Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Zgubiłam dziecko
strony: [ 1 ][ 2 ]
Jolanta Szuchta01-03-2004 21:23:48   [#01]

jak to sie mogło stac?

Przecież wiem ze za spełnianie obowiązku szkolnego przez dziecko z obwodu szkoły odpowiedzialny jest dyrektor.Prowadzimy solidnie księgę dzieci i księgę uczniow.I co? Dziś dowiedziałam się od mojej nowej Pani pedagog,ze w obwodzie szkoły jest dziewczynka z całyn szacunkiem ROSLINKA,głeboko upośledzona.

Sprawdziłam w księdze dzieci,jest zapisana,w księdze uczniow nie ma.

W księdze dzieci -adnotacja- głebokie upośledzenie.Dlaczego nie dopatrzyłam,dlaczego sprawy nie sygnalizował mój ówczesny pedagog.

Pal sześć prżepisy,ktore zapewne złamałam ,ale jak ja wyglądam w stosunku do Tego dziecka,w stosunku do Jego rodziców,a może TEJ RODZINIE potrzebna była pomoc?Pomagamy przeciez wielu dzieciom z całej Polski.Czuję sie podle.Jak mam sie teraz zachować?Prosze podsuńcie jakiś pomysł.Chciałabym wszystko wyprostowac i zadośćuczynic.

Karolina01-03-2004 21:28:53   [#02]

da się odrobić przy chęciach;-)

a długo o niej zapomniałaś?

Szybko skontaktuj się z rodziną, dziewczynka na pewno dostanie 10 godzin w tygodniu rewalidacyjno-wychowawczych. Myslę, że uczciwie byłoby odrobić zapomniane godziny.

Karolina01-03-2004 21:29:28   [#03]
ale dziwne też, że nikt inny nie pytał o nią...ot....
Jolanta Szuchta01-03-2004 21:34:15   [#04]

Karolina

czy Ty wiesz jak ja się z tym zle czuję,nie mogę sobie wybaczyć.To bylo dawno ,Ta dziewczynka powinna być w 6 klasie.

Czuję sie podle.

Tu Orkiestra Owsiaka,tam jeszcze jakieś inne dary i pieniądze a o Niej nie wiedziałam,tylko dlaczego nie wiedzial nikt?Dlaczego?

Karolina01-03-2004 21:37:57   [#05]

o, matko - Jola współczuję tego uczucia, faktycznie to dośc długo.

Zastanawiam się....hm.... jedna - jedniusienka Ty - ludzka rzecz w sumie...choć trudno tu wytłumaczyć to ..ale..

Przeciez inne słuzby - nie wiem kto, pomoc społeczna, lekarz....nikt nie zuważył, że to dziecko nie jest objęte pomocą ?

Kurcze...smutne:-(

Jolanta Szuchta01-03-2004 21:44:38   [#06]

Bardzo

tymbardziej,ze miasto nie jest duze,prawie wszyscy sie znaja,a nikt ani rodzice,ani nauczyciele,ani jak piszesz Ośrodek Pomocy Społecznej nie sygnalizował.

Dziś nie miałam jak bo miałam lekcje,ale jutro pójde tam i zajmę się tematem.Lepiej pózno niż wcale.

Sekretarka która prowadzi ewidencje dzieci jest naprawde bardzo solidna,nie wiem co nas zaćmilo.Nie wiem.

Uśka01-03-2004 22:42:52   [#07]
Jolu.Stało się i nikt Ci nie da odpowiedzi dlaczego ( myślę, że wielu z nas przeżyło trudne sytuacje i pytania : dlaczego). Smutne, że nikt z sąsiadów ... . Teraz tak jak Karolina pisze w #2 i działaj.
Iwon01-03-2004 23:22:57   [#08]

Jolu, zachowaj spokój.

Nic nie planuj - jutrzejsza wizyta pokaże ci tę sytuację na pewno w lepszym świetle. Były jakieś badania, skoro jest mowa o upośledzeniu (a propos, skąd o nim wiecie?)

Może brakuje wam tylko adnotacji o innej formie spełniania obowiązku szkolnego.

A statystyczny ?

A wykazy z gminy?

Może mają coś rodzice - w sumie ich postawa byłaby dziwna, gdyby sześć lat spokojnie sobie trzymali dziecko w domu, może objęte jest jakąś specjalną terapią.

Karolina01-03-2004 23:24:47   [#09]
Iwon - bardzo rzeczowe wskazówki, właśnie - skąs musicie wiedzieć, że ma głebokie...może jednak wszystko się jutro wyjaśni pomyslnie - czego Ci życzę.
Jolanta Szuchta02-03-2004 19:31:55   [#10]

Nie poszłam sama

nie mialam odwagi.Była moja Pani pedagog.Dziewczynka Ania,maleńka,bezwładna z maleńką głowką zupełnie niewładnymi raczkami i nózkami,bez wyrazu twarzy.Nosi Ja mama na rękach.

Na pewno pomoge tej rodzinie,dziecko nie jest rehabilitowane,ma nad Anią pieczę tylko lekarz rodzinny.

W tym tygodniu pójdą do Niej psycholog i pedagog z poradni.

Ania ma cięzka postać porażenia mozgowego.

Nawet ksiadz nie wiedzial o tej dziewczynce.I niestety ja tez.

Karolina02-03-2004 19:39:55   [#11]

Straszna tragedia:-(

Jolu pisz co u niej.... jak to rozwiazaliście, gdybym mogla w czymkolwiek pomoc wspierając Twoich nauczycieli chocby poprzez maile daj znać.

Jolanta Szuchta02-03-2004 19:42:12   [#12]

Tak napiszę,

na pewno. Własnie dlatego,ze nie mogę sobie wybaczyć niedociagnięc,dzielę się z Wami tym co wiem.
Konto zapomniane02-03-2004 20:03:43   [#13]

koncepcja pracy szkoły

Kończę studia podyplomowe z zarządzania. Do pracy dyplomowej mam dołączyć koncepcję pracy szkoły. Jak w najkrótszy sposób i jak najsensowniej taką koncepcję stworzyć? Temat mojej pracy odbiega od tego i darujcie - chciałabym to zrobić jak najmniejszym kosztem. Pozdrowienia.
Karolina02-03-2004 20:10:44   [#14]

mic!!!;-)))

Kirma...;-))

Chyba musisz otworzyć osobny wątek..;-)

grajko02-03-2004 20:53:12   [#15]

Tak sobie.

Dobijcie Anię - ROŚLINKĘ - przecież o niej nie wiedzał nawet KSIĄDZ.
Adaa02-03-2004 20:55:31   [#16]

się grajko

nie popisałeś inteligencją
Karolina02-03-2004 20:56:52   [#17]
myslę co odpisać na to co grajko napisałeś i nie wiem...smutno mi
Adaa02-03-2004 20:57:59   [#18]

ja bym go

walnęła w łeb i tyle
Karolina02-03-2004 20:59:22   [#19]

Adaa...;-)

Grajko chyba przejaskrawił rzeczywistość - ot, to

grajko02-03-2004 21:01:57   [#20]

ada na

ROŚLINKI są herbicydy nie trza pały.
Adaa02-03-2004 21:03:50   [#21]

na ciebie

rundup
grajko02-03-2004 21:05:24   [#22]

problem jest poażny

Jolanta Sz. opisz sytuację rodziców dziecka.
grajko02-03-2004 21:10:02   [#23]

ada

randup na mnie nie działa - taki już jestem - uodporniony na głupotę.
Karolina02-03-2004 21:12:02   [#24]

Rozumiem grajko - zareagowałeś tak na slowa roślinka (też nie lubię) i na fakt, że nikt o tym dziecku tyle lat nie wiedział - też mnie to poraża.

NIe nam jednak oceniać tak drastycznie - w koncu Jola pisze, że strasznie się źle z tym czuje - nie próbujmy jej dobijać tylko pomóc rozwiązać sytuację - przecież mogła tu w ogole o tym nie pisać.

grajko02-03-2004 21:13:40   [#25]

Karolina

smutno mi Boże.
Adaa02-03-2004 21:14:14   [#26]

Biaktiv by podziałał

to że jesteś zaimpregnowany na głupotę nie oznacza,ze jej w sobie nie nosisz;-)
grajko02-03-2004 21:18:24   [#27]

ada

pomagaj Jolancie - odszukanie środka  na minie - daruj sobie.
Adaa02-03-2004 21:19:39   [#28]

bardzo konstruktywna sugestia

przystaję z braku perspektyw na sukces
grajko02-03-2004 21:23:13   [#29]

ada

jesteś żałosna. Spoglądaj na problem Joli - tak naprawdę bardzo wielu dyrektorów się z nim spotyka.
Adaa02-03-2004 21:27:13   [#30]

przepraszam wszystkich

zainteresowanych tematem poruszonym przez Jolę

daję sobie spokój z grajkiem bo mnie wnerwia, a to nie powinno byc tematem tej dyskusji:-)

mądrzejszy ustępuje:-)

grajko02-03-2004 21:33:48   [#31]

ada

No cóż to tylko nerwy. Głupszy - rzekomo - mądrzejszemu.

Projekt z 19 lutego 2004 r.

Rozporządzenie

Ministra Edukacji Narodowej i Sportu  1)

z dnia .................................... 2004 r.

w sprawie warunków organizowania wczesnego wspomagania rozwoju dzieci

Na podstawie art. 71 b ust. 7 pkt l ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 1996 r. Nr 67, poz. 329, z późn. zm 2) zarządza się, co następuje:

§ l. Rozporządzenie określa warunki organizowania wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, zwanego dalej „wczesnym wspomaganiem", mającego na celu pobudzanie psychoruchowego i społecznego rozwoju dziecka od chwili wykrycia niepełnosprawności do podjęcia nauki w szkole, w tym kwalifikacje wymagane od osób prowadzących wczesne wspomaganie, a także formy współpracy z rodziną dziecka.

§ 2. Wczesne wspomaganie jest organizowane dla dzieci posiadających opinię o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju, wydaną zgodnie z przepisami w sprawie orzekania o potrzebie kształcenia specjalnego lub indywidualnego nauczania dzieci i młodzieży oraz wydawania opinii o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, a także szczegółowych zasad kierowania do kształcenia specjalnego lub indywidualnego nauczania.

§ 3. l. Wczesne wspomaganie może być prowadzone w domu rodzinnym dziecka, przedszkolu, szkole podstawowej, a także specjalnym ośrodku szkolno wychowawczym, specjalnym ośrodku wychowawczym, ośrodku umożliwiającym dzieciom i młodzieży z upośledzeniem umysłowym w stopniu głębokim oraz dzieciom i młodzieży z upośledzeniem umysłowym ze sprzężonymi niepełnosprawnościami realizację odpowiednio obowiązku  rocznego przygotowania przedszkolnego, o którym mowa w art. 14 ust. 3 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty, obowiązku szkolnego i obowiązku nauki, lub publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym poradni specjalistycznej, zwanych dalej „placówkami" - jeżeli posiadają, one warunki umożliwiające realizację wskazań zawartych w opinii o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, w szczególności odpowiednie środki dydaktyczne i sprzęt niezbędny do prowadzenia zajęć wczesnego wspomagania.

2. Miejsce prowadzenia wczesnego wspomagania określa dyrektor odpowiednio przedszkola, szkoły lub placówki, w porozumieniu z rodzicami (prawnymi opiekunami) dziecka.

§ 4. l. Wczesne wspomaganie prowadzi zespół wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, zwany dalej „zespołem", powoływany przez dyrektora odpowiednio przedszkola, szkoły lub placówki.

2. W skład zespołu wchodzą osoby posiadające przygotowanie do pracy z małymi dziećmi o zaburzonym rozwoju psychoruchowym, w tym:

1) pedagog posiadający kwalifikacje odpowiednie do niepełnosprawności dziecka, w szczególności oligofrenopedagog, tyfiopedagog lub surdopedagog;

2) psycholog;

3) logopeda;

4) inni specjaliści - w zależności od potrzeb dziecka i jego rodziny.

3. Do zadań zespołu należy w szczególności:

1) ustalenie kierunków i harmonogramu działań w zakresie wczesnego wspomagania rozwoju dziecka i wsparcia jego rodziny;

2) współpraca z jednostkami współdziałającymi w zakresie wczesnego wspomagania, w szczególności jednostkami opieki zdrowotnej i jednostkami pomocy społecznej, w zakresie prowadzonej rehabilitacji, terapii i pomocy społecznej;

3) opracowanie i realizowanie z dzieckiem i jego rodziną indywidualnego programu zajęć wczesnego wspomagania, z uwzględnieniem działań wspomagających rodzinę dziecka, a także koordynowanie, opiniowanie i weryfikowanie tych programów;

4) analizowanie postępów dziecka i skuteczności pomocy udzielanej dziecku i jego rodzinie oraz planowanie dalszych działań w zakresie kształcenia, opieki zdrowotnej i pomocy społecznej;

5) określenie sposobu i warunków współpracy z rodziną dziecka;

6) szczegółowe dokumentowanie prowadzonych działań pobudzających psychoruchowy i społeczny rozwój dziecka.

4. Pracę zespołu koordynuje dyrektor odpowiednio przedszkola, szkoły lub placówki albo upoważniony przez niego nauczyciel.

§ 5. l. Zajęcia w ramach wczesnego wspomagania są prowadzone indywidualnie z dzieckiem i jego rodziną, z zastrzeżeniem ust. 2.

2. W przypadku dzieci, które ukończyły 3 rok życia zajęcia, o których mowa w ust. l, mogą być prowadzone w grupach liczących nie więcej niż 3 dzieci, z udziałem ich rodziny.

3. Wczesne wspomaganie organizuje się w wymiarze od 4 do 8 godzin w miesiącu, w zależności od możliwości psychofizycznych i potrzeb dziecka, określonych przez zespół, o którym mowa w § 4.

§ 6. Zespół współpracuje z rodziną dziecka poprzez:

1) udzielanie instruktażu i porad oraz prowadzenie konsultacji w zakresie prowadzenia zajęć wczesnego wspomagania;

2) udzielanie pomocy w rozpoznawaniu zachowań dziecka oraz prawidłowej reakcji na te zachowania;

3) informowanie o potrzebie wyposażenia dziecka w odpowiednie środki dydaktyczne i sprzęt niezbędny do prowadzenia zajęć wczesnego wspomagania.

§ 7. Rozporządzenie wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

----------------------------------

1) Minister Edukacji Narodowej i Sportu kieruje działem administracji rządowej - oświata i wychowanie, na podstawie § l ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia l lipca 2002 r. w sprawie szczegółowego zakresu działania Ministra Edukacji Narodowej i Sportu (Dz. U. Nr 97, poz. 866).

2) Zmiany tekstu jednolitego wymienionej ustawy zostały ogłoszone w Dz. U. z 1996 r. Nr 106, poz. 496, z 1997 r. Nr 28, poz. 153 i Nr 141, poz. 943, z 1998 r. Nr 117, poz. 759 i Nr 162, poz. 1126, z 2000 r. Nr 12, poz. 136, Nr 19, poz. 239, Nr 48, poz. 550, Nr 104, poz. 1104, Nr 120, poz. 1268 i Nr 122, poz.1320, z 2001 r. Nr 111, poz. 1194 i Nr 144, poz. 1615, z 2002 r. Nr 41, poz. 362, Nr 113, poz. 984, Nr 141, poz. 1185 i Nr 200, poz. 1683 oraz z 2003 r. Nr 6, poz. 65, Nr 128, poz. 1176, Nr 137, poz. 1304 i Nr 203, poz. 1966

Minister

Edukacji Narodowej i Sportu

Minister Zdrowia

Minister Gospodarki

Pracy i Polityki Społecznej
Adaa02-03-2004 21:37:12   [#32]

nie mam kompleksów

przystaję na "rzekomo":-)
grajko02-03-2004 21:37:31   [#33]

ada

i jak to się mogło stać, że istnieje człowiek o którym wiedzą tyklo jego rodzice. Może teraz będzie inaczej. Ada jak myślisz?
Adaa02-03-2004 21:38:34   [#34]

na pewno bedzie inaczej

dzięki Tobie:-))
grajko02-03-2004 21:42:28   [#35]

Wobec wagi problemu

Ada pogaduszki z Tobą mam w .....
Karolina02-03-2004 21:43:44   [#36]

stop!!!

.

http://www.oskko.edu.pl/forum/thread.php?t=4757#FBK

grajko02-03-2004 21:46:10   [#37]

W imieniu wszystkich ROŚLINEK

dzięki Karolina.
Marek Pleśniar02-03-2004 22:20:15   [#38]

# 31 - Ale co to ma do sytuacji? I po co tu tu? To jest projekt - nawet jeszcze nie skonsultowany.

Sądzę Jolu że odpowiedź jest w poście #2 Karoliny:

Szybko skontaktuj się z rodziną, dziewczynka na pewno dostanie 10 godzin w tygodniu rewalidacyjno-wychowawczych. Myslę, że uczciwie byłoby odrobić zapomniane godziny

Nic dodać, nic ująć. Wskutek wykrycia nieprawidłowości zarządź przywrócenie stanu normalnego.

I nie uświadamiaj nikomu i niczego więcej. Po prostu naprostuj sytuację, zajmij się zapewnieniem proponowanych przez karolinę świadczeń, zdobyciem ich gdzie trzeba.

Chyba że chcesz uruchomienia roszczeń i odszkodowań...

Marnie się stało i nalezy z tego mieć nauczkę. Bywa.

PS. nie dotarł do mnie jakoś "żart" z postu #15. Odebrałem go jako niestosowny i nie dziwię się reakcji na niego innych osób. Nie będę jednakowoż podejmował ewentualnej polemiki z moją tu wypowiedzią o nim. Temat nie zasłużył sobie niczym na awantury.

Iwon02-03-2004 22:52:31   [#39]

Jolu, możesz zrobić jeszcze wiele dobrego dla Ani i nieszczęśliwego domu. Pamiętaj!

Przydziel najlepszych, jak już dostaniesz dla Niej przydział. Nie schowałaś głowy w piasek, nie tuszowałaś po cichutku, bo małe miasteczko..., nie obwiniałaś calego świata.

Jesteś wielka, a przed nową Panią Pedagog czapki z głów! Powodzenia i pierwszych radości życzę.

Janusz Pawłowski02-03-2004 22:58:50   [#40]

W rejestracji grajko o sobie: "Nic ciekawego".
Istotnie.

Urszula02-03-2004 23:24:41   [#41]

Nie

Długo czytam i raczej nie piszę. Jeszcze. Do dzisiaj. Obce mi były problemy uczniów niepełnosprawnych. Z postów Karoliny czerpałam wiedzę i doświadczenie, bo dopiero w tym roku mamy w szkole ADHD i upośledzenie.

Chylę czoła z pokorą, bom nowalijka i na forum i w szkole  w "tym " temacie.
Chcę się uczyć i wiedzieć coraz więcej.

Wiem że jeśli będę miała kłopot tu znajdę radę i pociechę.

Ale teraz boję się. Bo w "kpinie" grajko nie czuję zrozumienia tylko .....
sama nie wiem co ale nie tego szukam na forum.
Marek Pleśniar02-03-2004 23:34:35   [#42]
ani ja - tez nie tego tu szukam
Urszula02-03-2004 23:41:44   [#43]
Przez rok- tylko i aż - byłam wickiem - wiem że błędy się popełnia( przepraszam za banał)

pomoże tylko jedno  - pójść, naprawić co się da, porozmawiać, a w przyszłości być o ten jeden, kolejny błąd mądrzejszym.
Karolina02-03-2004 23:49:50   [#44]
Urszula - kurcze jak  mi miło;-) Dziekuję...ja też czerpię - wszyscy sobie wzajemnie czepiemy.
Joanna Berdzik03-03-2004 09:47:51   [#45]

grajko...
przyszedł, pokrzyczał, pouczył, wkleił projekt rozporządzenia omawiany na inym wątku, wskazał na swoją szlachetność i chęć pomocy, po czem nie pomogł i poszedł.
W tym wszystkim najmilsze jest " i poszedł";-)))

....

Co zaś do problemu...

Wobec dziecka masz jedna tylko- zorganizować jak najszybciej zajęcia rewalidacyjne. Ania 6 lat nie realizowała obowiązku szkolnego, ktory Ty powinnas nadzorować.

Natomiast  warto z tej sytuacji wyciągnąć naukę co do generalnego sposobu nadzorowania tego obowiązku w Twojej szkole. Bowiem nie do końca jest prawdą że to TY zgubiłaś to dziecko.
Wiem, że jestes dyrektorem w dużej szkole.
Pion administracji, a konkretnie osoba odpowiedzialna własnie za tą działkę, ewidentnie coś tu zawaliła.
Jolu- uważam, ze powinnas bliżej przyjrzeć się obiegowi informacji dotyczących realizacji obowiązku szkolengo uczniow. Tu warto byloby popatrzeć na sprawozdania z lat poprzednich i wszystko inne.

.....
I jeszcze coś.
Można na forum opowiadać o swoich sukcesach, o swoich swietnych rozwiązaniach, ale równie cenne, bądź nawet ceniejsze jest mowienie o problemach, kłopotach, czy porażkach. Jesli sami nawzajem się do tego będzioemy zniechęcali- zmarnujemy to forum

RomanG03-03-2004 11:16:08   [#46]

jak poszedł

to niech nie wraca.

Jolu, odważna jesteś i za to też Cię cenię :-)
Marek Pleśniar03-03-2004 11:24:17   [#47]

no i praktyczne ale zawodowo warto o tym pomyśleć- prześledziwszy obieg informacji:

"powinnas bliżej przyjrzeć się obiegowi informacji dotyczących realizacji obowiązku szkolengo "

znajdź słabe punkty i przeprowadź badanie funkcjonowania szkoły w tej mierze. Ktoś Ci powinien coś chyba przekazywać, ktoś coś mówić, informować.

Jeśli są winy i błędy - znajdź je Ty sama. Zanim znajdzie je ktoś za Ciebie.

:-)

agabu03-03-2004 11:38:56   [#48]

Joanno

Niekoniecznie zawaliła Jola.

Wiem z własnego doświadczenia sprzed czterech, pieciu lat, gdy tworzyłam pierwszy w gminie oddział integracyjny, że w ewidencji przekazywanej szkole z urzędu dzieci niepełnosprawne nie figurowały. Nie sądzę, żeby był tu inny przypadek.
Rodzice przemeldowywali dziecko np. do rodziny mieszkającej w pobliżu placówki służby zdrowia, w ktorej szukali pomocy. Potem dziecko wracało, a oni nie dopełniali obowiązku ponownego zameldowania i tym sposobem znikało.

Wiedziałam o istnieniu 15-ciorga dzieci w gminie, które fizycznie były, ale prawnie nie istniały w ewidencji dzieci z obwodu szkoły.
Nie można było formalnie uzyskać o nich informacji. Dostarczali ich (nieformalnie)terapeuci prowadzący prywatne gabinety. ZGROZA!

Sytuacja obecnie wcale nie jest lepsza, mimo, że rodzice mają większą świadomość swoich praw. Mamy jeszcze dodatkowo ustawę o ochronie danych osobowych.
Nie załamuj się Jolu! To nie tylko Twój błąd - tkwi on także, a może przede wszystkim w systemie prawnym, który nie przewiduje kompatybilności systemu służby zdrowia i administracji i oświaty.


Proszę, zajrzyjcie w watek Marka Plesniara o konsultacji projektu wczesnego wspomagania rozwoju dzieci.
Joanna Berdzik03-03-2004 12:28:57   [#49]

agabu:

proponuję przeczytaj uważnie moj post, ponieważ jego przeczytanie uważne nie pozwoliłoby Ci raczej na taką reakcję:

Joanno
Niekoniecznie zawaliła Jola.

napisałam tak, m.in:

Bowiem nie do końca jest prawdą że to TY zgubiłaś to dziecko.

czasem warto powstrzymać zbyt szybką reakcję, bo chcąc być miłym dla jednych jest się przykrym dla innych....

Joanna Berdzik03-03-2004 12:39:22   [#50]

dokładnie

napisałam tak:

Pion administracji, a konkretnie osoba odpowiedzialna własnie za tą działkę, ewidentnie coś tu zawaliła.

I podtrzymuję to zdanie.
jesli dziecko było w księdze ewidencji- sprawa jest jasna. Kiedyś ktoś o nim wiedział!

Nie można zjeść ciasteczka i mieć ciasteczko.

Jeśli NAPRAWDĘ zależy nam na takich dzieciach, nie mydlmy sobie oczu, ze wszystko jest OK.
Przynajmniej ja gdy tu przychodze po radę chcę rady opartej na rzetelnej opinii radzacych, a nie na radzie filtrowanej przez poczucie jakiejś źle pojętej solidarnosci...

Stalo się, co się stalo- dziecku trzeba jak najszybciej zorganizowac zajęcia, a przyczyn zgubienia dziecka warto szukać dla własnego dobra.

Wiem, co mowię, bo sama zgubiłam dziecko kwalifikujace się do takich zajęć. Zaczęło je z dużym opóźnieniem :-(

strony: [ 1 ][ 2 ]