Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Urlop wychowawczy
strony: [ 1 ]
maciej k18-03-2004 14:04:47   [#01]

Pomóżcie, bo już się zamotałem.

W czasie trwania urlopu wychowawczego nie można wręczyć pracownikowi wypowiedzenia. Nauczycielka mianowana wraca z urlopu 31 sierpnia br. (umowa na czas nieokreślony) i nie będzie dla niej pracy. A żeby skutecznie wypowiedzieć umowę trzeba nauczycielowi wręczyć wypowiedzenie do 31 maja. To czy w/g art. 20 KN można wypowiedzieć umowę w dniu 1 września i wypłacić odprawę w wysokości przewidzianej w ustawie.

Czy dobrze rozumuję i tak można zrobić?

 

 

Dzięki za pomoc

Pozdrawiam

Maciej

Ewa z Rz18-03-2004 15:45:58   [#02]

można

bo ochrona na urlopie wychowawczym nie dotyczy sytuacji zwalaniania z powodu likwidacji stanowiska pracy lub zakładu - czyli w przypadku n-la zwolnienia z 20 art. KN
maciej k19-03-2004 07:32:06   [#03]
Czyli mogę wysłać wypowiedzenie pocztą.
maciej k19-03-2004 08:32:43   [#04]
i jeszcze jedno pytanie odnośnie problemu. A jak takim razie ma się  do tego jeden z art. KP:

Art. 186.1. § 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie od dnia złożenia przez pracownika wniosku o udzielenie urlopu wychowawczego do dnia zakończenia tego urlopu. Rozwiązanie przez pracodawcę umowy w tym czasie jest dopuszczalne tylko w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy, a także gdy zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika.

Czy KN ma wyższość na KP?
Ewa z Rz19-03-2004 11:55:17   [#05]

KN "ma wyższość" nad KP w zasadzie...

Czyli KP w stosunku do n-li stosujemy jedynie wówczas, gdy KN nie zawiera regulacji w danej kwestii.

Ale w tym wypadku stosujemy KP właśnie przytoczony wcześniej art, którego część brzmi:

Rozwiązanie przez pracodawcę umowy w tym czasie jest dopuszczalne tylko w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy, a także gdy zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika.

A dla n-la likwidacja jest równoznaczna z zastosowaniem 20 art KN.

udanka19-03-2004 20:25:57   [#06]

Do Ewy z Rz

Dziasiaj taki przypadek konsultowałam z prawnikiem oświatowym i usłyszałam, że niestety muszę zwolnić kogoś innego, bo pani na urlopie wychowawczym nie można ruszyć.
Ewa z Rz20-03-2004 07:36:27   [#07]

ale maciek napisał:

nie bedzie dla niej pracy... Co oznacza, że musi  zwolnić akurat tego n-la, bo właśnie dla niego nie ma pracy - wobec tego odpowiedziałam jak wyżej.

Natomiast z odpowiedzi prawnika wynika, że chodzilo o sytuację, gdy można zwolnić kogoś innego (rozumiem, że z 20 art KN). Wtedy zawsze trzeba się liczyć z tym, że sprawa wyląduje w sądzie. Ale jeśli będą baaardzo mocne argumenty za tym, że należało akurat zwolnić tę osobę, którą zwolniono - to sprawa powinna zakończyć się pozytywnie dla dyrka, bez względu na to czy ta osoba była na urlopie wychowawczym czy nie...

udanka20-03-2004 09:32:49   [#08]

Sytuacja wyglada tak: od września jest 12 etatów w I etapie edukacyjnym, a razem z panią na urlopie wychowawczym (do 31.08.2004r.) jest 13 pań.

I niestety uzyskałam odpowiedź, że muszę znaleźć 1 osobę z aktualnie pracujących.

grażka20-03-2004 10:02:53   [#09]

To kogoś i tak będziesz musiała zatrudnić na zastępstwo? Przecież ta na urlopie nie będzie pracować?

Pytam, bo to sytuacja dość częsta.

udanka20-03-2004 17:39:20   [#10]

Urlop wychowawczy jest do 31.08.2004r. i od 1.09.2004r. pani wyraża gotowość do pracy.

Wioleta D20-03-2004 19:41:51   [#11]
Dorzucam kamyczek do ogródka.Byłam w takiej samej sytuacji ( ja byłam panią na wychowawczym). Radziłam się w tej sprawie wszystkich i wyszło tak : dyrektor wiedział , że ma nauczyciela na urlopie wychowawczym i powinien trzymać dla mnie etat. Nie trzymał i powstał problem. Możecie mi uwierzyć , że nie jest to komfortowa sytuacja dla nikogo.Ani dla dyrektora ani dla nauczyciela.A może ta pani zgodzi się na przekwalifikowanie ( ja się zgodziłam i podjęłam studia w innym kierunku i nikogo nie trzeba zwalniać). Fakt, że nie mam całego etatu ale od września już będzie lepiej.Wilk syty i owca cała. Przecież nawet jak dyrektor wykombinuje dla niej jakieś godziny to i tak sytuacja będzie się powtarzać co roku ( dzieci nie przybywa). Nie jest to może rozwiązanie najlepsze ale jakieś jest. Może na przekwalifikawanie zgodzi się , któraś z pań obecnie pracujących w I etapie. Człowiek zagrożony utratą pracy zrobi wszystko żeby ją utrzymać. Życzę pomyślnego rozwiązania problemu.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]