Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Czemu toto służy czyli żałobny jęk polonisty...
strony: [ 1 ]
Majka19-02-2004 14:44:30   [#01]
Wypasione dyktando

Bartłomiej Chaciński 05-12-2003 12:38

Poniżej przedstawiamy tekst wypasionego dyktanda, które 4 grudnia odbyło się w Bibliotece UW w Warszawie.

0-->
Kwas był, bo dostałem bana na kompa. Musiałem sobie poradzić na nielegalu. Blaszak leżał w szafie, zamknięty na trzy spusty. Wyczesałem skądś spinkę do włosów i zdeka wygiąłem. Starzy są w porzo, ale po pierwsze, mogą nie wiedzieć, że dziś otwiera się nowa miejscówka, po drugie, nie będę jak jakiś lamus ustawiał się na melanż przez buraka.

Rozkminiłem, jak działa zamek, i jedwabiście się udało. Komp zahulał, podpiąłem się do netu i wszedłem na Gadu-gadu. Skandalicznie szybko dostałem namiar. Znajom napisał, że to debeściacki klub, że foki, że zero miastowych. Tym większą złapałem podjarkę. Siedziałem tak longiem parę godzin, łapiąc wczuwkę, aż zajarzyłem, jak się robi późno. Wziąłem hajs, adiki i bluzę i wybitka.

Potem ustawka pod Witosem. Przecinak nie przyjechał, to uderzyłem z buta. Minąłem wrzuty "ChWDP", paru bambrów, jakieś wypasione bryki. Jak zwykle o tej porze, panowie w niebieskim. Wreszcie wbitka do klubu - pobaunsować trochę i tyle.

Miejscówka full opcja, towarzystwo spoksowe, didżej też zdanżał. Były ze dwa bronksy, potem poszedł jakiś blant. Generalnie, lajcik. No, ale to się musiało stać. Wyszły peeleny i ktoś zapodał z plecaka wódzitsu. I tu gdzieś czilautowa klima zamieniła się w hardkor. Jeden już zaliczył zejście, drugi powiedział, że ma koko. Przyniósł chyba, żeby się podlansować przed fruźkami, lamus jeden. Obczaiłem, co się dzieje, i odpadłem. Powiedziałem ziomom "nara" i szybka wybitka. Lubię dobry bit, fristajl, lubię softową imprę w sobotę, ale nie taką centralną rzeźnię.

Oni wrócili na chatę i mieli jakieś haluny. Ja tam tylko lekką gastrofazę. Ciut zmechacony ległem na łóżku. Sorki, ale tylko mały wpisik do bloga i będę kończył, uderzę w kimę. Ziomy, fruźki, komp - wszystko poczeka.
Joanna Berdzik19-02-2004 14:45:56   [#02]

a co?

Biblioteka UW w Warszawie musi być culowa ;-)
RomanG19-02-2004 14:48:35   [#03]
Nie jestem pewien, czy miało być "kulowa", czy po "c" zjadło "i" po prostu.
;-)
Gaba19-02-2004 15:03:02   [#04]

a ja przyczytałam z tym "i" i się chyciałam za ep!

 

- Pan Ch. leci na fali. robi się coś po coś - pan chce zabłysnąc i se zrobić karierę na luzaczka. Jak luźny, niech se leci.

 

A teraz poważniej... - to jest po nic, nie przybędzie od tego dzieci, które umieją pisać "kłócić się" prawdłowo.

Elżbieta Wysocka19-02-2004 15:08:27   [#05]

co to jest?

czy to jest naprawdę dyktando?,
czy naprawdę się odbyło?,
dla kogo ?
czy może mówicie jakimś szyfrem :))
Majka19-02-2004 15:34:33   [#06]

nie żart :(

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=33&w=10818560
Gaba19-02-2004 15:54:55   [#07]

Robi się takie ćwiczenia, kiedyb chcesz pokazać żargon... ale!

Zapina ziomala Kaptur przez osiedle na miejscówkę do starszej Jareckiej.
Pokitrane ma po kieszeniach troche bakania i jakis zamunek. Wyczaił ją wilk wypas i ściemę jej z klatki odstawia:

-         Elo sztuka. Gdzie się idziesz ustawić?

-         Wybiłam się z chawiry i hetam się z tym towarem do starej ojca.
Wilk skumał akcje w moment i między blokami skrót na miejscówkę do starej Jareckiej wylukał, a po drodze zdążył jeszcze bucha ściągnąć z writerami.

Wpie****ił Jarecką, kabone jej z szuflad powyjmował, co by na
zioło starczyło. Je***ł się na wyro i ściemę odstawia. Moment i laska w czerwonej
bluzie też ustawia się na miejscówce. Patrzy na babkę i nie czai wszystkiego:
- Babka, melanż jakiś był, że uszy i oczy trochę przyduże masz, czy to może
ja za dużo smażyłam?

A wilk zajawkę już taką złapał, że opie****ił w moment Kaptura i faze na wyrze dalej odstawia. Nagle psy wbiły się do chawiry Jareckiej i w moment skatowały
wilka za odstawianie nielegalu. Klimę z podwórka zdążył jeszcze pozdrowić, "HWDP" krzyknął i zszedł ze świata z rozpie****onym bębnem. Psy Kaptura i babkę wywlekły z bebechów i razem z wilka towaru po kresce ściągnęli.

RomanG19-02-2004 15:58:11   [#08]

po przeczytaniu

to mam lekką gastrofazę.
BBB19-02-2004 18:45:32   [#09]

Myślałam, że śnię,

  ale nie. Ja po prostu nic nie rozumiem, chociaż jestem poloniską. Ale teraz już wiem-mój  intelekt jest chyba w fazie krytycznej, bo i grypka złapała. Chociaż tekst... Wiecie co! Dobre ćwiczenie na lekcję-do przeczytania.Może młodzież "zakuma" dziwaczny sposób opowiadania sobie,np. filmów:" no i skumaj, on wtedy go złapał, a tamten to dopiero pokazał! Ty wiesz?! z kopa raz drugi i tedy skumaj tamten wstał i ratatatata!" Zabili go i ucikł?
Agnieszek19-02-2004 22:48:41   [#10]
A mnie się czytać nie chciało nawet. Też żem polonistkom.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]