie ma kto udzielić wiarygodnej informacji:

pieniądze spłynęły, Pani z  Urzędu się dziwi, że ma oddać ponad 40 000 zł,

bo to niby mamy, a nie chcemy dać DZIECIOM,

a ja się zastanawiam

KTO OSZALAŁ?

I oczywiście,

chętnie o wyprawce poczytam,

ale liczę na wpisy o pozostałych ABSURDACH,

bo kilka z SIO mogę wskazać,

i niestety nie ma informacji zwrotnych.

Chętnie o zamieszkaniu i zameldowaniu porozmawiam.

A do tego uwielbiam opinie MEN do własnych rozporządzeń, które oczywiście są tylko opiniami  i nie mają (ble, ble, ble).

Tylko, podobno

mamy w końcu zająć się pracą z dzieckiem, młodzieżą,

a nie użerać się z tym co autor miał na myśli:(

a takie:

róznica rodzic-opiekun prawny-wpis w arkuszu

18 latek (dwa razy nie zdaje w podstawowej i gimnazjum i nie moze pójść do zawodówki-przestaje  byc młodocianym)

 wpis z etyki i religii na jednym swiadectwie-mozna byc na dwóch przedmiotach-jak zapisać?linijka jedna!

zaświadczenia menowskie po ukonczeniu kursów zawodowych w szkole -tylko pełnoletni (np.kurs kas fiskalnych -zaświadczenie na druku men tylko dla pełnoletnich)

nieszczęsny zapis o organizacji egzaminów na kwalifikacje w trakcie trwania roku szkolnego-a kto to będzie egzaminował?kogo dyr zwolni do innej szkoły na egzamin?

zapis w karcie o ruchu słuzbowym a organizacja naboru do szkół

zapis o ochronie zz nawet dla tych,dla których nie ma godzin z powodu braku w planie naucznia przedmiotu,którego do tej pory uczyli

z KN:

urlop wypoczynkowy dyrektora szkoły:  w wymiarze i czasie trwania ferii zimowych i letnich

z UoSO "martwy" zapis

Rozdział 4
Społeczne organy w systemie oświaty

art. 45 -> Krajowa Rada Oświatowa

lub

Art. 48. 1. Organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego może powołać radę oświatową działającą przy tym organie.

2. Do zadań rady oświatowej należy:

3. Właściwy organ jednostki samorządu terytorialnego jest obowiązany przedstawić radzie oświatowej projekty aktów, o których mowa w ust. 2 pkt 2-4.

o awansie z mojego podwórka: wicedyrektor kończy awans na dyplomowanego, a dyrektor na długotrwałym zwolnieniu lekarskim i co? Nikt takiej sytuacji nie przewidział, kto podpisuje dokumenty? Wg MEN i kuratorium "nie wiadomo".

Niewidzialna ręka:)

Zapraszam do dalszych wpisów.

Liczę na wpisy, które może uda się przekazać do USTAWODAWCY,

z miła prośbą o poprawki.

dobry wątek. Można faktycznie stworzyć paczkę z tego i zgłosić do ministerstwa. Wątek jest prowadzony na Forum OSKKO - więc OSKKO jest zainteresowane by było to wysłane oficjalnie przez stowarzyszenie.

do paczki Marka

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=46993&s=1

szczególnie prosze nie zapomnieć o corocznych wyborach do RR

dodaję: wdż dla umiarkowanie i znacznie upośledzonych umysłowo- zwykłe kopiuj - wklej pewnie się w ministerstwie przytrafiło, ale ma być - tylko chciałabym zobaczyć, jak realizować to w praktyce, zwłaszcza z tymi najsłabszymi...

to ci puszkę Pandory otworzyła/a malchow

czyżby coś z Niebieskiej Karty w wydaniu MEN

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=51874&ux=148&pst=5#pst5

pozdrawiam

rozporządzenie MEN z dnia 5 października 2010 r. (Dz. U. Nr 186, poz. 1245) zmieniające rozporządzenie w sprawie organizacji roku szkolnego

§ 5. 1. Dyrektor szkoły lub placówki, po zasięgnięciu (…) może, w danym roku szkolnym, ustalić dodatkowe dni wolne od zajęć dydaktyczno-wychowawczych, w wymiarze …

§ 6a. 1. W dniach, o których mowa w § 5 ust. 1, szkoła ma obowiązek zorganizowania zajęć wychowawczo-opiekuńczych.

do #14 - rzecz dotyczy KO a nie MEN,

pozdrawiam

Roczny dodatek uzupełniający ! Pieniądze dla tych, ktorzy ich nie zarobli bo mieli mało godzin (więcej nie dostali, ale cieszą sie że mają pracę, choćby na 1/2 etatu i za polowę pełnej stawki) i dla tych, ktorzy zarobili, ale z jakiegoś karkołomnego wyliczvenia wyszło, że w danej gminie nalezy im wypłacić. Moim zdaniem majstersztyk absurdu. kosztujacy corocznie setki milionów i robiący nauczycielom "złą prasę"

No to jeszcze dodam język obcy nowożytny dla niesłyszących. Zwłaszcza z niemieckiego sobie świetnie radzą, podczas gdy mówienie po polsku jest też im obce. Na szczęście na maturze mają test bez słuchania - brawa dla MEN.

usztywnienie siatki godzin w gimnazjum

to tak w ramach przyczynienia się do lepszej organizacji pracy i zwiększenia samodzielności dyrektorów

unikatowe rozmiary papierowej legitymacji szkolnej

konieczne zastąpienia legitymacji papierowej e-legitymacją

odwołujemy zajęcia, nie odpracowujemy  -> rozporządzenie o bhp

odwołujemy zajęcia, odpracowujemy w wybrane soboty -> rozporządzenie o organizacji roku

uczeń chodzący z klasy do klasy z przypisanym mu krzesłem/ sanepid/ oraz mierzenie uczniów 2 razy w roku i wymiana krzeseł i ławek.

A co z pracowniami językowym , gdzie jest 15 połaczonych stanowisk z biurkiem nauczyciela?

Oczywiście Marku,

oddaję w ręce Stowarzyszenia wątek i utworzenie paczki podarunkowej dla MEN.

I nie chodzi tutaj o "wytykanie", ale o usprawnienie pracy.

a wdżr dla umiarkowanych i znacznych jest hitem, poza podręcznikami widmo, oczywiście. Ciekawe dlaczego w szkole przysposabiającej do pracy już wdżr nie ma?

ależ jak najbardziej nic nie oddawaj bo Ty jesteś też OSKKO:-) Więc robota potrzebna.

I chcę żebyśmy to właśnie "wytknęli" MEN :-)

To może teraz moje ulubione!

W MEN tworzą, a potem jak wysyłamy zapytania do MEN,

a chodzi oczywiście o to co wytworzono w MEN,

a skoro pytamy, to znaczy, że nie jest to jednoznaczny przepis.

Bo o to zazwyczaj nie pytamy!!!!!,

to dostajemy (po kilku miesiącach oczekiwania...hi, hi)

odpowiedź z której, jak dla mnie wynika,

że niestety MEn też nie wie o co chodzi.

Bo jest to opinia i oczywiście tylko opinia,

która nie jest wiążąca w świetle prawa.

Ja tego nie pojmuję, nie rozumiem i chyba szybko nie przyswoję.

Widocznie rozum nie ten.

Czyli MEN sam nie rozumie wydanych przez siebie przepisów????

to może jeszcze coś z życia wziętego...

wójt nie uznaje wyników konkursu, powołuje na stanowisko dyrektora wybranego przez siebie nauczyciela, przegrywa sprawy w sądzie administracyjnym wszystkich instancji (łącznie z kasacją), wojewoda wydaje zarządzenie unieważniające zarządzenie wójta w sprawie powołania dyrektora .. i co? wszyscy chodzą skołowani, kto tam właściwie jest dyrektorem, a wójt się śmieje wszystkim w nos i nadal nie powołuje na stanowisko dyrektora tego, kto wygrał konkurs . I co? I można mu nagwizdać.

To absurd prawa nie tylko oświatowego.:-)

to generalny wniosek do MEN - o jakość polityki informacyjnej

na kongresie mówiliśmy o tym na zakończenie

ot choćby te godziny dodatkowe dla przedszkolaków.. Naród się dowiedział najwięcej z gazet - tak jak gazety chciały;-)

do befany - to nie prawo - ono jest tu ok - to jakość rządzenia tym nieszczęsnym krajem, jakość władzy, wykonawców prawa, samorządowców itd

tylko jak ich powymieniać, na kogo? To setki lat niećwiczenia demokracji - zmarnowane, bez praktyki, dziesiątki lat do nadrobienia

wójt który nie realizuje prawa to przecież postać z koszmaru, a nie z gabinetu szefa samorządu

władza która nie umie ukarać wójta i przywrócić stanu prawnego to postaci z komedii, z jakiejś groteski...

nie do końca się zgadzam, Marku,że prawo jest tu ok...

Brak możliwości skutecznej egzekucji prawa obciąża prawodawcę, to on powinien zadbać o wyegzekwowanie wyroku. Ludzi nie brakuje do pracy, brakuje szacunku do prawa, bo jego egzekucja kuleje - od lat mówię, że nic sensownego nie zbudujemy, dopóki nie będzie rzeczywistej reformy wymiaru sprawiedliwości.

Może i absurd niewielki.....

Jak realizować zalecenie zawarte w orzeczeniu odnosnie objęcia dziecka terapią logopedyczną jesli logopeda w szkole to tylko dobra wola OP.....czytaj: u nas, choć kilka osób kwalifikacje posiadaja, nie ma mozliwosci uruchomić takiego etatu.

i raczej z podwórka uczelni wyższych.....Po kiego przysyłają nam dzieciaki na praktyki z gimnastyki korekcyjnej- tego już nie ma, nawet z gdd.....że nie wspomnę o sprawozdawczości: ilość uczniów objętych zajęciami z gimnastyki korekcyjnej itp......i ich efektywność.....

Jak powiedział kiedyś pewien wójt: "Wójtem byłem, jestem i będę, a po śmierci, k.., też was będę straszył". :-)

do kolekcji:-)

W dni wolne od zajęć dydaktycznych np. w okresie rekolekcji nauczyciele nie prowadzą zajęć lekcyjnych, ale w zamian za to organizują zajęcia opiekuńcze, wychowawcze dla uczniów, czy też wykonują inne prace zlecone przez pracodawcę. Nauczyciel za taki dzień otrzyma pensję, jednak czy z wynagrodzeniem za godziny ponadwymiarowe, które się nie odbyły? Zdania w tej kwestii są podzielone i w zależności od przyjętego rozwiązania nauczyciel otrzyma wynagrodzenie także za zaplanowane a niezrealizowane godziny ponadwymiarowe, albo nie.

Niezrealizowane godziny ponadwymiarowe płatne, czy nie?

Przepisy Karty Nauczyciela nie regulują wprost sprawy wypłacania wynagrodzenia za niezrealizowane godziny ponadwymiarowe, gdy nauczyciel pozostaje w gotowości do pracy, np. w czasie rekolekcji. Odsyłają natomiast w zakresie określenia szczegółowych warunków ich obliczania i wypłacania do uchwały rady gminy (rady powiatu) (art. 30 ust. 6 pkt 2 w zw. z art. 91d pkt 1 Karty Nauczyciela).

W kwestiach płacowych dyrektora wiąże uchwała organu prowadzącego

Dyrektor szkoły ustalając wynagrodzenie nauczycieli za godziny ponadwymiarowe, powinien się stosować do postanowień stosownej uchwały rady gminy (rady powiatu) jako obowiązującego aktu prawa miejscowego, jeśli uchwała ta nie została zakwestionowana w ramach nadzoru przez wojewodę lub sąd administracyjny. Opinia Ministerstwa Edukacji Narodowej nie stanowi wiążącej wykładni przepisów prawa. Nie są także wiążące dla danego podmiotu orzeczenia sądów wydane w sprawie niedotyczącej tego podmiotu (gminy, powiatu).

Opinie Ministerstwa Edukacji Narodowej nie są wiążące

Prawo nauczyciela do wynagrodzenia za niezrealizowane godziny ponadwymiarowe budzi wiele kontrowersji. Ministerstwo Edukacji Narodowej wydało w tej sprawie dwie przeciwstawne opinie. W piśmie Departamentu Strategii Ministerstwa Edukacji Narodowej z 27 stycznia 2009 r. (sygn. DS-WPZN-RD-400-66/09) stwierdzono, że wynagrodzenie należy wypłacać wyłącznie za zrealizowane godziny ponadwymiarowe.

Natomiast w piśmie Ministerstwa Edukacji Narodowej z 10 czerwca 2009 r. (odpowiedź na interpelację poselską nr SPS-023-9686/09) odmiennie stwierdzono, że:

W obowiązującym porządku prawnym opinie ministerstwa nie stanowią obowiązującej wykładni prawa. Dyrektor szkoły nie może odmówić stosowania uchwały rady gminy (rady powiatu) określającej warunki wynagradzania nauczycieli, powołując się na opinie ministerstwa.

Podstawa prawna:

• art. 30 ust. 6 pkt 2, art. 35 ust. 3, art. 39 ust. 4 ustawy z 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (Dz.U. z 2006 r. Nr 97, poz. 674 ze zm.),
• art. 90, art. 91, art. 93 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 ze zm.).

z : http://www.vilogdansk.pl/index.php/ogoszenia-dyrektora/941
-godziny-ponadwymiarowe-i-problemy-prawne

...sam układ płacy "z góry" też.

...i pytanie i niekaralność....

w przypadku nowej umowy, gdy stara kończy się dzień wczesniej

do Dyrka- u nas PIP kazał płacić, pisaliśmy do MEN - też kazali, sprawa świeża z 2013r.

sprawę godzin ponadwymiarowych MEN powinien jasno uregulować w KN i rozporządzeniu w sprawie wynagradzania

pisma, interpretacje, opinie MEN to wg mnie zdecydowanie za mało

nasz wątek:  Przerwa świąteczna a godziny ponadwymiarowe.

"Dokładam" kolejny absurd

uczeń niepełnosprawny może uczęszczać do szkoły do 24 roku życia,

ale mieszkać w ośrodku (internacie) do 23 roku życia.

Ostatni rok nauki ma dojeżdżać?, "dolatywać?"-teraz małe samolociki modne

- zwłaszcza ten uczeń, który jest  np. upośledzony umysłowo w stopniu umiarkowanym,

a do szkoły ma ok. 80 km.

Ech (...)!

Pierwszy efekt już jest:

http://www.men.gov.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5651%3Awyprawka-szkolna-podrczniki-w-ksztaceniu-specjalnym&catid=255%3Afinanse-na-edukacj-aktualnoci&Itemid=68

i oczywiście DALEJ Z TEGO nic nie wynika!!!!!!!!

Książek w wydawnictwie nie ma!!!!!!

A namawianie nas do zakupu dla dzieci upośledzonych umysłowo w stopniu umiarkowanym i znacznym podręczników

z fizyki, biologii i chemii, o matematyce nie będę wspominać, to albo totalna nieznajomość specyfiki pracy,

albo

pan redaktor podpowiedział mi fajną rzecz. Zakupić z listy, sprzedać i kupić to co dla dzieciaków będzie przydatne.

Pod warunkiem, że te podręczniki z listy proponowanej przez MEN będą do kupienia:(((((

Z życia wzięte...

Wygrałam konkurs na stanowisko dyrektora pod koniec kwietnia (kilka lat wstecz). "Obrażona" dotychczasowa p. dyrektor po przegranym konkursie  np. dnia nie przyszła do pracy - rozchorowała się. L - 4 już miała do końca zajęć w czerwcu.      W szkole nie ma wicedyrektora. Kto w takiej sytuacji zwołuje radę pedagogiczną klasyfikacyjną ...itd. itd.? Ustawodawca nie przewidział takiej sytuacji. Jak sądzę do dzisiaj nie ma jasnych przepisów w/w temacie.

OP miał niezły pasztet!

Wątek "miodzio" - gratuluję pomysłu :-)

czyta się ten wątek jak kryminał;-)

szkoda tylko, że to kryminał z życia wzięty;)

i niestety pilotem się nie da tego wyłączyć:(((

zbieramy, zainterweniujemy

zawsze coś tam z tych zbrodni się zniweluje

jawa, jeśli poszła na L4 to ok - OP wyznacza spośród n-li szkoły n-la zastępującego dyrektora - art 39 ust 7 u.s.o. - i ten wz dyrektor wszystko robi (oczywiście otrzymuje w tym czasie dodatek funkcyjny oraz ma zniżkę - w praktyce oznacza to zwykle zapłatę za pozostałe godziny jak za ponadwymiarowe)

gorzej jest gdy ten dyrek, który przegra konkurs, nie idzie na L4, ale nic nie robi, np. nie zechce zatrudnić tego co konkurs wygrał, wtedy jest patowa sytuacja, ale nie wynika z prawnych absurdów (poza zatrudnieniem następcy) tylko z niedojrzałości dyrektora, jego nieodpowiedzialności (ale może to się na nim odbić, bo jeśli nie przekaże szkoły jak należy można wyciągnąć w stosunku do niego konsekwencje prawne - nic nie można zrobić jak nie zatrudni następcy i tylko to jest luka w prawie)

A czy 1 września następcą nie może nawiązać stosunku pracy sam ze sobą?

Skoro nauczycielki w przedszkolach zdaniem MEN są wszechstronnie przygotowane nawet do prowadzenia zajęć z garncarstwa, języka obcego i rytmiki to czemu w edukacji wczesnoszkolnej  np. zajęcia z wykorzystaniem komputerów, muzykę itp. prowadzą przedmiotowcy? Przecież zgodnie z przepisami o kwalifikacjach to te panie kończyły te same uczelnie i to ten sam przedział wykształcenia.

I jeszcze z ogródka własnego : nauczycielka kończy awans na mianowanego, przez dwa lata nie pracuje bo kolejne różne urlopy a jak wraca to zaczyna staż na dyplomowanego. Czemu przerwa między stażami nie jest okresem czynnej pracy a tylko pozostawania w zatrudnieniu. Logicznym zdaje się być, aby ten czas poświecony był na zdobywanie doświadczenia w pracy zawodowej

o nie

tu też napiszę

zapraszam do naszego absurdu: http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=51922&ux=10&pst=2#pst2

Rząd jedną ręką zmusza przedszkolanki do robienia zajęć dodatkowych z "z garncarstwa, języka obcego i rytmiki", drugą ręką zabiera dyrektorowi autonomię wydawania środków na doskonalenie tych przedszkolanek, aby umiały szyć z łuku, miesić glinę, pląsać rytmicznie itd

rząd z jednej strony z czułością wprowadza sześciolatki do szkoły, która ich dotąd nie miała, ale drugą ręką odbiera forsę na doskonalenie nauczycielek nauczania zintegrowanego ,które nie umieją zmieniać pieluch

cyfrowe szkoły, gimnazja, 600 tysięcy nauczycieli nie do wymiany tylko do przeszkolenia..

Ale połowę pieniędzy na te cele właśnie - w ukryciu - zabiera, obchodząc zapisy Karty Nauczyciela, gdzie to jest "na sztywno" jako 1%

Autonomię szkoły w zakresie doskonalenia mają niby zastąpić pieniądze unijne - wydawane na projekty tak centralne, że zęby bolą

A wszystko to BEZ KONSULTACJI z oświatą. Wiecie kto to jedynie skonsultował? Przemysł tytoniowy i wódczany

no bo to też używki

Skoro nauczycielki w przedszkolach zdaniem MEN są wszechstronnie przygotowane nawet do prowadzenia zajęć z garncarstwa, języka obcego i rytmiki to czemu w edukacji wczesnoszkolnej  np. zajęcia z wykorzystaniem komputerów, muzykę itp. prowadzą przedmiotowcy?

odpowiedzi na to pytanie może udzielić jedynie dyrektor szkoły, który takiego przydziału dokonał

Jeśli dyrektor nie dokona takiego przydziału, to sam będzie musiał sprawować opiekę nad pracownią komputerową. Chyba że wczesnoszkolna także musi znać się na systemach operacyjnych, konfigurowaniu sieci komputerowych i urządzeń + oczywiście diagnoza i naprawa. Chyba nie myślisz, że są szkoły w Polsce B, gdzie jest etat administratora pracowni.

A może skupmy się na kompetencjach dyrektora, jak on taki wszechstronny być musi, że nie tylko swój przedmiot i księgowość, kadry, nadzór, ale jeszcze naprawę sprzętu w pracowni ogarnie.

marzenie, mam na myśli tego administratora;

niektórym (w tym OP) się wydaje, że nauczyciel informatyki ma w zakresie obowiązków naprawę wszelkiego sprzętu w szkole, nie tylko w pracowni :(