Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Harcerstwo a szkoła
strony: [ 1 ]
grażka01-03-2004 19:20:39   [#01]

Zostałam wydelegowana do uczestniczenia w konferencji nt. Rola i miejsce harcerstwa wobec kryzysu wartości i wychowania. 6 marca w Warszawie.

Ponieważ zawodowo jestem związana z placówką oświatową pozostającą poza polem działania harcerskiego, a przez ostatnie kilka lat nie miałam kontaktów na styku szkoła - harcerstwo, chciałabym poznać dyrektorskie i nauczycielskie - aktualne - spojrzenie na sprawę.

Kilka szczegółów: 

Konferencja nt.

Rola  i miejsce harcerstwa wobec kryzysu wartości i wychowania.

6 marca 2004 r. w Warszawie

Miejsce:  Liceum Stefana  Batorego  Myśliwiecka 6 w Warszawie

Organizator: ZHP

Uczestnicy: RN ZHP, kuratorzy wojewódzcy

Plenarne wystąpienia wprowadzające do dyskusji:

·        Wychowanie współczesne między bezradnością Państwa a powinnością nauki

            (profesor Tadeusz Pilch z UW)

·        Rola i miejsce harcerstwa w społeczeństwie (Przewodniczący ZHP i Przewodniczący ZHR

Praca w zespołach problemowych 

1. Znaczenie wartości harcerskich we współczesnym wychowaniu

dr. M. Figiel UW, hm. M. Socha)

 

2. Harcerstwo w systemie edukacyjnym państwa - czy jesteśmy potrzebni

dr. A. Doliński UZ, hm. D.Klepa)

 

3. Harcerstwo w szkole co możemy zaoferować sobie nawzajem

(dr. M. Rosin UŁ, hm. G.Widera)

 

4. Harcerstwo w życiu społeczności lokalnej - komu jesteśmy potrzebni

(hm. M. Szafrański)

 

przy kominku otwarta dyskusja z udziałem b. wiceministrów Edukacji Narodowej

"Misja i zadania harcerstwa w nowej Polsce"

 

Bardzo proszę, napiszcie :-)  - ja sobie poczytam - i będę się podpierać. ;-)

I skrobnę relację, jak wrócę.

Joanna Berdzik01-03-2004 19:51:40   [#02]

ponieważ

moje korzenie to harcerstwo, to ja bardzo chętnie widzialabym nasze spojrzenie na sprawę

prowadziłam drużynę zuchowa przez lata, za mną masa obozow i kolonii zuchowych

a dwa lata temu świętowalam 25 rocznice pierwszego "prawdziwego" obozu w namiotach

Hierarchia wartosci wyznawana przez harcerzy jest mi bliska bardzo, tak jak ich sposob patrzenia na świat i życie.

Tak jak ogniska i śpiewy do rana:-)))

Nie chcę przed orkiestrę się pchać- ale jestem za.
Mysle, ze jako dyrektorzy szkół możemy widzieć tylko dobre storny działalności harcerzy na terenie naszych szkól i wobec naszych dzieci

( tym bardziej, ze mamy tu wspolne spotkanie ZHR i ZHP)

nie wiem zaś co Wy o tym sądzicie

Marek Pleśniar01-03-2004 20:59:07   [#03]

sądzę to samo i ja

napiszmy list otwarty do tych fajnych harcerzy co poruszają temat również przez nas podejmowany na konferencji i niejednokrotnie tu - wychowanie

skoro i im leży na sercu to samo... napiszmy i zzadeklarujmy pomoc gdy będzie trzeba

ewa01-03-2004 21:00:55   [#04]

yhm

obiema ręcami jestem za, podrośnięty zuch :-)))

też kurcze pamietam to wszystko o czym asia tu....

grażka01-03-2004 21:07:43   [#05]
Jesteście zuchy :-)))
Marek Pleśniar01-03-2004 21:31:04   [#06]

skoro - jak mniemam list powstanie - grażko - potrzeba nam adresata - tzn do kogo wystosować i.. kogo spytać

mam też wniosek - oczywisty - że powinniśmy upoważnić grażkę do odczytania listu - gdy zgodzi się oskko i harcerze

stąd konieczność kontaktu z organizatorem gdy już zapadnie sprawa

co Ty na to Grażko? I co na to obecni? I prezes i Zarząd?

ewa01-03-2004 21:34:05   [#07]

:-))

no kurcze już napisałam, ile razy mam te łapki podnosić ;-)
grażka01-03-2004 21:43:16   [#08]
Ok dowiem się
Mariola01-03-2004 21:46:44   [#09]

harcerstwo...

hm...
Od trzech i pół roku prowadzę drużynę (obecnie młodszoharcerską).
Kiedyś było o wiele prościej. Nie wiem czy wiązało się to z nakładami finansowymi na ZHP(nawet nie mogę tego pamietać ;-) czy z innym podejściem do samego harcerstwa.
Dzisiaj jest o wiele trudniej założyć drużynę a później ją jeszcze utrzymać.

Grażka!
Rola  i miejsce harcerstwa wobec kryzysu wartości i wychowania- jestem za tym aby zacząć dyskusję na ten temat i mówić w końcu jednym głosem (ZHP+ZHR).

Niestety widzę tu kilka przeciwości natury organizacyjnej...

* jest niewielu nauczycieli, którzy chcieliby prowadzić drużynę harcerską (zuchową)-za to się nie otrzymuje wynagrodzenia a czasu trzeba poświęcić sporo (jeżeli chce się mieć dobrą drużynę);

* naprawdę niewielka grupa uczniów jest zainteresowana harcerstwem- zbyt duży obowiązek; a harcerstwie kładzie się nacisk na odpowiedzialność co nie jest zbyt popularne; dzieciaki(te, których rodziców na to stać) są obłożone płatnymi zajęciami i nie mają czasu na nic więcej;

* jest całkiem spora grupa rodziców , którzy są uprzedzeni do harcerstwa i nie życzą sobie aby ich dzieci były w jakichkolwiek drużynach

* niewielu nauczycieli, tak naprawdę potrafiłoby prowadzić drużynę co wiąże się z koniecznością dokształcania

* harcerstwo nie jest w modzie

A tak naprawdę prawdziwe harcerstwo, w dzisiajszych czasach, mogłoby być lekiem na wiele naszych bolączek społecznych.
Jednak nie będzie to takie proste.
Widzę to po swojej pracy z dzieciakami...
NP. trzy razy robiłam nabór do drużyny i trzy razy przyszło po jednej osobie...
Tak sobbie tu wypisuję swoje spostrzeżenia, bo akurat dzisiaj mam taki specjalny dla siebie dzień...
Niestety po trzech i pół roku prowadzenia drużyny najpierw zuchowej a teraz młodszoharcerskiej zdecydowałam się (właśnie dzisiaj-ups...) na przekazanie jej w inne ręce.

W sumie to dla mnie dość ciężka decyzja ale niestety konieczna...

grażka04-03-2004 09:16:09   [#10]

Dziękuję za dotychczasowe wypowiedzi, miło czytać, ze wspólne wspomnienia łączą nas :-)

Marioli dziękuję za ważny głos - gorzki, ale tak coraz częściej sie dzieje.

Ponieważ tylko kilka osób, pozwólcie, że poprowokuję - bo tak mało wypowiedzi, czyżbyście nie mieli żadnych kłopotów z harcerzami? Albo nie działają harcerze w Waszych szkołach...

Opiszę kilka sytuacji - tak jak je sama pamiętam ze szkolno-harcerskiej praktyki lub mi przekazano.

Strona internetowa pewnej szkoły, duuuża wzmianka o szczepie harcerskim z tradycjami, działającym od lat przy szkole. Tylko okrągły i znaczący jubileusz tego szczepu nie odbył się w "macierzystej" szkole - dyrektor zażądał poważnej sumki za "wynajęcie" sali na imprezę.

Zastępowy z założenia powinien być starszy od zastępu - wiekiem i doświadczeniem harcerskim. Często jest nim zatem gimnazjalista. Nie zostaje we wrześniu wpuszczony do szkoły, którą w czerwcu skończył - powód - nie jest naszym uczniem, na terenie nie może przebywać.

Na każdej zbiórce zastępu musi być pełnoletnia osoba.

Do 18 letniego drużynowego, młodego instruktora i byłego ucznia - z tobą dziecko nie bedę rozmwiać, ty nie jesteś partnerem do rozmowy.

Dyrektor wchodzi w trakcie zbiórki - całą kadra NATYCHMIAST ma się stawić u mnie! Dzika awantura, gdy kadra przychodzi do gabinetu dyrektora 20 minut później, po zakończeniu zbiórki i odesłaniu harcerzy do domów.

Dyrektor użycza zewnętrznej kanciapy na magazyn sprzętu - harcerze sami go remontują, szykują, gromadzą sprzęt. itp. Dyrektor z dnia na dzień wyprasza użytkowników z magazynu, ale nie wpuszcza na teren szkoły, żeby sprzęt odebrać, zmienia w magazynie zamki itp.

Można by te sytuacje mnożyć -jak i te, gdzie nawalają harcerze - ale co ze strony szkoły mozna zrobić, aby młodą często kadrę i dzieciaki wspomóc i wychowywać?

RomanG04-03-2004 10:27:21   [#11]

grażka!

Ty te przykłady serio??!
grażka04-03-2004 10:30:09   [#12]
No pewnie!
beera04-03-2004 10:30:30   [#13]

siedzę nad tym i dumam


Działanie z
Harcerstwo pokazuje inny swiat, świat dziwnych, często nieznanych wartosci, gdzie przyjażń i ludzie coś znaczą.
Myslę, ze nasze dzieci nie potrafią życ wśród ludzi. One owszem, chodza do szkoły , bawią się na przerwach, tworzą grupy koleżenskie, ale w szkole NIGDY nie działają w zespole, pomijając wypreparowane z kontekstu sytuacje gdy n-l na lekcjach przez pół godziny pracuje z dziećmi w grupie.
Harcersto to ŻYCIE W GRUPIE. Kazdy element grupy jest ważny, każdy ma w tej grupie znaczenie. Najbardziej to widać podczas obozów drużyn, gdzie NAPRAWDĘ trzeba działać zespołowo, by działanie bylo skuteczne. Rozbijanie obozu, gotowanie, warty- to wszystko wymaga bycia razem z innymi.

Działanie dla
Harcerstwo w swojej istocie to wychowanie "dla". Wychowanie dla pewnych okreslonych idei. Idei, które w obecnym swicie brzmią glupio i pusto. Wręcz obserwuje się zażenowanie u sluchacza słyszącego o honorze, prawdzie, miłości, dobru. Nie jest cool mowić o tych sprawach. Pochodną nie mowienia jest brak działania zgodnie z tymi zasadmi.

Harcerstwo sięga do zapomnianych zupełnie rzeczy. Dla mnie to tworzenie alternatywnego świata. Świata przygody, tajemnicy...

Jest też kilka ale

Baden-Powell tworząc skauting w Anglii, potem Małkowski tworząc harcerstwo u nas działali w dośc specyficznej rzeczywistosci. Harcerstwo polskie było odpowiedzią na specyficzną sytuację polityczną w kralju.
Zobaczmy nawet u nas na reanimację harcerstwa - dokonalo się ono równolegle z wybuchem "Solidarności" Powstało wówczas wiele harcerskich inicjatyw ( pochwalę się, ze należałam do kręgu harcerskiego : Krąg Harcerski Imienia Andrzeja Małkowskiego, jeździłam do Gdanska na spotkania z Walęsą:-)Wydaje sie, ze te "wybuchy" sciśle łączą się z falą buntu i niezgody na to, co jest. Łatwo było wtedy działać, bo łączyła nas jedna myśl, a entuzjazm podtrzymywało poczucie misji jakiejś...

Teraz nie jest tak prosto...
Nie ma "wroga";-)

Żeby harcerstwo moglo być prawdziwym, a nie udawanym dzialaniem musi przynalezność do niego wynikać ze świadomej oceny rodziców i dzieci, co w ich życie i w życie dzieci mogloby ono wnieść.
Ale ta ocena musiałby wynikać z konstatacji "jak jest teraz", no i z odpowiednieo zhierarchizowanego systemu wartości...

Nie jestem pewna, czy dobrze jest gdy harcerstwo miesci się w strukturze szkolnej... Owszem tak, jesli to jest tak jak pisze mariola- jest ona instruktorką w innej szkole niż pracuje. Inaczej- nie

Napisałam Mariola ważną rzecz- "Harcerstwo nie jest w modzie"  I chyba tu się skupić należy. Co zrobić, by bylo w modzie? Może warto dzialanie tradycyjne harcerstwa prze[platać ze współczesnym?

Harcerstwo jest dość skostniałym tworem, a bazowanie na przeszlosci nie wystarczy. Ważne jest poczynienie kroku w przyszłość...

Zobaczcie- temat konferencji
Rola  i miejsce harcerstwa wobec kryzysu wartości i wychowania

Nie gniewajcie się ale to temat z inej epoki. Patrzę na tematy konferencji- każdy z nich jest dla mnie malo trzymający się zycia, teraźniejszości. Ważne- pewnie...

Ale gdzie takie tematy, w ktorych można by  znaleźć rozwiązania na jutro?
 "harcerstwo wobec wyzwań cywilizacji?"  Harcerstwo- co możemy dać młodym ludziom" Harcerstwo- jak się przystosować do XXI wieku?
"Harcerstwo- nowe wyzwania, nowe dzialania"

Przepraszam- nie chcę byc malkontentką, grażko...
po prostu wiem, że kiedyś, dawno temu harcerstwo wstrzelilo się w moje oczekiwania...
Aby wstrzeliło się dziś , musi znać oczekiwania mlodego pokolenia...

grażka04-03-2004 10:40:17   [#14]

Asia - je też z KIHAMU, no, no! Góra z górą... :-)))

Dzięki za Twój głos - ja miałam co prawda dwuletnią przerwę, teraz nastapiła grażka-reaktywacja ;-)

ale naprawdę w gronie instruktorskim mojej organizacji dużo się o tym rozmawiało i teraz - gdy sama odrabiam te "nieczynne" zaległości, widzę, ile rzeczy dwa lata temu sygnalizowanych lub ledwie rozpoczętych rozwinęło się i funkcjonuje.

Zapraszam tu:

http://www.zhr.pl

i tu zwłaszcza: http://www.harcerki.zhr.pl/

:-)))

beera04-03-2004 10:42:12   [#15]

:-)))

Proszę :-)))

góra z górą :-))))

Marek Pleśniar04-03-2004 10:45:41   [#16]

do harcerek to i ja zajrzę;-)

a powazniej - grażka - kiedy jedziesz tam?

grażka04-03-2004 10:48:18   [#17]
W sobote rano. Nie mam narazie odpowiedzi od władz na mailowe informacje - ale chyba jeszcze w razie czego zadzwonię. I będę OSKKO też godnie reprezentować i prezentować! :-)
Marek Pleśniar04-03-2004 12:16:00   [#18]

Grażko - Ty się znasz na tej dziedzinie najlepiej - czy możemy Cię prosić o sporządzenie od nas tego listu do harcerzy? To chyba niezły początek tego reprezentowania - że godnego jestem pewien.

Dziś  na karku OZNI4 mamy :-) A harcerze już wkrótce.

Małgorzata Piontek04-03-2004 20:51:54   [#19]

A pamiętacie HSPS(Harcerska SŁużba Polsce Socjalistycznej)? Cała szkoła obowiązkowo należała do harcerstwa, każda klasa to drużyna. Ilu ludziom w ten sposób obrzydzono harcerstwo.Jestem za wyjściem harcerstwa ze szkoły. Jestem za tym, żeby drużyny prowadzili prawdziwi pasjonaci(wcale nie muszą to być nauczyciele).Ale jeśli są pasjonatami to mogą. Jestem za tym, żeby harcerstwo było elitarne, tzn było dla tych, którym bliskie są jego idee. Trzeba iść na jakość a nie na ilość.

Czuwaj!

Były zuch Drużyny Piegusów, była drużynowa młodszoharcerska,instruktor ZHP, matka dwóch harcerek(też instruktorek). Pozdrawiam instruktorów Nieprzetartego Szlaku i kursantów z Rabki (Kurs Drużynowych Nieprzetartego Szlaku).

Leszek04-03-2004 21:35:04   [#20]

Nie wyprowadzaj Małgosiu ze szkoły, i tak tam będą to mogli poprowadzić pasjonaci...

na wzór HSPS już dziś nie wyjdzie...

pozdrawiam

Wioleta D04-03-2004 23:45:42   [#21]
Czuwaj druhno. Dobrze , że ktoś poruszył ten temat. Coś takiego się porobiło z harcerstwem, że aż żal patrzeć. Jestem instruktorem i płakać mi się chce bo naszym dzieciom ucieka coś pięknego. Nie chcę wydać się śmieszna ale czy ( zwracam się do harcerzy) nie żałujecie , że nasi uczniowie nie poczują zapachu dymu , nie staną w kręgu , nie zaśpiewają, nie poczują tej wspólnoty. Ej czasy...Uważam , że harcerstwo jest wspaniałą lekcją patriotyzmu , uczy odpowiedzialności za innych i wielu , wielu innych potrzebnych w dzisiejszym świecie rzeczy. Harcerstwo się zmieniało tak jak zmieniały się czasy ale idea braterstwa i przyjaźni zawsze zostawała ta sama. Nie wiem dlaczego zmieniło się nastawienie do harcerstwa. Jak zaczynałam pracę w każdej szkole ( albo w prawie każdej była drużyna) a teraz...Będąc na urlopie wychowawczym chciałam nadal prowadzić swoją drużynę w szkole , ale niestety nie mogłam ponieważ jako nieczynny(?) pracownik nie miałam prawa przebywać na terenie szkoły. I tak drużyna się rozwiązała ale nadszedł wreszcie ten dzień. Wracam a razem ze mną wraca do szkoły harcerstwo. Będziemy od nowa zakładać drużynę.Czuwaj
Gaba05-03-2004 06:28:38   [#22]

i ja harcerka - mam dalej krzyż i podkładkę, finkę, zdjęcia - masę zdjęć... obozy na Mazurach i wypady w góry, Gorce moje ukochane!

 Może to i był potem HSPS. Ja miałam mundur szary!

 

Dziś - piszę do druha, zachęcam, zapraszam... - nic.

Jest uroczystość szkolna, nic - ?

Robią zaciąg - nic! Zapraszam na imprezy nic! Chciałam dać pomieszczenie... - nic!

agabu05-03-2004 15:46:34   [#23]

Czuwaj!

Druhny i druhowie! Melduję się, bo ja też... I też mam wspomnienia. Pamiętacie Drużyny Nieprzetartego Szlaku?

Harcerstwo zrobilo ze mnie n a u c z y c i e l a  i orędownika integracji. Nie mam jednak pojęcia czy dziś możliwy byłby obóz z moich wspomnień.

Podpisuję się obydwoma rękami pod dumaniami Asi.
Marek Pleśniar05-03-2004 19:14:18   [#24]

hmm...

to ja mam inne spostrzeżenie;-)

Piszecie - harcerstwo to coś wyjątkowego, bo uczy bycia w grupie, współpracy, wychowuje do patriotyzmu, samodzielności

i mam smutne spostrzeżenie.

Czemu nie mówi się tego o .. szkole?

Nie da się? A w harcerstwie się da?

gosienka05-03-2004 19:30:42   [#25]
Agabu ja też z Nieprzetartego Szlaku.Nawet Ogólnopolskie Zloty NSz tu u siebie robię . W tym roku będzie XIII . Piękna sprawa
gosienka05-03-2004 19:31:21   [#26]
Kłamię  - będzie XIV / coś marnie z matematyką po całym tygodniu
grażka05-03-2004 20:59:24   [#27]

Dziekuję za wszystkie wypowiedzi - spróbuję przygotować wystąpieni lub głos w dyskusji, w którym Wasze głosy przedstawię. Napiszę w poniedziałek, jak było.

Dla wszystkich pełnych harcerskiego ducha - czuwaj! :-)))

grażka10-03-2004 10:33:42   [#28]

Z opóźnieniem, ale tydzień zaczął się dość gorąco.

Piszę nieco wybiórczo, albowiem konferencja miała charakter dość ogólny, służyła bardziej do wypracowania stanowiska zgodnego z tematem niż propozycji konkretnych rozwiązań. I z racji "przydzielenia się" innych instruktorek z mojej organizacji do zespołów 1 - 3, byłam w czwartym.

Ciekawe wystąpienia gości - prof. T. Pilch m. in. kilkakrotnie podkreślił doniosłość edukacji przedszkolnej jak miejsca wyrównywania szans edukacyjnych. Mówił także o małych szkołach.

Pan F. Potulski poinformował zebranych o zapisie dotyczącym kształcenia nauczycieli - studencka praktyka pedagogiczna (lub jej część) będzie mogła być realizowana poprzez działalność w organizacjach harcerskich.

Harcerstwo stoi w miejscu - to były tezy gości wieczornych - A. Janowskiego I W. Paszyńskiego. Inni uczestnicy kominka odnosili się do tych stwierdzeń buntowniczo, refleksyjnie lub ze smutkiem - głosów instruktorów ZHP było kilkanaście. Jednocześnie A. Janowski wskazywał na ważność wychowania realizowanego w harcerstwie - i istotną rolę harcerstwa jako partnera szkoły w wychowaniu.

Dla mnie ważna była uwaga socjologa z zespołu, w którym uczestniczyłam - że harcerstwo nie ma już monopolu na młodzież - i musi się odnaleźć jako jedna z wielu organizacji do dzieci i młodzieży skierowana. I że tak już będzie zawsze. ;-)

Kilkakrotnie wspominałam o OSKKO i zainteresowaniu uczestników naszego forum omawianą problematyką - zatem promocję uprawiałam ;-)

Marek Pleśniar10-03-2004 16:55:15   [#29]

hmmm... niektóre spostrzeżenia mam smutne

ale może to dobrze że harcerze coś tam zauwazyli

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]