zatrudnić możesz kogo chcesz - nie masz wobec żadnej z nich zobowiązań umowa na zastępstwo chyba że któraś ma w umowie napisane na czas nieobecności p. X (tej co idzie na emeryturę), bo wtedy umowa trwa nadal jeśli tamta nie wraca tylko prosto idzie na emeryturę jesli na umowie jest np. do 31 sierpnia to sytuację masz czystą -wybierasz która ci pasuje możesz zatrudnić obie po 1/2, ale nie jest to ekonomiczne rozwiązanie i będziesz za jakiś czas mieć problem, bo prawdowpodobnie każda z nich będzie starała się o pełny etat (i "atmosferka" gotowa) 2 osoby na jednym etacie to np.: 2 X socjalne (wszystkie świadczenia) 2x herbata problem z planem ( najlepiej co drugi dzień lekcje, albo blokiem 2 dni) zero(no niewiele w kazdym razie) wychowawcy czy pracy w zespole problem z obecnością na radzie, zebraniu (będę przyjeżdżać na godzinę) problem z dostępnością nauczyciela dla ucznia i rodziców mniejsze zaangażowanie w życie szkoły (nie bardzo wiem o co chodzi, nie było mnie, znalazłam dodatkową pracę, nie mogę, itp., ) wiem co piszę mam kilku półetatowców lub uzupełniających etat w innej szkole - nie zdaje to egzaminu dziewczyna do tej pory świetna - musiałam obniżyć do pół etatu, mimo że obiecywała - będzie jak zawsze, będę nadal z uczniami robić to, to, to.. i mimo jej najszczerszych chęci niewiele z tego wyszło - zupelnie naturalnie i niezauważenie wypadła z obiegu, znalazła druga pracę więc nie jest tak dyspozycyjna, właściwe więcej jej nie ma niż jest - nawet kontakt z uczniami jakby luźniejszy, a wcześniej wszędzie jej było pełno, ciągle coś się działo jak więc widzisz praca na pół etatu to praca na pół gwizdka - takie są prawa natury :-)) |