Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Miętne - prace na Kodeksem Etycznym
strony: [ 1 ]
BeataD26-02-2004 11:37:49   [#01]

Nad usciśleniem zapisów tego dokumentu pracowała grupa pierwsza. A ponieważ nie była to dyskusja łatwa, tym ważniejsze wydają mi się jej efekty. Zupełnie jak Leszek - z wątku poświęconego awansowi zawodwemu - chciałabym, by otwarcie dyskusji na tym wątku nie stało sie protestem wobec przyjętych rozwiązań tylko z powodu umiłowania protestów. Zastrzegam, że mnie osobiście zmiany sie bardzo podobają i zdaje się, że bedę ich bronic jak lew;-)

 

Dodam jeszcze, że  w czasie niedzielnego podsumowania wyniki naszej pracy prezentował Roman Drozd.

 

Gwoli wyjaśnienia: zmiany, które wprowadziliśmy, są niewielkie - wobec wypracowanej na tym forum w paździeniku 2002 roku - wersji i nie zmieniają, moim zdaniem, sensu KE, a jedynie precyzują i uściślają zapisy lub przybliżają je ogólnie przyjętej kulturze prawnej (tu szczególne podziękowania dla Jacka).

 

 Wklejam zatem efekty naszej pracy

 wraz z wyjaśnieniem zmian, których dokonaliśmy.

 

 

Kodeks Etyczny Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty

 

Członkowie Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty przyjmują Kodeks Etyczny i promują jego treści wśród kadry kierowniczej polskiej oświaty.Zmieniliśmy kolejność uznając, że ten akapit powinien być pierwszym, a nie ostatnim preambuły, przez to że mówi o wyrażeniu zgody na poniższe zapisy.

 

      Przedstawiciel kadry kierowniczej oświaty, pełniąc swoje obowiązki zawodowe, przestrzega norm etycznych.Wyrzuciliśmy "dyrektor" uznając, że pełniejsza jest kwalifikacja "przedstawiciel kadry" Jest autorytetem dla środowiska lokalnego, rodziców, nauczycieli, uczniów, wychowanków i słuchaczy. Usunęliśmy "swojego" jako pewną oczywistość i roszerzylismy listę podmiotów, na które oddziałuje dyrektor. Dba o wysoki poziom etyki zawodowej wszystkich innych osób pracujących na rzecz oświaty. Uznaliśmy, że trafniejsze będzie słowo "wpływa" niz "dba"i rozszerzyliśmy ten wpływ .

 

     Uznaje, że szkoła jest dobrem publicznym, służącym społeczeństwu. Za główny cel działań przyjmuje wszechstronny rozwój oraz wychowanie dzieci i młodzieży. Usunęliśmy zdanie o rzeczniku praw dziecka jako nieco mylące z powodu funkcjonowania już instytucji rzeczników praw dzieci.

 

Jest odpowiedzialny za kompetentne kierowanie szkołą lub placówką oświatową oraz integrowanie społeczności szkolnej wokół celów statutowych. Odpowiedzialność ta nakazuje spełniać standardy w zakresie zarządzania, nauczania i wychowania. Tu jedynie zmodyfikowaliśmy zapis pod względem językowym.

 

 

Przedstawiciel kadry kierowniczej oświaty:

§1

Za cel wszelkich działań stawia dobro oraz rozwój uczniów, wychowanków i słuchaczy.Dodaliśmy wychowanków i słuchaczy.

§2

Integruje społeczność szkolną, buduje stosunki międzyludzkie oparte na zaufaniu, życzliwości i współpracy.

§3

Inspiruje i stwarza warunki do rozwoju zawodowego pracowników. Poprzez własny rozwój i doskonalenie warsztatu pracy staje się wzorem dla innych.

zmieniliśmy kolejność wyrazów.

§4

Postępuje rzetelnie, uczciwie i bezstronnie.

§5

Wykonuje swój zawód z godnością i honorem. Przeciwdziała obniżaniu jego rangi i autorytetu. Zrezygnowaliśmy z godności i honoru zawodu, a cechy te przypisaliśmy osobie dyrektora.

§6

Realizuje założenia polityki oświatowej państwa. Realizuje założenia, a nie politykę.

§7

Stosuje przepisy prawne i działa na rzecz zmiany tych, które źle służą oświacie. W tym paragrafie zmieściliśmy zapisy dwu z poprzedniej wersji.

§8

Działa na rzecz powstawania standardów pracy kierowniczej i postępuje zgodnie z nimi. Ponieważ standardy pracy kierowniczej jeszcze nie funkcjonują postanowiliśmy ująć to w sposób, który zarówno zkłada prace nad nimi, jak i przyszłe ustosunkowanie się wobec nich dyrektora.

§9

Podnosi poziom efektywności  funkcjonowania podległego mu obszaru działań i podejmuje starania na rzecz usprawnienia systemu oświaty.

§10

Nie wykorzystuje zajmowanego stanowiska dla czerpania osobistych korzyści.

Tu znowu - tak jak w Poznaniu - powstało wiele kontrowersji, ale przyjęliśmy taki zapis.

 

 

Wszyscy zgodziliśmy się, że siła tego kodeksu tkwi w lapidarności stwierdzeń i akurat pracującym nad zmianami dobrze kojarzy się 10 punktów tego kodeksu.

 

ps.

A przy tej okazji bardzo proszę o kontakt Jacka i Romana Drozda.

Alfred26-02-2004 17:53:53   [#02]

Nikt nie zabiera głosu, więc może kilka słów w formie sprawozdania.

Miałem przyjemność pracować w grupie pierwszej. Pracowaliśmy chyba najdłużej. Początek dyskusji był dość burzliwy. Padały krańcowo różne opinie na temat kodeksu etycznego, sensowności jego formułowania. Argumenty przeciw kodeksowi wyrastały z przekonania, że zagadnienia etyczno-moralne są bardzo trudne do zdefiniowania, a jakakolwiek próba ujęcia ich w kodeks uczyni z niego martwe prawo. Twierdzono, że w zupełności wystarczy zapis, który jest zawarty w KN (art.9, ust.1, pkt.2). Powoływano się również na falę protestu, jaka miała pojawić się swego czasu w podobnej kwestii, ale w kontekście awansu zawodowego. Pojawiła się też pewna tendencja myślowa, według której, w ślad za kodeksem etycznym, powinna pójść możliwość egzekwowania określonych w nim norm.

Taki był początek dyskusji.

Wyjaśniliśmy sobie szybko, że przedmiotem dyskusji nie jest kodeks etyczny statystycznego nauczyciela-dyrektora, ale Kodeks Etyczny Członków OSKKO. I od tego momentu rozpoczęła się właściwa praca nad tematem grupy pierwszej.;-)

I jeszcze coś, o czym powiedziała Beata, co dla mnie osobiście było najpiękniejsze. Uzmysłowienie, że zebraliśmy się nie z martwego nakazu płynącego z zewnątrz, ale z wewnętrznego pragnienia, z jakiegoś wzajemnego podobieństwa, tej samej melodii, pieśni.. Może brzmi to zbyt patetycznie, ale dźwięk tak samo potrzebuje dzwonu jak w metaforze Dzierzgowskiej "barykady  dyrektorów". I myślę, że OSKKO ma szansę to uczynić, o ile nie będzie stało w ideowej sprzeczności z par.10 Kodeksu i tym samym nie uczyni ze Stowarzyszenia quasi partii.

Karolina26-02-2004 18:14:34   [#03]

Alfredzie - pięknie powiedziane - choć ja nie pracowałam w tej grupie i nie jestem dyrkiem. ;-) ta koncówka bardzo mi się podoba.

Mam tylko wątpliwośc do tego - chyba pracowalismy najdłużej.... wydawało mi się, że to my..;-)

Joanna Berdzik26-02-2004 18:20:35   [#04]

trudno dopowiadać tam, gdzie powiedziano tak wiele

Kodeks jest- teraz warto dzialac na rzecz jego rzeczywistego isnienia.

Niewątpliwie taki dokument ma charakter intencjyjny, na ile jednak będzie tylko takim- zalezy od nas.

Bardzo fajnie napisaliście tu o nim:-)

....

co zaś do tego, kto najdlużej- zdecydowanie grupa I najdlużej:-)))

laziłam i zbierałam towarzystwo na kolację, ta grupa była najbardziej oporna:-)

( przez nich zjadanie jajek wyprzedzilo toast;-)))

Grażyna26-02-2004 18:37:55   [#05]

ale najpóźniej skończyła pracę grupa 6 - wiem na 100%, bo byliśmy w sali konferencyjnej i ludziska z innnych grup wpadali po płaszcze, kiedy skończyliśmy zostały tylko nasze;))

 

A kodes jest ok, bardzo precyzyjne opisane zmiany:))

BeataD26-02-2004 18:50:08   [#06]

A już myślałam, że nikt sie nie dopisze i przyjdzie mi w samotności zachwycać sie tym, co wypracowaliśmy ;-)

Na szczęście Alfred podjął trud przedstawienia, innych niż moderator, ocen pracy grupy.

A co do długości pracy grupy zanosiło się na pozostawanie do białego rana. Bez kolacji!

Na szczęście prezeska w porę zareagowała:-)Trzyma rękę na pulsie, co nie?

Marek Pleśniar26-02-2004 19:30:12   [#07]

Biuro OSKKO dołozy następnym razem starań by opornych wygnać z sal na kolację poprzez zakręcanie kaloryferów, otwieranie okien itp czynności porządkujące. (§8 i 9 KE KKO)

Podejmie też postepowanie wyjasniajace w sprawie zniknięcia jajek w majonezie, które to stoi w sprzeczności z §5 i 10 Kodeksu Etycznego.

Alfred26-02-2004 20:19:15   [#08]

Nareszcie mogę "wrzucić trzy grosze" nie ze szkoły, ale z domu..;-) Od kilku dni mam łącze.

BeataD26-02-2004 20:28:57   [#09]

A na przykład...

 ja nie rozumiem, jak jajka wpływają na obniżenie godności?

Ale idea popularyzowania zapisów KE baaardzo dobra.

Sama zaraz spradziłam, co mówią przywołane przez Marka paragrafy!

Marek Pleśniar26-02-2004 20:45:14   [#10]

a widzisz? popularyzować, popularyzować i jeszcze raz popu..

jajka nie, ale ich pożarcie bezprawne i nieetyczne (ja np. nie znalazłem ani jednego!)
Alicja26-02-2004 21:29:22   [#11]

Nasza grupa pierwsza jak w §4 ...pracowała rzetelnie. Asia jest świadkiem.

A tam ktoś jajka przed toastem...

Ala co tam jajka. Do zlotu sie ugotują. 

Przeczytajcie jak pieknie napisał Alfred.

Marek Pleśniar26-02-2004 21:40:11   [#12]
to prawda
Renata26-02-2004 22:11:48   [#13]
:)
hanabi27-02-2004 12:04:01   [#14]

a może...

 w par. 5 zamiast "przeciwdziała obniżaniu" itd . zapisać "podnosi jego rangę i autorytet". Jeżeli ograniczymy się tylko do przeciwdziałania obniżaniu możemy cały czas pozostać na tym samym poziomie. Czy nie powinno nam chodzić o wzrost autorytetu właśnie?
BeataD27-02-2004 12:18:49   [#15]

Upieram sie przy przeciwdziałaniu, bo takie sformułowanie zakłada, że nie bedę obojętna (co znaczy, że podejmę działanie), jeśli dostrzegę nieprawidłowości w cudzym postępowaniu.

Operacjonalizacja zapisów kodeksu (wyrażona konkretnymi działaniami dyrektora), która byc może wyjaśniłaby ewentualne wątpliwości, znajduje sie w materiałach do pobrania w relacji z konferencji.

BeataD27-02-2004 12:22:11   [#16]

I jeszcze...

Myślę, że "przeciwdziała" jest pojęciem szerszym, bo zawiera i działanie na rzecz podniesienia i reakcje na nieprawidłowości.
violka27-02-2004 21:31:07   [#17]

mnie intencja Beaty bardzo się podoba

zbyt wiele w oświacie grzechów zaniechania, udawania że się nie widzi itp.

Marek Pleśniar27-02-2004 21:41:52   [#18]
popieram zdanie z postu 16 i 17

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]