Nauczyciel 1.-zorganizował zimowisko. Dwa tygodnie spędził z dzieciakami na stoku - 24 godziny na dobę oczy dookoła głowy. Nikt mu za to nie zapłaci, ewentualnie nie będzie musiał przychodzić do pracy w sierpniu, bo nie wykorzystał urlopu w czasie ferii. zresztą w wakacje też pojedzie na obóz-taki pasjont. Nauczyciel 2.-dwa tygodnie pracował na sali gimnastycznej, też w czasie ferii, po trzy godziny dziennie, bo organ za tyle płacił. Dlaczego nie można zapłacić, przynajmniej za te 3 godziny dziennie temu, który był w Zakopanem? Wiem, że to pytanie do organu, ale może macie jakieś pomysły. Nie chciałabym stracić pasjonata. |
|