No zdroworozsądkowa ta ustawa nie jest na pewno.

Niedługo okaże się, że umieszczenie danych ucznia w dzienniku lekcyjnym bez zgody jego prawnych opiekunów jest przestępstwem.....

no, bo jest:-)))

;-)))

weź oświadczenia, że pozwalają na przetwarzanie danych w celach oświatowych:-)))

umieszczenie to może nie, bo jednak przyszedł i zapisał, więc się na to zgodził, ale odczytywanie po kilka razy dziennie

to już może być problem

;-))))))

absurd goni absurd

Idę zarekwirować dzienniki nauczycielom!!!

Zamknę je w kasie pancernej i będę broniła jak lew!!!  Nie dam, albo dam, ale na przemiał.... ;-)

Roman - przeczytałam...faktycznie optymistycznie do tematu podeszłam....

Nauczyciele dzienników oddać nie chcieli.....siłą zabrałam.....a argumenty(!) mam niezłe   ;-)

dalej nie wiem

Wykopuję wątek, gdyż temat mnie interesuje.

Czy coś się wyjaśniło?

Mogę na stronie szkoły umieścić spis absolwentów? W tym roku mamy 50-lecie szkoły i byłaby dobra okazja do powspominania.

Spotkałam

się na szkoleniu z takim tłumaczeniem ustawy, że szkoła lub placówka musi wziąść zgode na przetwarzanie danych do celów statutowych. W innym wypadku złamaniem ustawy byłoby nawet wywieszenie na tablicy ogólnodotępnej laureatów konkursu czy najbardziej aktywnych czytelników z biblioteki.

Natomiast w dziennikach należy zamieszczać tylko dane zgodne z przepisami. Kiedyś na forum była dyskusja na temat telefonów do pracy rodziców dzieci z przedszkola - wiadomo że potrzeba skorzystania z nich może zaistnieć, ale zdaje się konkluzja była taka że niezgodna z prawem jest umieszczenie ich w dzienniku.

 I wbrew pozorom temat nie jest tak zabawny jak by się wydawało. Wystarczy trafić na rodzica pieniacza i ....