Jak w temacie, rozmawiałem z nauczycielkami 3 klas i poinformowały mnie, że dużo szkół chce zbojkotować badanie nie wprowadzając wyników na stronie OBUT, sam nie wiem co z tym fantem zrobić z jednej strony rozumiem nauczycieli  (choć na forum OBUT na bieżąco pojawiają się odpowiedzi że wszystko co na teście jest w podstawie programowej), z drugiej skoro już dzieciaki to napisały to może warto mieć informację zwrotną jak im poszło. Jak u Was w szkołach do tego podchodzicie.

My wprowadzamy - powody sam podałeś.

Wprowadzamy.

my też wprowadzamy.

Wprowadzamy, nauczyciele ocenili, że był trudny zwłaswzcza z j.polskiego.

Jak wyżej-wprowadzamy.

też wprowadzamy

nie bojkotujemy, również wprowadzamy!

wprowadzamy, ale chcemy zgłosić do CKE krytyczne uwagi dotyczące  poziomu przygotowania testów

jeśli sytuacja się powtórzy w następnym roku, zrezygnujemy z OBUTu

Jak wyżej- wprowadzamy- opinię na temat tegorocznego wpiszemy po sprawdzeniu prac i konkretnych wnioskach nauczycieli.

tak jak Magosia

wyniki na tle populacji sa jakimis wynikami

oczywiście musimy poinformowac rodziców o jakości tego badania, bo niemamy zamiaru tłumaczyc się z cudzej niekompetencji

tez chyba zrezygnujemy z OBUT, tak jak zrezygnowalismy z IBK - po tragicznie przygotowanym sprawdzianie w zeszłym roku

jak powyżej :)

Teraz wprowadzamy, ale w przyszłym roku rezygnujemy. Dotychczas sami jako szkoła przygotowywaliśmy badania, które dawały odpowiedź na najważniejsze pytania. Nie chcemy tłumaczyć się za błędy innych. A test ostatni to skandal.

Również wprowadzamy, choć opinie nauczycieli są podobne. Trzeba je gdzieś wyrazić - może by tak coś z OSKKO wspólnie?

Mnie osobiście zbulwersował temat pracy pisemnej, tak się składa, że nasza szkoła jest do likwidacji. Uważam to za wielki nietakt, skoro w tym roku tyle szkół jest likwidowanych. Co do pozostałych pytań, to szczerze mówiąc, nie czytałam, to jedno mi wystarczyło za wszystki :(

Identycznie zareagowałam jak osia, jeśli chodzi o tematykę listu, pomimo tego, że szkoła póki co zostaje.

Jestem też za tym, aby nagłośnić sprawę. W całej Polsce jest bardzo dużo szkół, które pisały ten test i większość z nas jest niezadowolona. Dobrym pomysłem, byłaby wspólna analiza testu pod katem umiejętności jakimi uczeń miał sie wykazać. Wyjaśnienia po ubieglorocznym teście nie przekonały mnie, ani moich nauczycieli, ciągle nam się powtarza w klasach I-III bawcie się z dziećmi, nie zmuszajcie do nauki w ławkach, tworzcie kąciki tematyczne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A potem BUM!!!!!!!!!!!!!!!! 

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11786058,Jak_rozemocjonowany_9_latek_broni_swojej_szkoly.html?lokale=poznan

faktycznie, udział w badaniu nie był obowiązkowy.

Ciekawi mnie tylko, co CKE bedzie mówić, jeśli na bazie tegorocznych doświadczeń,  w przyszłym roku szkoły zechcą z tej nieobowiązkowości skorzystać?

ta "nieobowiązkowość" będzie badana EWD

A trzeba wprowadzać? Sposób oceniania jest koszmarny. 

Hm...

Moja trzy panie dziś sprawdzały i wprowadzały. Nadal podtrzymuję krytyczne uwagi do samego testu, ale nie sposob oceniania - kryteria - koleżanki stwierdziły,że sa konkretne i jasne.

Ja nie widzialam - nie mam czasu.

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,11792025,Grobelny_oburzony_zadaniem_dla_trzecioklasistow.html

My też wprowadzamy wyniki, chociaż uważam, że testy były koszmarne, zwłaszcza ostatnie zadania. Wątpię , czy te wyniki przydadzą się do obliczenia EWD. Chyba, że tego typu idiotyczne zadania pojawią się za trzy lata w klasach szóstych. Strach się bać.

Katarzyna Hall Myślę, że OBUT musi wyciągnąć z tego wszystkiego wnioski. Także w oparciu o wyniki - wtedy będzie jeszcze wyraźniej widać nietrafione pytania. Liczę, że min. Berdzik ich do tego odpowiednio zdopinguje.

Tu nie chodzi tylko o wnioski OBUTu, bo w tamtym roku test  też nie był najlepszy i nikt pomimo wpisów dyrektorów na forum OBUTu nic z tym nie zrobił, udowadniano wręcz wszystkim, że to wina nauczycieli ich nieumiejętności czytania podstawy programowej itd. Teraz to potrzeba  rozmowy ze szkołami, które ten test pisały i  dokonanie wspólnej jego analizy biorąc pod uwagę nie tylko sam test, ale programy i podręczniki do klas  I-III, warunki realizacji podstawy programowej w szkole bo przecież te same dzieci za 3 lata napiszą test po szkole podstawowej potem za kolejne 3 lata po gimnazjum i tak dalej. 

Słychać, że test był za trudny.

- Właśnie spływają do nas wyniki ze szkół. Już widać, że poziom trudności był porównywalny z ubiegłorocznym, ocenianym jako łatwy. Zadania nie były trudne, raczej nietypowe, skłaniające do myślenia. To narzędzie dla nauczyciela, żeby wiedział, w których obszarach wpędza dzieci w schematyczne myślenie. - odpowiada dr Małgorzata Żytko, kierowniczka Pracowni Pedagogiki Wczesnoszkolnej UW

hm... a tak konkretnie to w którym miejscu test ten był sprzeczny z podstawą programową i dlaczego tak twierdzicie?

uważam, że nie da się stwierdzić w żaden sposób tego, że jakieś pytanie testowe jest niezgodne z podstawą programową, o ile nie bada ono twardej wiedzy. A i wówczas nie jest prawnie wykluczona obecność takiego pytania w teście.

Z podstawą programową może być niezgodny cały test, o ile nie da się go w połowie wykonać spełniając wymagania podstawy programowej - ale taka analiza nie jest łatwa i musi ona być kompleksowa - nie można odnosić się w ten sposób do każdego zadania testu z osobna.

Oczywiście nie oznacza to, żebym uważała, że test był dobry albo nawet ok. Test był kiepski, ale z zupełnie innych powodów a temat ostatniego zadania z cz. polonistycznej niedopuszczalny dla dzieciaków w tym wieku (i to bardziej z uwagi na ich rodziców niż ich samych)

Owszem, ostatnio opracowywane testy (nie tylko ten) nie są zbyt wysokich lotów, ale wynika to, moim zdaniem, z kłopotów jakie mamy wszyscy, w tym autorzy pytań, ze zrozumieniem konsekwencji wprowadzenia nowej podstawy programowej, gdyż wymaga ona zmiany sposobu myślenia, a jak wiemy, jest to największa trudność z jaką można mieć do czynienia.

Przeraża mnie a zarazem śmieszy rozkladanie na czynniki pierwsze zasadności tego testu w wielu aspektach począwszy od sprzeczności czy sluszności z podstawa programową , poprzez trudności pytań , niuansów trafności danego zagadnienia. 

TAK NAPRAWDĘ WYSTAWIA TO ŚWIADECTWO JAK zapętlony jest cały system. W Europie a przede wszystkim Dalekim Wschodzie gdzie już od dawna odchodzi się od tego rodzaju rozwiązań NIKT NIE MA TAKICH PROBLEMÓW .

Słynne zadanie dotyczące likwidacji szkoły TO JEST OBRAZ INTELIGENCJI IQ AUTORA/ AUTORÓW CZY TEŻ TESTOBIUROKRACJI SYSTEMU POLSKIEJ OŚWIATY ? 

Rok po roku , sukcesywnie upada autorytet polskiej publicznej szkoły - A ROBIĄ TO SAMI LUDZIE Z BRANŻY - paranoja. To chyba jedyny taki obszar zawodowy w Polsce , gdzie sami siebie się ośmieszają. Jakoś lekarze , prawnicy , dziennikarze i inne grupy zawodowe dbają o własne interesy i szacunek dla swojej grupy zawodowej - A W OŚWIACIE JEST DOKŁADNIE ODWROTNIE. A POTEM JEST ŚWIĘTE OBURZENIE ŻE DZIENNIKARZE MAJĄ ŁATWĄ POŻYWKĘ DLA UŻYWANIA SOBIE PO RÓŻNYCH ASPEKTACH NIEUDOLNOŚCI. Tak , winni są dziennikarze i cykliści :))

Barwi, proszę, nie krzycz na forum.

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,11810597,Egzamin_trzecioklasistow__dzieci_placza__rodzice_protestuja.html

Nie chce mi się studiować tego testu, szkoda mi na to czasu, wolę tu napisać - Barwi, Barwi, Barwi... - znaj proporcyją...

Podstawowym błędem dydaktycznym jest zastosowanie formy listu do prezydenta jako wyrażenie stanowiska w sprawie

Jedną z zasad dydaktyki jest celowość - w jakim celu dzieci miałyby protestować lub popierać? Tak na próbę, czy jak?

One nie są stroną, choć podmiotem. Po co nad ich głowami budować poplątany świat? Mają czas, by tego się uczyć.

W książce do polskiego z 10 lat temu chyba, a może i więcej, pojawiło się zadanie dla IV klasy - napisz cyrograf (pewnie z kontekście ballady "Pani Twardowska"). Nauczycielka bezmyślnie zadanie przekopiowała, idiotycznie się tłumacząc, że to książka "To lubię!". Oczywiście zaprotestowała miejscowa katechetka, że to sianie czarów... Tego nie wiem. 

Powiem, dlaczego nie tylko nie dałabym takiego zadania do książki, co oskarża recenzenta, autorów i niemądrą nauczycielkę - bo w życiu nie pisze się raczej cyrografów, tak jak trzecioklasiście nie będę i nie powinni protestować w sprawie zamykania szkół. 

Kto wkręca dzieci w zabawy dorosłych postępuje NIEETYCZNIE, a ci od testu w dodatku głupio. JASNE? 

Skoro prawo nie umożliwia  oczyszczenia środowiska, to jedynym środkiem pozostaje tępienie głupoty własnymi ręcamy.

Wiesz, jaka jest różnica między lekarzem, nauczycielem i księdzem? (to w kontekście solidarności zawodowej)

Lekarz, gdy się pomyli - to uumiera pacjent, nauczyciel - cała klasa, a ksiądz... (dlatego nasz ukochany katecheta zawsze powtarza - w Piekle jest najwięcej kleru, a to się chyba nazywa pokorą, tak?)

Ad #30 forum ( każde ) no chyba, że jest to forum wzajemnej adoracji ma to do siebie , że ludzie o róznych poglądach na pewne sprawy mają prawo do wyrażania swojego zdania - wyrażania powtarzam - PISAŁEM TO JUŻ GDZIEŚ NA INNYM WĄTKU - ubolewam , że niektórzy forumowicze nie rozumieją tego - trudno . Dlatego Szanowna Pani proszę o umożliwienie mi wyrażania swoich poglądów - a jeśli Pani uznaje to za krzyk to bardzo Panią przepraszam :)) 

# 32 - myślę, że proporcje i tak są zbyt łagodne chcąc ocenić trafność takiej konstrukcji testu odnośnie tego akurat zadania. Zatem tęp również głupotę , co ja niniejszym czynię zabierając głos na forum 

TO forum, niekoniecznie jak wszystkie, ale może jak niektóre, prezentuje sobą pewien (wysoki) poziom zarówno w merytoryce jak i w tonie/ kulturze wypowiedzi . Nie świadczy to o wzajemnej adoracji, a tylko o tym, że większości z nas to odpowiada i dlatego tu jesteśmy i zachowania takiej klasy oczekujemy.

Takie odczytanie bardzo grzecznej uwagi #30 Magosi może świadczyć, że masz jakiś problem...

Używanie wielkich liter w tekście oznacza krzyk, a ty go tu nadużywasz.

Nie adoruję Magosi, jakby co... ale może znajdzie się jakaś inna trafna interpretacja tego, że sie odezwałam.

W trosce o wysoką jakość forum proponuję więc aby w przestrzeni publicznej używać poprawnie form grzecznościowych jak przystało na kadrę kierowniczą oświaty czyli nie :"ty" ale "Ty" . Tego rodzaju wiadomości poznają uczniowie klasy IV szkoły podstawowej - na temat netykiety zawsze można się pomądrzyć :)) ale już formy grzecznościowe w korespondencji to PODSTAWA :)) ( nie krzyczę ) , pozdrawiam serdecznie 

"ty" powinno dać ci do myslenia;-)

i "ci" też;-)

W trosce o jeszcze wyższy poziom można by zwrócić uwagę na iwłasną nterpunkcję, zwłaszcza, gdy się przygaduje metodą: przygadał kocioł garnkowi...

Naprawdę są poważniejsze sprawy - a niektórzy lubią zaczepki, tylko po co? Mnie to nie bawi, ups, barwi.

A ROBIĄ TO SAMI LUDZIE Z BRANŻY - paranoja

powiadasz...

a ty barwi gdzie jesteś?